Index
Opowieœć Przedwigilijna vol IV by Arkadiusz Szynaka
Joanne K Rowling Harry Potter i Zakon Feniksa
Harry Potter II Komnata Tajemnic
Harry Potter I Kamien Filozoficzny
08 (426)
Chalker Jack L Swiaty Rombu 01 Lilith Waz w trawie
Berling Peter Dzieci graala (4)
Poradowski Czy Biblia
1 (49)
127 08
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alter.htw.pl

  • [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
    .- Domagaj¹ siê odszkodowañ za zniszczon¹ w³asnoœæ prywatn¹.Na przyk³ad Mundungus Fletcher ¿¹da rekompensaty za namiot z dwunastoma sypialniami i jacuzzi.Ale nie ze mn¹ te numery, wiem, ¿e spa³ pod p³aszczem umocowanym do czterech kijków.Pani Weasley zerknê³a na stary zegar w rogu.Harry'emu bardzo siê podoba³.Nie pokazywa³ godzin i minut, ale udziela³ wszystkich niezbêdnych informacji.Mia³ dziewiêæ z³otych wskazówek; na ka¿dej by³o wygrawerowane imiê jednego z cz³onków rodziny Weasleyów.Wokó³ tarczy nie by³o cyfr, tylko krótkie opisy miejsc lub sytuacji, w których ka¿dy z cz³onków rodziny powinien siê aktualnie znajdowaæ.By³y tam wiêc takie s³owa, jak: "dom", "szko³a" i "praca", ale i takie, jak: "zaginiony", "szpital", "wiêzienie", a w miejscu, gdzie zwykle jest dwunastka, widnia³ napis: "groŸba œmierci".W tej chwili osiem wskazówek wskazywa³o "dom", natomiast najd³u¿sza, pana Weasleya, wci¹¿ tkwi³a na pozycji "praca".Pani Weasley westchnê³a.- Od czasów Sami-wiecie-kogo wasz ojciec nie musia³ chodziæ do pracy w weekendy - powiedzia³a.Za ciê¿ko tyraj¹.Jeœli wkrótce nie wróci, zmarnuje mu siê kolacja.- Ojciec chyba chce jakoœ naprawiæ swój b³¹d rzek³ Percy.- Prawdê mówi¹c, paln¹³ gafê, wydaj¹c publiczne oœwiadczenie bez porozumienia siê z szefem departamentu.- Nie wa¿ siê obwiniaæ ojca za to, co nawypisywa³a ta przeklêta Skeeter! - zawo³a³a pani Weasley z oburzeniem.- Wiadomo, co by napisa³a Rita, gdyby tata nic nie powiedzia³ - odezwa³ siê Bili, który gra³ w szachy z Ronem.Ju¿ to widzê: to hañba, ¿e nikt z ministerstwa nie zdoby³ siê na skomentowanie sytuacji.Rita Skeeter zawsze wszystkich obsmarowuje.Pamiêtacie, raz zrobi³a wywiady ze wszystkimi ³amaczami zaklêæ u Gringotta i nazwa³a mnie "d³ugow³osym œwirem".- No, bo rzeczywiœcie s¹ trochê za d³ugie - powiedzia³a ³agodnie pani Weasley.- Gdybyœ mi pozwoli³.- Nie, mamo.W okno salonu zacina³ deszcz.Hermiona zag³êbi³a siê w Standardowej ksiêdze zaklêæ (4 stopieñ), której egzemplarze pani Weasley kupi³a na ulicy Pok¹tnej dla niej, Harry'ego i Rona.Charlie cerowa³ ogniotrwa³¹ kominiarkê.Harry polerowa³ B³yskawicê; u jego stóp spoczywa³ otwarty neseser z podrêcznym zestawem miotlarskim, który Hermiona podarowa³a mu na trzynaste urodziny.Fred i George siedzieli w k¹cie, pochyleni nad kawa³kiem pergaminu.Rozmawiali szeptem, a w rêkach mieli pióra.- Co wy tam robicie? - zapyta³a ostro pani Weasley, utkwiwszy wzrok w bliŸniakach.- Odrabiamy pracê domow¹ - odrzek³ wymijaj¹co Fred.