Index
712 ind (8)
208 04 (2)
fakty i mity 2
Cizia Zyke Goraczka
Eco Umberto Imie Rozy (4)
27 (25)
Cook Glen Zapada cien wszystkich nocy
Testament matarese'a
pulnoc
Sandemo Margit Saga O Ludziach Lodu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tomekiveco.xlx.pl

  • [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
    .Wiemy tylko tyle.Perri ukry³a twarz w d³oniach i nagle dotar³ do niej ogrom nieszczêœcia, które na ni¹spad³o.Zaczê³a g³oœno ³kaæ i p³aka³a bardzo d³ugo.Policjantka nie czyni³a nic, ¿eby j¹uspokoiæ.W koñcu Perri poczu³a w gardle ogromn¹ kulê i wtedy nie by³a ju¿ w staniewyp³akaæ ani jednej ³zy wiêcej.Popptrzy³a na policjantkê zaczerwienionymi oczyma.— O Bo¿e, ale dlaczego w³aœnie on? By³ taki dobry dla wszystkich.Taki wspania³y.Móg³zostaæ œwiêtym.— Przykro mi, ¿e muszê zadaæ to pytanie, ale czy pani zdaniem istniej¹ przes³anki, abyprzypuszczaæ, ¿e ktoœ uczyni³ to celowo, po prostu zabi³ go?— Zabiæ? Ojca Leonarda?— Hmm… Wmiesza³ siê w ostatnim czasie w bardzo niebezpieczne sprawy.Mam namyœli sprawy zwi¹zane z dzia³alnoœci¹ Ligi Wyzwolenia Kobiet.Musimy rozwa¿yæ, czy niezamordowano go w³aœnie z tego powodu.Perri przez chwilê zastanawia³a siê, po czym powoli potrz¹snê³a g³ow¹.— To niemo¿liwe.To jest, chcia³am powiedzieæ, Hilary Nestor Hunter jest bardzogwa³town¹ kobiet¹, ale do czegoœ takiego chybaby siê nie posunê³a.Policjantka lekko siê uœmiechnê³a.— Proszê pani, takie rzeczy naprawdê siê zdarzaj¹ — powiedzia³a.— Ale Hilary?—To nie musia³a byæ ona.Morderstwa mog³a dokonaæ któraœ z jej zwolenniczek lubzwolenników albo po prostu p³atny zabójca.Hilary mog³a nawet o tym nie wiedzieæ.Tym razem Perri zdecydowanie potrz¹snê³a g³ow¹.— Nie, nic takiego nie zdarzy³oby siê bez wyraŸnego polecenia Hilary.Je¿eli by³o tozabójstwo, to jego inspiratork¹ z ca³¹ pewnoœci¹ by³a Hilary Nestor Hunter.ROZDZIA£ DZIESI¥TYS³oñce sta³o ju¿ wysoko nad horyzontem i pra¿y³o niemi³osiernie.Jechali autostrad¹miêdzystanow¹ numer 5.Mel uwa¿nie przegl¹da³ poranne gazety, zaznaczaj¹c czerwonymiobwódkami wszystkie informacje, które mog³y dotyczyæ nie wyjaœnionych œmierci.Naprzyk³ad na podjeŸdzie przed domem w Watertown, w Dakocie Po³udniowej, zastrzelonodwudziestoczteroletni¹ matkê dwuletniej dziewczynki.W Rolla, w stanie Missouri, zprzeje¿d¿aj¹cego samochodu zastrzelono siedemdziesiêciodwuletniego starca.Trzydziestoletni nauczyciel zgin¹³ w Wirginii.Jego samochód zosta³ zepchniêty z urwiskaniedaleko Lake Barcroft.— Niez³e ¿niwo zebrali dzisiaj nasi mordercy — zauwa¿y³ Mel.— Dziesiêæ, a mo¿edwanaœcie trupów.— Jesteœ tego pewien?— Wszystkie przypadki wygl¹daj¹ bardzo podobnie.Nasi przyjaciele z ca³¹ pewnoœci¹mieli wczoraj pracowity dzieñ.Zbli¿ali siê do San Juan Capistrano.John zjecha³ na lewy Pas, ¿eby wyprzedziæ pust¹ciê¿arówkê, pêdz¹c¹ na po³udnie, i na moment zauwa¿y³ w lusterku be¿owego plymouthafury.Oœlepi³ go krótki b³ysk; nie zda³ sobie sprawy, ¿e wcale nie jest to odbicie s³oñca wszybie, lecz w lustrzanych, przeciws³onecznych okularach.Mel zacz¹³ przegl¹daæ kolejn¹ gazetê.Pamiêtasz, jak dzisiaj rano rozmawialiœmy o Carlu X.Chapmanie? — zapyta³ Johna.—Tutaj jest jego fotografia, zrobiona w Vegas.Zdaje siê, ¿e uda³o mu siê dobiæ jakiegoœwielomilionowego targu.— A, niech mu tam bêdzie.Mo¿e napijemy siê kawy? Termos le¿y na tylnym siedzeniu.— Jasne.— Mel siêgn¹³ po termos.Na moment przytrzyma³ pomiêdzy kolanamiplastykowy kubek i nala³ do niego czary, paruj¹cy p³yn.— Popatrz, jeszcze jedno zabójstwo — powiedzia³, podaj¹c kubek Johnowi.— Naprawdê? Chyba ju¿ nic mnie nie zdziwi — mrukn¹³ John, popijaj¹c pierwszy ³yk.Skrzywi³ siê trochê.W tej chwili z ca³¹ pewnoœci¹ lepiej smakowa³aby mu whisky, jednakwiedzia³, co siê stanie, je¿eli zacznie piæ alkohol.Ca³y smutek po utracie Vicki, który ukrywa³w najg³êbszych zakamarkach umys³u, natychmiast wyp³yn¹³by na wierzch, znów pogr¹¿aj¹cgo w desperacji i rozpaczy, a to oznacza³oby, ¿e nie wykona³by ¿adnego z zadañ, którewyznaczy³ na dzisiaj.Nie móg³ sobie na to pozwoliæ, musia³ byæ na chodzie.Musia³wyœledziæ profesora Sweetmana, musia³ pomœciæ œmieræ Vicki, nie tylko zreszt¹ jej, ale iswego ojca.Po d³ugich rozwa¿aniach stwierdzi³, ¿e by³by w stanie zrozumieæ kogoœ, ktozabija z zazdroœci, w ataku furii, z³oœci… Ale po to, ¿eby zdobywaæ g³osy w wyborach?— Prywatny detektyw zamordowany przez gang — przeczyta³ Mel.— Jak to brzmi?— Niezbyt zachêcaj¹co — odpar³ John.— Szukaj czegoœ innego.— Zaraz.Nie mo¿emy niczego przegapiæ.W Pahrump Valley, w Nevadzie, znalezionoprywatnego detektywa, który dogorywa³ w samochodzie na poboczu autostrady.Policjaprzekonana jest, ¿e postrzelony detektyw pad³ ofiar¹ porachunków gangów, rywalizuj¹cych owp³ywy w kasynach Las Vegas.— A wiêc tê sprawê da siê wyjaœniæ — zauwa¿y³ John.— Szukamy morderstwniewyt³umaczalnych.Jak nazywa³ siê ten detektyw?— David Radetzky.By³ dobrze znany w Kalifornii, gdy¿ pracowa³ dla gwiazd kina itelewizji, zbieraj¹c materia³y do spraw rozwodowych [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aceton.keep.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl.