Index
Erikson Steven Bramy domu umarlych
Erikson Steven Ogrody ksiezyca
Saylor Steven Ramiona Nemezis
Saylor Steven Rzut Wenus
Saylor Steven Dom Westalek
00 (62)
Jordan Robert Kolo Czasu t 5 cz 1 Ognie Niebios
FORD ESCORT i ORION2
Vonda McIntyre Opiekun Snu (2)
Pod redakcją Adama Bilikiewicza Psychiatria (podręcznik dla studentów medycyny)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • autonaprawa.keep.pl

  • [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
    .Naturalnie wszyscy gapili siê na mnie, Aliery nie zauwa¿aj¹c.Nie mia³em0 to do nich pretensji — doniesiono im o zamieszaniu w lokalu nale¿¹cym do Jherega, przybyli i w pustej sali z dziur¹ w pod³odze zastali cz³owieka w barwach Domu Jherega.To niby co mieli myœleæ?By³o ich tylko trzech, ale nie poruszy³em siê.Wygra³bym bez trudu, tym bardziej ¿e Loiosh przycupn¹³ pod sufitem, a gwardia z zasady nie mia³a pojêcia, jak broniæ siê przed trucizn¹ czy shurikenami, o ataku z powietrza nie wspominaj¹c.Sprawa sprowadza³a siê do tego, ¿e nawet gdyby by³ tylko j eden i to w sztok pij a-ny, te¿ bym go nie tkn¹³, poniewa¿ siê to nie op³aca³o.Nie zabija siê gwardzistów — mo¿na ich przekupiæ, przekonaæ czy oszukaæ, a najlepiej im uciec.Natomiast nie walczy siê z nimi otwarcie, bo skutek jest zawsze taki sam: albo siê przegra1 jest siê martwym, albo siê wygra i staje siê ofiar¹ takiej ob³awy, ¿e w krótkim czasie zostaje siê z³apanym i te¿ koñczy jako trup.Tym razem, jak siê okaza³o, nie mia³em powodów do obaw.Us³ysza³em rozkazuj¹cy g³os Aliery:— Zostawcie nas!Stoj¹cy na przedzie dowódca patrolu zauwa¿y³ j¹, oficjalnie uniós³ brwi i zamar³, nie wiedz¹c, co ma zrobiæ.Poczu³em do niego nawet sympatiê.— Kim pani jest? — spyta³, podchodz¹c i równoczeœnie opuszczaj¹c rapier.Aliera odrzuci³a pelerynê z prawego ramienia, k³ad¹c d³oñ na rêkojeœci Path-findera.Musieli wiedzieæ, co to za broñ, bo ca³¹ trójkê odruchowo cofnê³o.Poza tym doskonale zdawali sobie sprawê, ¿e istnieje zasadnicza ró¿nica miêdzy ukatrupieniem gwardzisty przez Jherega — wtedy jest to morderstwo — i przez Smoka — wtedy jest to wewnêtrzna sprawa Domu Smoka; ca³a trójka nosi³a barwy tego w³aœnie domu pod z³otymi pelerynami Gwardii Feniksa.— Jestem Aliera e'Kieron, aten Jhereg jest ze mn¹! —oznajmi³a.—Mo¿ecie odejœæ.Dowódca rozejrza³ siê nerwowo, obliza³ wargi i odwróci³ do pozosta³ych.W ich twarzach nie drgn¹³ ani jeden miêsieñ, ale musieli odbyæ b³yskawiczn¹ naradê, najprawdopodobniej telepatyczn¹, gdy¿ odwróci³ siê z powrotem ku Alierze, sk³oni³ i bez s³owa schowa³ rapier.Po czym odwróci³ siê kolejny raz i wyszed³, a jego podw³adni w œlad za nim.¯a³owa³em, ¿e nie mogê us³yszeæ meldunku, który z³o¿y.— Czym ciê trafi³a? — spyta³a Aliera, spogl¹daj¹c na mnie.— Kompletnym zewnêtrznym parali¿em.Mog³em tylko s³uchaæ i patrzeæ, ale oczyma ju¿ nie mog³em ruszyæ.Z boku, od strony, gdzie Spellbreaker mnie nie chroni³ w tym momencie.128Pokiwa³a g³ow¹ ze zrozumieniem, a ja nagle przypomnia³em sobie, po co siê tu zjawiliœmy.— Z³apa³aœ j¹?Uœmiechnê³a siê i poklepa³a pochwê Pathfindera.Zatrzês³o mn¹.— Zniszczy³aœ j ¹?!— Zapominasz, ¿e to Wielka Broñ, a nie kozik Morgantich.Jej cia³o jest ju¿ w Czarnym Zamku, a dusza tutaj.Mo¿emy po³¹czyæ je, kiedy tylko zechcemy — uœmiechnê³a siê promiennie.— A cia³o Morrolana?— Tak¿e jest ju¿ w Czarnym Zamku.Nekromantka próbuje prze³amaæ blokadê, ale w¹tpiê, by jej siê to uda³o.Musimy przekonaæ nasz¹ znajom¹, by nam pomog³a.— W takim razie nie traæmy czasu.Dopiero w tym momencie uœwiadomi³em sobie, ¿e mam przy swojej skromnej osobie broñ Morgantich i to ca³kiem siln¹.Gdybym przypomnia³ sobie o tym w czasie spotkania z gwardzistami, zdaje siê, ¿e z³ama³bym wszelkie zasady, bo i tak nie mia³bym nic do stracenia.Pierwszy raz w karierze prawie da³em siê z³apaæ z czymœ tak obci¹¿aj¹cym.Nagle bardzo polubi³em Alierê.* * *Po powrocie do Czarnego Zamku mój ¿o³¹dek kategorycznie oznajmi³, ¿e ma doœæ.Gdyby znajdowa³o siê w nim cokolwiek, obrzyga³bym siê, ledwie stan¹³em na dziedziñcu, a tak jedynie siê burzy³.Za to zdecydowanie.Postanowi³em nastêpnego dnia traktowaæ go z niezwyk³¹ delikatnoœci¹.Morrolan kaza³ zbudowaæ jedn¹ z wie¿ znacznie wy¿sz¹ od pozosta³ych.Jest to ogniskowa wiêkszoœci jego mocy, a przynajmniej tak s³ysza³em.Niewiele osób ma wstêp do tej wie¿y.Ja mam.Aliera naturalnie te¿.Podobnie Nekromantka.Wie¿a jest centralnym miejscem kultu Verry, której s³u¿y Morrolan.I to dos³ownie s³u¿y — zdarzy³o mu siê ju¿ sk³adaæ jej w ofierze ca³e wioski.Wie¿a zawsze pogr¹¿ona by³a w mroku — oœwietlenie zapewnia³o tylko kilka czarnych œwiec.Znajdowa³o siê w niej tak¿e jedno okno, ale nie widaæ by³o z niego dziedziñca.Jeœli mia³o siê szczêœcie, to w ogóle nic przez nie nie by³o widaæ.Jeœli nie, widzia³o siê rzeczy, od których mo¿na by³o straciæ rozum.Cia³o Morrolana po³o¿yliœmy na posadzce pod oknem, a adeptkê na o³tarzu znajduj¹cym siê na œrodku wysokiej, zajmuj¹cej prawie ca³y poziom komnaty.Jej g³owê podparliœmy tak, by spogl¹da³a w okno, gdy zostanie o¿ywion¹.To by³ mój129pomys³.Co prawda nie planowa³em i u¿yæ okna do czegokolwiek, ale ten widok powinien b³yskawicznie wprawiæ j¹ we w³aœciwy nastrój.Na wszelki wypadek przykuliœmy j¹ te¿ do o³tarza ³añcuchami, a Aliera za³o¿y³a blokadê ogóln¹ na u¿ycie magii.A potem przy pomocy Nekromantki zajê³a siê przywróceniem adeptki do ¿ycia, zdejmuj¹c naturalnie wczeœniej blokadê [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aceton.keep.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl.