Index Zelazny Roger Amber 07 Krew Amberu rozdzial 07 (91) 141 07 (10) rozdzial 07 (286) rozdzial 07 (268) rozdzial 07 (162) rozdzial 07 (228) rozdzial 07 (153) rozdzial 07 (230) Santoryn |
[ Pobierz całość w formacie PDF ] . - Oleg! - wykrzyknąłem.- Jego syn?. Chłopak podszedł do mnie nieśmiało.Objąłem go serdecznie. - Jak się tu znalazłeś? - zapytałem. - Trzy lata temu pozwolono mi przyłączyć się do wyprawy -odparł młodzieniec.- Mama została na Orze, a ja jej obiecałem, że natychmiastdam znać, jeżeli dowiem się czegoś o ojcu. - Jeszcze dziś wyślesz wiadomość, że ojciec się odnalazł.Przekażemy depeszę na SFP poza kolejnością.A sam wkrótce go zobaczysz:połączone floty lecą na Pomarańczową, gdzie dowodzi twój ojciec. Do sali obserwacyjnej wcisnęło się tyle ludzi, że zabrakłodla wszystkich miejsca i trzeba było stać.Na półkulach ekranów światłagwiazdolotów zaćmiewały blask słońc.Zielonkawe punkciki statków Galaktówprzemieszały się z czerwonymi kropkami naszych okrętów.Skierowałem mnożnik naparę takich różnobarwnych ogników.Statek Galaktów był w porównaniu z naszymogromny.Uśmiechnąłem się: nie mieliśmy powodów do narzekań, bo nasze niewielkieokręciki kryły w sobie wielką potęgę W zakończonym niedawno starciu ani eskadra Altana, anizjednoczone siły Galaktów nie utraciły żadnego ze swych statków.Niszczycielenatomiast poza co najmniej jedną trzecią swojej flotylli stracili rzeczważniejszą: nadzieję na zwycięstwo. - Zrobiliśmy dobrą robotę - powiedziałem na głos.- Ale todopiero początek, przyjaciele! - Zrobiliście już właściwie wszystko - odparł z tajonymsmutkiem Oleg.- A dla nas, młodzieży, zostały tylko drobne zabiegiporządkowe. Przez strefę ogni zjednoczonej floty Ziemian i Galaktówprzebijały się światełka gwiazd skupiska Phi Perseusza, a za nimi występowała zbrzegów Droga Mleczna, najbardziej majestatyczna gwiezdna rzeka Wszechświata.Nigdzie nie wygląda ona tak pięknie i nigdzie nie są tak groźne pożerające jejjądro mgławice. - Zrobiliśmy dobrą robotę - powtórzyłem.Ale tego, conależy jeszcze zrobić, wystarczy wszystkim na całe wieki.Tobie, Olegu,wyznaczymy inne zadanie poza granicami Perseusza, gdyż jedynie twoje pokoleniebędzie mogło je wykonać.Gdzieś tam - wskazałem ręką na ciemne mgławice -mieszka zagadkowy i potężny naród Ramirów.Musimy się dowiedzieć, jacy oni są.Wyprawa do jądra galaktyki jest zadaniem, do którego twoje pokolenie już terazmusi zacząć się przygotowywać.następny [ Pobierz całość w formacie PDF ] |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||