Index
Solski Paweł Ujawnienie Roberta Cavaliera Sieur de la Salle juniora
Jordan Robert Kolo Czasu t 4 cz 2 Ten Ktory Przychodzi Ze Switem
Anderson John Robert Uczenie się i pamięć integracja zag (3)
Jordan Robert Kolo Czasu t 2 cz 1 Wielkie Polowanie
Jordan Robert Kolo Czasu t 6 cz 2 Czarna Wieza
03 (94)
tip03 (2)
Kratochvil Stanisław Psychoterapia Kierunki metody badania (11)
Woods Stuart Strefa zamknieta
184 06 (3)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bydgoszczanin.xlx.pl

  • [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
    .- Sprawa siê ryp³a, kuleczko.Mo¿emy spokojnie zapomnieæ o tych akcjach.¯eby wydostaæ je z banku, potrzebowalibyœmy czegoœ wiêcej ni¿ pilniczka do paznokci.- Nagle b³ysnê³a jej jakaœ myœl -.je¿eli naprawdê je wys³a³.Jeœli tego nie zrobi³, wyczyszczê klauzulê z odwrotnej strony tak piêknie, jakby wysz³a z pralni chemicznej.A potem je znowu przepisze.na mnie.- Na nas - poprawi³ j¹ Miles.- To ju¿ detal.Poszukaj teraz jego wozu.Miles wróci³ po jakimœ czasie i oznajmi³:- Nie ma go na najbli¿szych szeœciu parkingach.Objecha³em w kó³ko wszystkie ulice, zagl¹da³em nawet do bram.Musia³ przyjechaæ taksówk¹.- Ale mówi, ¿e przyjecha³ w³asnym wozem.- Byæ mo¿e, ale ko³o domu go nie ma.Zapytaj lepiej, kiedy i gdzie wys³a³ te akcje.Belle zapyta³a, a ja jej odpowiedzia³em.- Bezpoœrednio przed przyjazdem do was wrzuci³em je do skrzynki na rogu Sepulveda i Ventura Boulevard.- Myœlisz, ¿e k³amie? - niespokojnie dopytywa³ Miles.- W tym stanie, w jakim jest, nie mo¿e k³amaæ.Doskonale pamiêta wszystko, co dzisiaj robi³.Mo¿liwoœæ fragmentarycznej utraty pamiêci odpada.Zapomnijmy o tym, Miles.Byæ mo¿e, kiedy siê go ju¿ pozbêdziemy, oka¿e siê, ¿e to przepisanie jest niewa¿ne z punktu widzenia prawa, poniewa¿ sprzeda³ nam te akcje wczeœniej.Niech przynajmniej podpisze kilka czystych blankietów, przydadz¹ siê póŸniej.Spróbowa³a uzyskaæ mój podpis, a ja próbowa³em sprostaæ jej wymaganiom.Ale nie potrafi³em jej usatysfakcjonowaæ.Na skutek dzia³ania narkotyku podpis wychodzi³ dr¿¹cy i niepewny.Po kilku próbach wyrwa³a mi kartkê z rêki i z wœciek³oœci¹ oznajmi³a:- Jesteœ zupe³nie do niczego! Potrafiê ciê podpisaæ lepiej ni¿ ty.- Potem pochyli³a siê ku mnie i wyszepta³a: - ¯a³ujê, ¿e nie dorwa³am twojego kota i nie wypru³am mu bebechów.Jakiœ czas nikt siê mn¹ nie interesowa³.Potem do pokoju znowu wesz³a Belle.- Danny, przyjacielu, zrobiê ci zastrzyk, poczujesz siê znacznie lepiej.Bêdziesz móg³ wstaæ i chodziæ, bêdziesz zachowywaæ siê ca³kiem normalnie.Na nikogo nie bêdziesz siê gniewa³, a szczególnie na Milesa i na mnie.Jesteœmy twoimi najlepszymi przyjació³mi.Kto jest twoim najlepszym przyjacielem?- Ty.Ty i Miles.- Ale ja znaczê dla ciebie wiêcej ni¿ najlepszy przyjaciel.Jestem twoj¹ siostr¹.Powtórz.- Jesteœ moj¹ siostr¹.- Bardzo dobrze.Teraz pojedziemy razem, a potem po³o¿ysz siê spaæ.Jesteœ chory, a gdy siê obudzisz, bêdziesz znów zdrowy.Rozumiesz?- Tak.- Kim jestem?- Jesteœ moj¹ najlepsz¹ przyjació³k¹.Moj¹ siostr¹.