Index Zelazny Roger Amber 06 Atuty Zguby rozdzial 06 (259) rozdzial 06 (111) rozdzial 06 (20) rozdzial 06 (242) rozdzial 06 (12) 143 06 (10) rozdzial 06 (199) rozdzial 06 (207) rozdzial 06 (96) |
[ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] .Jak ju¿ powiedzieliœmy, atomy zwi¹zane z monad¹ staj¹ siê atomami permanentnymi; H.P.B³awacka nazywa je “atomami ¿ycia" (Doktryna tajemna, II).Pozosta³e atomy poszczególnych sfer, które nie s¹ zwi¹zane z monadami, pozostaj¹ wolne i nosz¹ nazwê esencji monadycznej tych sfer.Nazwa ta mo¿e nieco myliæ, ale zosta³a tu podana, bo jak wspominaliœmy w rozdziale V, esencja na tym poziomie nadaje siê do przy³¹czenia jej do monad w postaci atomów permanentnych, chocia¿ aktualnie wcale nie jesttak po³¹czona.Atma-buddhi-manas, promieñ monady, ma równie¿ wiele innych nazw, takich jak cz³owiek niebiañski, cz³owiek duchowy, duchowa lub wy¿sza trójca, wy¿sze “ja", jaŸñ oddzielona itd.Nazywa siê go te¿ czasem d¿iwatm¹, chocia¿ nazwa d¿iwatma, czyli dos³ownie “¿ywe ja", mo¿e byæ równie dobrze stosowana do monady.Znany jest tak¿e jako “cz³owieczeñstwo" Boskiego Syna Pierwszego Logosa, ¿ywione przez “bóstwo", to znaczy przez monadê.Mo¿na go równie¿ uwa¿aæ za naczynie, do którego monada wlewa swoje ¿ycie.Spotykamy siê tu z tajemnic¹ stra¿nika, widza, bezczynnej atmy, to znaczy monady, która w swej najg³êbszej naturze przebywa zawsze we w³asnej sferze, a ¿yje w œwiecie za pomoc¹ swego promienia (atma-buddhi-manas), który z kolei o¿ywia jej “cienie", czyli ¿ycia lub inkarnacje ni¿szego “ja" na ziemi.Rysunek 10 przedstawia monadê i jej wy¿sz¹ trójcê.Rys.10.: Monada i wy¿sza trójcaWa¿n¹ rzecz¹ jest pamiêtaæ, ¿e atma-buddhi-manas, wy¿sza trójca jest z natury swej to¿sama z monad¹, faktycznie jest monad¹, chocia¿ o zmniejszonej sile z powodu otaczaj¹cej j¹ zas³ony materii.Ale to zmniejszenie si³y nie powinno nam zas³aniaæ to¿samoœci jej natury; musimy zawsze pamiêtaæ, ¿e œwiadomoœæ cz³owieka stanowi jednoœæ, choæ jej przejawienia zmieniaj¹ siê zale¿nie od dominowania jednego z jej aspektów oraz z powodu wzglêdnej gêstoœci materii, przez któr¹ w okreœlonej chwili dzia³a jakiœ jej aspekt.Po takim przy³¹czeniu na swój u¿ytek trzech atomów, monad¹ rozpoczyna sw¹ pracê.Ona sama we w³asnej swej naturze nie mo¿e zejœæ poni¿ej sfery anupadaka, dlatego mówi siê o niej, ¿e pozostaje w milczeniu i ciemnoœci, to znaczy nieprzejawiona.Ale ¿yje i dzia³a w atomach i za poœrednictwem atomów, które ze sob¹ zwi¹za³a.Chocia¿ we w³asnej sferze, anupadaka, monad¹ w swym ¿yciu wewnêtrznym jest mocna, œwiadoma i zdolna, to jednak w ni¿szych sferach, z powodu ograniczeñ w czasie i przestrzeni, jest tylko zarodkiem, bezsilnym embrionem, nie maj¹cym czucia i bezradnym.Chocia¿ z pocz¹tku materia wy¿szych sfer obezw³adnia j¹, to jednak powoli i pewnie j¹ urabia dla przejawienia siebie.Czuwa nad ni¹ i wspiera j¹ w tym ¿ycie Drugiego Logosa, które wszystko podtrzymuje i zachowuje, a¿ wreszcie potrafi ¿yæ w ni¿szych sferach tak samo w pe³ni, jak ¿yje w wy¿szych; stanie siê z kolei twórczym Logosem, który wy³oni z siebie wszechœwiat.Logos bowiem nie stwarza z niczego; rozwija On wszystko z Siebie.Pe³ne przejawienie siê trzech aspektów œwiadomoœci monady dokonuje siê w tej samej kolejnoœci, jak przejawienie troistego Logosa we wszechœwiecie.Trzeci aspekt, dzia³anie, który przejawia siê jako twórczy umys³, gromadz¹cy wiedzê, pierwszy doskonali swe narzêdzia.Drugi aspekt, m¹droœæ, który przejawia siê jako czysty i wspó³czuj¹cy rozum lub intuicja, jest drugim, który jaœnieje; jest nim Kriszna-Chrystus w cz³owieku.Trzeci aspekt, wola, boska si³a jaŸni, atma przejawia siê ostatni [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||