Index Droga do Omaha tom 2 Droga żelazna DROGA (2).TXT Droga do Gandolfo 19 (350) Kępiński Antoni Z psychopatologi życia seksualnego (4) rozdzial 08 (58) chip 4 Issac Asimov Nemesis (7) 04 (94) |
[ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] .Wielki Hakuin we wczesnym etapie swoich studiów nad zeñ by³ bardzo poruszony po przeczytaniuopowieœci o mistrzu Yen-t'ou, który podobno wrzeszcza³ na ca³e gard³o, kiedy mordowa³ go pewienrabuœ*.Jego w¹tpliwoœci siê jednak rozwia³y, kiedy osi¹gn¹³ satori, a wœród wyznawców zeñ o jegoœmierci mówi siê ze szczególnym podziwem, gdy¿ przepe³nia³o j¹ g³êbokie ludzkie uczucia.Z drugiej strony, opat Kwaisen i jego mnisi pozwolili spaliæ siê ¿ywcem przez ¿o³nierzy OdyNobunagi**, siedz¹c spokojnie w pozycji medytacji.Taka sprzeczna „naturalnoœæ" wydaje siê bardzotajemnicza; pewnego wyjaœnienia dostarcza byæ mo¿e powiedzenie Yun-mena: „Kiedy chodzisz, poprostu chodŸ.Kiedy siedzisz, po prostu siedŸ.Najwa¿niejsze, abyœ siê nie kiwa³ na boki".Zasadnicz¹cech¹ naturalnoœci jest bowiem szczeroœæ nie rozdwojonego umys³u, który nie zna rozdarcia pomiêdzydwiema mo¿liwoœciami.Tak* Ch'uan Teng Lu, 26.** Oda Nobunaga (1534-1582) - japoñski dyktator, obali³ szogunat rodu Ashikaga, koñcz¹c d³ugi okreswojen feudalnych i jednocz¹c po³owê prowincji japoñskich; przychylny chrzeœcijañstwu, pozbawi³klasztory buddyjskie dóbr lennych (przyp.thim.).- 167 -wiêc kiedy Yen-t'ou wrzeszcza³, jego wrzask s³yszano na mile doko³a.Du¿ym b³êdem by³oby jednak przypuszczaæ, ¿e ow¹ naturaln¹ szczeroœæ mo¿na osi¹gn¹æ, stosuj¹csiê do banalnego przykazania: „Ka¿dego dzie³a, które twa rêka napotka, podejmij siê wed³ug twychsi³"*.Kiedy Yen-t'ou wrzeszcza³, nie robi³ tego, aby byæ naturalnym, ani te¿ nie decydowa³ siê wpierwkrzyczeæ, a potem wciela³ tê decyzjê w ¿ycie, u¿ywaj¹c ca³ej energii swej woli.Zaplanowananaturalnoœæ i zamierzona szczeroœæ s¹ wewnêtrznie ca³kowicie sprzeczne.To nie odkrycie, leczprzykrycie „pierwotnego umys³u".Tak wiêc staraæ siê byæ naturalnym oznacza byæ sztucznym.Staraæsiê nie staraæ siê byæ naturalnym równie¿ oznacza byæ sztucznym.Jak mówijeden z wierszy Zenrin:-p,^L Nie mo¿esz tego zdobyæ, powzi¹wszy myœl;.Nie mo¿esz tego szukaæ, nie powzi¹wszy myœli".LY&•Owa niezwykle skomplikowana i drêcz¹ca sytuacja jest wynikiem prostego i elementarnego b³êdu wpos³ugiwaniu siê umys³em.Jeœli to zrozumiemy, nie bêdzie paradoksu i nie bêdzie trudnoœci.Nieulega w¹tpliwoœci, ¿e ów b³¹d jest rezultatem prób rozszczepienia umys³u przez samego siebie, leczaby to zrozumieæ, musimy wejœæ g³êbiej w „cybernetykê" umys³u, w podstawowy schemat jegomechanizmu samoregulacji.Jedn¹ z genialnych niezwyk³oœci ludzkiego umys³u jest niew¹tpliwie to, ¿e ma on zdolnoœæprzygl¹dania siê ¿yciu jakby z boku i zastanawiania siê nad nim, a tak¿e to, ¿e mo¿e byæ œwiadomyswego istnienia i mo¿e oceniaæ zachodz¹ce wewn¹trz siebie procesy.Umys³ jest bowiem wyposa¿onyw uk³ad przypominaj¹cy system dzia³aj¹cy na zasadzie sprzê¿enia zwrotnego.Jest to pojêcieu¿ywane w telekomunikacji w zwi¹zku zjedna z podstawowych zasad automatyki - dyscyplinynaukowej zajmuj¹cej siê urz¹dzeniami, które same steruj¹ swym dzia³aniem.Dziêki sprzê¿eniuzwrotnemu maszyna otrzymuje informacje o efektach w³asnych* Ekl.9,10.Biblia Tysi¹clecia, Wyd.Pallottinum, Poznañ 1965 (przyp.t³um.).__ • -v.•••- 168 -r dzia³añ, które z kolei pozwalaj¹ jej na ich skorygowanie.Najbardziej znanym przyk³adem jestprawdopodobnie elektryczny termostat reguluj¹cy ogrzewanie domu.Po ustaleniu górnego i dolnegozakresu po¿¹danej temperatury pod³¹czony do pieca termometr w³¹cza go w momencie osi¹gniêciadolnej granicy temperatury i wy³¹cza po osi¹gniêciu granicy górnej.W ten sposób temperatura domuutrzymywana jest na ¿¹danym poziomie.Termostat to zatem rodzaj organu czuciowego pieca - jest toniezwykle uproszczona analogia do ludzkiej œwiadomoœci*.W³aœciwe wyregulowanie systemu sprzê¿enia zwrotnego zawsze stanowi z³o¿ony problemmechaniczny.W³aœciwe urz¹dzenie - niechaj to bêdzie piec - regulowane jest przez systemsprzê¿enia zwrotnego, lecz i ten system wymaga z kolei regulacji.Aby wiêc bardziej zautomatyzowaædowolny system mechaniczny, nale¿y u¿yæ ca³ego ci¹gu systemów sprzê¿enia zwrotnego - drugiegokontroluj¹cego pierwszy, trzeciego kontroluj¹cego drugi i tak dalej.Istniej¹ jednak¿e pewne oczywistegranice rozwijania takich ci¹gów, poniewa¿ po przekroczeniu pewnego punktu mechanizm zostanie„zablokowany" przez w³asn¹ z³o¿onoœæ.Na przy³ad czas potrzebny na przekazanie informacji poprzez³añcuch systemów kontrolnych mo¿e byæ tak d³ugi, ¿e dotrze ona do urz¹dzenia pierwotnego zbytpóŸno, aby spe³niæ swoje zadanie [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||