Index Kurcz Ida Pamięć, uczenie się, język (13) Nienacki Zbigniew Pan Samochodzik i czlowiek z UFO Piekło dobrej magii PIEPRZOWKA Domowy wyrob wodek Wirtualna Kuchnia Polska (7) 08 (114) Deaver Jeffery Dar jezykow Zakrzyczeć Diabła Nastanie nocy (11) Wybuch Watts DROGA ZEN |
[ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] .W jednej z chwil realnego oceniania rzeczywistoœci, które pojawiaj¹ siê ca³kiem znienacka i równie szybko id¹ w niepamiêæ, Halleck uœwiadomi³ sobie, ¿e jego poruszenie musia³o wygl¹daæ jak jakiœ g³upawy podskok.Idiotyczne - William Halleck, adwokat z urzêdu, robi jakiegoœ kretyñskiego "pingwinka".Poczu³, ¿e siê czerwieni.- Czy chcia³ pan wnieœæ sprzeciw, panie Halleck, czy po prostu mêcz¹ pana gazy?Œwiadkowie i zebrani, na szczêœcie by³o ich niewielu, zachichotali.- Nic takiego.Wysoki S¹dzie - mrukn¹³ Halleck.- Ja.ja.zmieni³em zdanie.Boynton chrz¹kn¹³.Postêpowanie przeci¹ga³o siê, a Halleck siedzia³, poc¹c siê jak szczur, i zastanawia³ siê, jak wstanie.Sêdzia w dziesiêæ minut póŸniej zarz¹dzi³ przerwê.Halleck siedzia³ przy stoliku obrony, udaj¹c, ¿e przegl¹da dokumenty.Kiedy w sali przes³uchañ zrobi³o siê prawie pusto, wsta³, wk³adaj¹c obie rêce w kieszenie marynarki gestem, który, mia³ nadziejê, wygl¹da³ ca³kiem normalnie.Przez materia³ kieszeni marynarki podtrzymywa³ opadaj¹ce spodnie.W kabinie mêskiej toalety zdj¹³ marynarkê, powiesi³ j¹ na ko³ku, spojrza³ na swoje spodnie, a potem wyj¹³ pasek.Spodnie, nadal zapiête na guzik i suwak, zsunê³y mu siê do kostek.Drobne, które mia³ w kieszeniach, wyda³y st³umiony brzêk, uderzaj¹c o ceramiczne p³ytki.Usiad³ na sedesie, trzymaj¹c pasek w d³oni jak bat, i przyjrza³ mu siê uwa¿nie.Ten pasek stanowi³ teraz czêœæ jego ¿ycia i obecnie przyprawia³ go o lodowate ciarki.Pasek dosta³ od Lindy na Dzieñ Ojca, przed dwoma laty.Uniós³ go do góry, lustruj¹c wzrokiem skórzan¹ powierzchniê, i czu³, jak jego serce ogarniête przera¿eniem bije coraz szybciej.NajwyraŸniejsze wg³êbienie na pasie znajdowa³o siê tu¿ za pierwsz¹ dziurk¹.Gdy Linda go kupi³a, by³ nieco za ma³y i Halleck przypomnia³ sobie, jak wówczas pomyœla³ - ze smutkiem - i¿ byæ mo¿e by³ to swoisty przejaw wyrozumia³ego optymizmu60ej strony.Niemniej jednak przez d³u¿szy czas mu s³u¿y³.Dopiero idy rzuci³ palenie, musia³ wci¹gaæ brzuch, aby zapi¹æ pasek, i to wet na pierwsz¹ dziurkê.Po tym, jak rzuci³ palenie.ale przed potr¹ceniem starej Cynki.Teraz na pasku znajdowa³y siê inne wg³êbienia.Za drug¹ dziurk¹ a czwart¹, jak równie¿ za pi¹t¹ i ostatni¹, szóst¹.Halleck z narastaj¹cym przera¿eniem zauwa¿y³, ¿e kolejne wg³ê-snia by³y coraz p³ytsze i mniej wyraŸne.Jego pasek ukazywa³ ótsz¹, acz bardziej prawdziw¹ wersjê tej historii, ni¿ to zrobi³ ichael Houston.Utrata wagi postêpowa³a, a proces bynajmniej nie sta³ spowolniony - wrêcz przeciwnie - przyspiesza³.Dotar³ do tatniej dziurki paska, który jeszcze dwa miesi¹ce temu mia³ zamiar ^rzuciæ, bo uwa¿a³, ¿e jest dla niego za ma³y.Teraz potrzebowa³ (lejnej dziurki, której tu nie by³o.Spojrza³ na zegarek i stwierdzi³, ¿e nied³ugo musi wracaæ na salê.le istnia³y wa¿niejsze rzeczy ni¿ to, czy sêdzia Boynton zdecyduje ? og³osiæ wyrok z zawieszeniem czy te¿ nie.Halleck nas³uchiwa³.r toalecie panowa³a cisza.Przytrzymuj¹c spodnie jedn¹ rêk¹, wy-ed³ z kabiny.Ponownie pozwoli³ spodniom opaœæ i przyjrza³ siê ibie w jednym z luster zawieszonych nad umywalkami.Podniós³ >szulê, aby móc lepiej siê przyjrzeæ swemu brzuchowi, który jesz-'s tak niedawno by³ jego utrapieniem.Z jego gard³a doby³ siê cichy k.To by³o wszystko, ale a¿ nadto.Selektywna percepcja nie by³a stanie sobie z tym poradziæ - zobaczy³ wszystko naraz, w jednej, ótkiej chwili.Stwierdzi³, ¿e jego wielki brzuch, który przes³ania³ u doln¹ po³owê cia³a, gdy siê pochyla³, znikn¹³.Chocia¿ mia³ mszczone spodnie i podci¹gniêt¹ koszulê z zapiêt¹ kamizelk¹, )mimo œmiesznej pozycji, jak¹ przyj¹³, fakty mówi³y same za ebie.Mo¿na by³o uzgodniæ, jak okreœliæ jego stan, ale metafora, ora pojawi³a siê w jego myœlach, by³a bardziej ni¿ przekonuj¹ca, fh wrêcz niezaprzeczalna.Wygl¹da³ jak dzieciak ubrany w rzeczy vego ojca.Halleck sta³ przed rzêdem umywalek, pó³nagi i zastana-ia³ siê histerycznie: Kto ma shinolê? Muszê przylepiæ sobie lipny ysikf61D³awi¹cy œmiech narasta³ mu w gardle na widok opuszczonych spodni le¿¹cych na butach i czarnych nylonowych skarpet [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||