- W porz¹dku.Podnieœ rêkaw.Uk³ucia ig³y nie czu³em, ale gdy j¹ wyci¹ga³a, trochê zaszczypa³o.Usiad³em, otrz¹sn¹³em siê i powiedzia³em:- Uwa¿aj, siostrzyczko.Zabola³o mnie.Co to by³o?- Coœ, po czym lepiej siê poczujesz.Jesteœ chory.- Tak, jestem chory.Gdzie jest Miles?- Bêdzie tutaj za chwileczkê.A teraz poka¿ mi drug¹ rêkê.Podnieœ rêkaw.- Po co? - zapyta³em, ale rêkaw podwin¹³em i pozwoli³em zrobiæ sobie drugi zastrzyk.Gdy wyci¹gnê³a ig³ê, lekko podskoczy³em.Uœmiechnê³a siê.- To przecie¿ zupe³nie nie bola³o, prawda?- Co? Nie, nie bola³o.Po co by³ ten drugi zastrzyk?- ¯ebyœ smacznie spa³ w samochodzie.Kiedy dojedziemy, obudzisz siê.- Dobrze.Chce mi siê spaæ.Potrzebny mi d³ugi sen.- Nagle przesta³em mówiæ i rozejrza³em siê woko³o.- Gdzie jest Pit? Pit mia³ iœæ spaæ ze mn¹.- Pit? - zapyta³a Belle.- Ale¿ kochanie, czy¿byœ nie pamiêta³? Pos³a³eœ Pita do Ricky.Bêdzie siê nim opiekowa³a.- Tak, oczywiœcie! - zaœmia³em siê z ulg¹.- Pos³a³em Pita do Ricky, pamiêtam, jak wrzuca³em go do skrzynki.To bardzo dobrze.Ricky lubi³a Pita; bêdzie o niego dba³a, kiedy ja bêdê spa³.OdwieŸli mnie do schroniska Consolidated w Sawtelle, z którego korzysta³o wiele ma³ych ubezpieczalni, nie posiadaj¹cych w³asnych komór hibernacyjnych.Przespa³em ca³¹ drogê, ale gdy Belle zwróci³a siê do mnie, natychmiast siê przebudzi³em.Miles zosta³ w samochodzie, ona zaœ wprowadzi³a mnie do œrodka.Dziewczyna w recepcji podnios³a g³owê.- Davis?- Tak - przytaknê³a Belle.- Jestem jego siostr¹.Gdzie mogê znaleŸæ przedstawiciela ubezpieczalni Master?- Znajdzie go pani w hali numer 9 - s¹ ju¿ przygotowani i czekaj¹ na was.Dokumenty mo¿e pani daæ temu facetowi z ubezpieczalni.- Spojrza³a na mnie z zainteresowaniem.- Czy ma wyniki badañ?- Ale¿ oczywiœcie - upewni³a j¹ Belle.- Wie pani, w przypadku brata chodzi o odroczon¹ terapiê.Jest znieczulony.to z powodu bólu.- Proszê siê pospieszyæ.Te drzwi; a póŸniej w lewo.W hali numer 9 zobaczy³em mê¿czyznê w eleganckim garniturze, drugiego w bia³ym roboczym kitlu i kobietê w stroju pielêgniarki.Pomogli mi siê rozebraæ, traktuj¹c jak niedorozwiniête dziecko, przy czym Belle znów wyjaœni³a, ¿e jestem pod wp³ywem œrodków uœmierzaj¹cych z powodu ogromnych boleœci.Kiedy by³em nagi i le¿a³em na stole, mê¿czyzna w bia³ym fartuchu zacz¹³ masowaæ mój brzuch i wbijaæ w niego palce.- Nie bêdzie problemów - oznajmi³ - jest pusty.- Nie jad³ i nie pi³ od wczorajszego wieczoru - potwierdzi³a Belle.- To dobrze.Czasami przychodz¹ tutaj nafaszerowani jak indyk na Bo¿e Narodzenie.Niektórzy ludzie nie maj¹ kropli oleju w g³owie.- Ma pan ca³kowit¹ racjê.- Hm.No dobrze.Ch³opcze, zaciœnij porz¹dnie piêœæ, a ja wbijê ci tê ig³ê.Us³ucha³em go i wszystko doko³a mnie zaczê³o rozmywaæ siê we mgle.Naraz przypomnia³em sobie jedn¹ rzecz i chcia³em usi¹œæ.- Gdzie jest Pit? Chcê widzieæ Pita.Belle wziê³a mnie za rêkê i poca³owa³a [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aceton.keep.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl.