Index Zelazny Roger Amber 07 Krew Amberu rozdzial 07 (91) 141 07 (10) rozdzial 07 (286) rozdzial 07 (268) rozdzial 07 (162) rozdzial 07 (228) rozdzial 07 (153) rozdzial 07 (230) Lukjanienko Siergiej Jesienne wizyty |
[ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] .87 W wielu naturalnych sytuacjach te same dwa osobniki mog¹ siê wielokrotnie spotykaæ.Jeœli maj¹ dostatecznie sprawne mózgi, aby siê rozpoznawaæ i pamiêtaæ wynik poprzednich spotkañ, to znów pojawia siê sytuacja strategiczna, znana jako iterowany dylemat wiêŸnia.Stosowane strategie pozwalaj¹ na wprowadzenie regu³ uwzglêdniaj¹cych historiê dotychczasowych spotkañ.W latach siedemdziesi¹tych Robert Trivers z Harvardu, socjobiolog i by³y prawnik, zasugerowa³, ¿e takie regu³y wzajemnoœci by³y g³Ã³wnym sposobem nawi¹zania wspó³pracy miêdzy zwierzêtami nie zwi¹zanymi genetycznie.88 Rozwa¿a³ on miêdzy innymi dylemat wiêŸnia, symbiozê miêdzy organizmami, takimi jak wargacz, który czyœci strzêpiela, ostrzegawcze krzyki ptaków i wzajemny altruizm w ludzkich spo³ecznoœciach, stosowany czasem w celu unikniêcia zemsty.Szczególnie barwnego przyk³adu dostarczaj¹ Buszmeni z Kalahari, którzy maj¹ przys³owie, mówi¹ce: "Jeœli chcesz spaæ z czyj¹œ ¿on¹, to daj mu siê przespaæ z twoj¹, a wtedy ¿aden z was nie zaatakuje drugiego zatrutymi strza³ami".89W biologii zyski i straty zwi¹zane z gr¹ mo¿na interpretowaæ jako szansê osobnika lub gatunku (czy gatunków) na przetrwanie i reprodukcjê: miar¹ zysku mog³aby byæ liczba potomstwa wychowanego w czasie jednego sezonu.Znamy wiele przyk³adów.Jaskó³ki ¿yj¹ w grupach, ale nie wszystkie ptaki nale¿¹ce do grupy s¹ rodzicami, a zatem mamy tu do czynienia z elementami dylematu wiêŸnia.Wi¹¿¹c siê z grup¹, ptaki bezpotomne mog¹ siê nauczyæ, jakie miejsce jest dobre na gniazdo.Rodzice czerpi¹ korzyœæ z dodatkowych cz³onków grupy, którzy mog¹ odstraszaæ drapie¿ników.Ptaki bezpotomne mog¹ jednak zabiæ pisklêta i przej¹æ gniazdo.Rodzice na ogó³ nie odganiaj¹ ptaków bezpotomnych.Obie strony zyskuj¹ wykazuj¹c umiarkowanie: ptaki bezpotomne siê ucz¹, rodzice maj¹ szansê wychowania wiêkszej liczby piskl¹t.Michael Lombardo z Uniwersytetu Rutgers w stanie New Jersey znalaz³ dowody na to, ¿e w stosunkach miêdzy jaskó³kami obowi¹zuje zasada "jak ty mnie, tak jak tobie".90Ta zasada obowi¹zuje równie¿ w stosunkach miêdzy niewielkimi rybami – hermafrodytami, ¿yj¹cymi na rafach koralowych u wybrze¿y Panamy.91 Podczas zalotów ryby na zmianê odgrywaj¹ rolê samca i samicy.Jak mo¿na siê spodziewaæ, ³atwiej byæ samcem.Z uwagi na pokusê zdrady, "samica" pos³uguje siê specjaln¹ strategi¹: sk³ada tylko kilka jajeczek, by sprawdziæ, czy "samiec" nie zdradzi i nie ucieknie po ich zap³odnieniu, lecz odegra rolê samicy.W miarê wzrostu zaufania, przy kolejnych zmianach ról samica sk³ada coraz wiêcej jajeczek.Strategia "jak ty mnie, tak ja tobie" jest trwa³ym elementem ekosystemu.Daje dobre wyniki w konkurencji z innymi strategiami.Choæ ¿adna strategia nie jest stabilna ewolucyjnie, okazuje siê, ¿e strategia "jak ty mnie, tak ja tobie" nie mo¿e zostaæ wyparta przez zdecydowanych egoistów, o ile zwi¹zki s¹ trwa³e.Odkrycie powszechnoœci jej wystêpowania stanowi optymistyczn¹ wiadomoœæ dla wszystkich, którzy obawiaj¹ siê, ¿e ludzka natura opiera siê wy³¹cznie na egoizmie i chciwoœci, jak w przypadku dzikusa z Lewiatana Hobbesa: jego ¿ycie by³o "samotne, nêdzne, brutalne i krótkie".92 W kontekœcie ludzkiego spo³eczeñstwa strategia ta mo¿e oznaczaæ, ¿e przedsiêbiorca odnosz¹cy sukcesy jest oportunist¹, szukaj¹cym okazji do wspó³pracy, a nie bezwzglêdnym manipulatorem.Sympatyczni ludzie nie zawsze musz¹ znaleŸæ siê na koñcu.Ewolucja strategiiZ uwagi na z³o¿onoœæ mo¿liwych strategii w dylemacie wiêŸnia Axelrod pos³u¿y³ siê algorytmem genetycznym do badania ich ewolucji.W tym celu przedstawi³ ka¿d¹ mo¿liw¹ strategiê jako ³añcuch genów w chromosomie, podlegaj¹cy zwyk³emu procesowi ewolucji, zgodnie z algorytmem genetycznym Hollanda.O sukcesie strategii decyduje œrodowisko, przy czym reprodukcja, mutacje i crossing-over faworyzuj¹ lepsze strategie.Axelrod rozwa¿a³ klasê strategii, uwzglêdniaj¹cych wyniki tizech ostatnich ruchów, przy czym za³o¿y³, ¿e gracz nie pope³nia b³êdów (czyli, ¿e gra jest deterministyczna).Klasa ta obejmuje bardzo liczne strategie.93 Wyczerpuj¹cy przegl¹d wszystkich mo¿liwoœci jest wykluczony.Jak powiedzia³ Axelrod: "Gdyby komputer weryfikowa³ strategie w tempie sto na sekundê od powstania Wszechœwiata, do tej pory sprawdzi³by mniej ni¿ jeden procent wszystkich mo¿liwoœci".94 Mamy tu do czynienia z kombinatoryczn¹ eksplozj¹, dobrze znan¹ z teorii optymalizacji, w której algorytmy genetyczne odnios³y swe najwiêksze sukcesy.W jednej z serii prób nowe strategie konkurowa³y z ustalonym zbiorem oœmiu reprezentatywnych strategii, wybranych spoœród uczestników drugiego turnieju w grze w dylemat wiêŸnia.Algorytm genetyczny wyprodukowa³ (zaczynaj¹c od strategii przypadkowych) najlepsz¹ strategiê, która okaza³a siê równie dobra, jak strategia "jak ty mnie, tak ja tobie".Wiêkszoœæ jej regu³ by³a bardzo podobna do strategii Rapoporta, ale pewne nowe zasady dawa³y wyraŸnie lepsze wyniki.Zasady te mog¹ byæ jednak doœæ nietrwa³e w innym œrodowisku.Jak ju¿ mówiliœmy, algorytm genetyczny w swej zwyk³ej postaci polega na swoistym rozmna¿aniu p³ciowym, w którym chromosomy rodziców ulegaj¹ rekombinacji.Axelrod zbada³, co siê dzieje w przypadku rozmna¿ania bezp³ciowego: okazuje siê, ¿e populacja w dalszym ci¹gu ewoluowa³a w kierunku strategii równie dobrej, jak "jak ty mnie, tak ja tobie", natomiast zmala³o do po³owy prawdopodobieñstwo powstania strategii wyraŸnie lepszej.To podkreœla znaczenie p³ci.PóŸniej Axelrod sprawdzi³, co siê dzieje, gdy zmianom ulega œrodowisko strategiczne, które teraz stanowi³a ewoluuj¹ca populacja chromosomów.W tym przypadku populacja pocz¹tkowo oddala³a siê od strategii przewiduj¹cej znacz¹c¹ wspó³pracê, ale po oko³o dwudziestu pokoleniach kierunek ewolucji uleg³ zmianie.Przedstawiciele populacji zaczêli stosowaæ strategiê uwzglêdniaj¹c¹ wspó³pracê przy wszystkich mo¿liwych okazjach, wraz z mo¿liwoœci¹ rozró¿nienia tych, którzy siê odwzajemniaj¹.W koñcu osobniki chêtne do wspó³pracy zdominowa³y ca³¹ populacjê.95Gry Axelroda dostarczaj¹ fascynuj¹cego obrazu ewolucji strategii.W badaniach tego uczonego problemy teorii gier s¹ przekszta³cone w poszukiwania wysokich punktów w pejza¿u dostosowañ, odpowiadaj¹cym ogromnej liczbie kombinacji genów.96 Symulacje komputerowe wykazuj¹, ¿e p³ciowoœæ pomaga populacji zbadaæ tê wielowymiarow¹ przestrzeñ i znaleŸæ najlepiej dostosowan¹ kombinacjê genów;97 konieczny jest przy tym kompromis miêdzy zyskami, jakie oferuj¹ elastycznoœæ i specjalizacja.Elastycznoœæ daje zazwyczaj przewagê w d³u¿szym okresie, ale osobniki musz¹ przetrwaæ w krótszej skali czasowej.Niektóre aspekty ewolucji s¹ ca³kowicie dowolne.Jednym z najbardziej uderzaj¹cych przejawów arbitralno-œci s¹ masowe wymierania, gdy za jednym zamachem gin¹ ca³e gatunki.Do tej cechy ewolucji powrócimy po tym, jak rozwa¿ymy ostatnie prace z teorii gier.Niepewnoœæ i Paw³owSympatyczni ludzie czêsto przegrywaj¹.Pojawienie siê wspó³pracy wymaga spe³nienia kilku warunków: gracze powinni siê wielokrotnie spotykaæ, musz¹ siê rozpoznawaæ i pamiêtaæ wyniki poprzednich spotkañ.Znaczenie maj¹ równie¿ inne czynniki, takie jak prawdopodobieñstwo spotkania oraz prawdopodobieñstwo, ¿e czynniki genetyczne determinuj¹ce zachowanie zostan¹ przekazane nastêpnemu pokoleniu.W 1987 roku Robert May z Oksfordu wskaza³, ¿e takie niepewnoœci powoduj¹, i¿ wyniki Axelroda dotycz¹ bardzo wyidealizowanych sytuacji i zapewne nie stosuj¹ siê bezpoœrednio do rzeczywistoœci.98Martin Nowak i Karl Sigmund z Uniwersytetu Wiedeñskiego podjêli próby sprawdzenia, w jaki sposób strategia "jak ty mnie, tak ja tobie" radzi sobie z takimi komplikacjami.Okazuje siê, ¿e niepewnoœæ, z jak¹ mamy do czynienia w rzeczywistym œwiecie, na przyk³ad spowodowana ludzk¹ sk³onnoœci¹ do pope³niania b³êdów, powoduje, i¿ ta strategia nie jest najlepsza [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||