- Nie b¹dŸ œmieszny, jeszcze s¹ wakacje - powiedzia³a pani Weasley.- No tak, trzeba to by³o zrobiæ wczeœniej - powiedzia³ Fred.- A nie wypisujecie przypadkiem jakiejœ nowej oferty?- zapyta³a podejrzliwie pani Weasley.- Nie myœlicie przypadkiem o nowych Magicznych Dowcipach Weasleyów?- Mamo - Fred spojrza³ na ni¹ z wyrzutem - jeœli jutro ekspres do Hogwartu wykolei siê, a ja i George stracimy ¿ycie, to jak bêdziesz siê czu³a, wiedz¹c, ¿e ostatnimi s³owami, jakie od ciebie przed œmierci¹ us³yszeliœmy, by³y jakieœ niesprawiedliwe oskar¿enia? Wszyscy siê rozeœmiali, nie wy³¹czaj¹c pani Weasley.- Och, wraca wasz ojciec! - zawo³a³a nagle, patrz¹c na zegar.Wskazówka pana Weasleya przesunê³a siê z "pracy" na "podró¿", a w chwilê póŸniej zatrzyma³a siê gwa³townie na "domu" i us³yszeli jego wo³anie z kuchni.- Idê, Arturze! - krzyknê³a pani Weasley, wybiegaj¹c z pokoju.Wkrótce do ciep³ego salonu wkroczy³ pan Weasley, nios¹c tacê ze swoj¹ kolacj¹.Wygl¹da³ na wykoñczonego.- Awantura na sto fajerek - powiedzia³, kiedy usiad³ w fotelu przy kominku, grzebi¹c bez entuzjazmu w lekko zeschniêtym kalafiorze.- Rita Skeeter wêszy od tygodnia, próbuj¹c wy³owiæ wszystkie potkniêcia ministerstwa.Teraz dowiedzia³a siê o zaginiêciu tej biednej Berty, wiêc ju¿ widzê nag³Ã³wek na pierwszej stronie jutrzejszego "Proroka Codziennego".A ju¿ dawno mówi³em Bagmanowi, ¿e trzeba kogoœ wys³aæ, ¿eby j¹ odnalaz³.- Pan Crouch powtarza to od tygodni - wtr¹ci³ szybko Percy.- Crouch ma szczêœcie, ¿e Rita jeszcze nic nie wie o Mru¿ce - powiedzia³ ze z³oœci¹ pan Weasley.- Mia³aby o czym pisaæ przez tydzieñ.To by dopiero by³a sensacja, gdyby opisa³a, jak schwytano jego domowego skrzata z ró¿d¿k¹ w rêku, t¹ sam¹, któr¹ wyczarowano Mroczny Znak.- Chyba wszyscy siê zgadzamy co do tego, ¿e ten skrzat, choæ tak nieodpowiedzialny, nie wyczarowa³ Znaku? - zaperzy³ siê Percy.- A ja uwa¿am, ¿e pan Crouch ma wielkie szczêœcie, ¿e nikt z "Proroka Codziennego" nie dowiedzia³ siê jeszcze, jak podle traktuje swoje skrzaty! - zawo³a³a oburzona Hermiona.- Bez przesady, Hermiono! - powiedzia³ Percy.Wysokiej rangi urzêdnik Ministerstwa Magii chyba zas³uguje na bezwarunkowe pos³uszeñstwo ze strony swoich s³u¿¹cych.- Swoich niewolników, to chcia³eœ powiedzieæ! - krzyknê³a piskliwie Hermiona.- Bo przecie¿ nie p³aci³ Mru¿ce ani knuta, zapomnia³eœ?- Myœlê, ¿e wszyscy powinniœcie teraz iœæ do swoich sypialni i sprawdziæ, czy jesteœcie dobrze spakowani! - przerwa³a tê sprzeczkê pani Weasley.- No, dalej, jazda na górê! Harry u³o¿y³ swoje przybory miotlarskie w neseserze, zarzuci³ B³yskawicê na ramiê i razem z Ronem wyszed³ do jego sypialni.Na górze deszcz jeszcze g³oœniej bêbni³ o dach, wiatr jêcza³ i poœwistywa³, a ghul mieszkaj¹cy na strychu wy³ od czasu do czasu.Kiedy weszli do sypialni, Swistoœwinka zaczê³a œwiergotaæ i fruwaæ po klatce [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aceton.keep.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl.