Index
Pod redakcjš Charlesa E. Skinnera Psychologia wychowawcza (14)
Kurcz Ida Pamięć, uczenie się, język (14)
Frankl Viktor E. Psychoterapia dla każdego (14)
rok 2027 14 16 (3)
Robinson Kim Stanley Czerwony Mars
abc.com.pl 5
K. J. Yeskov Ostatni Wladca Pierscienia (5)
Aldiss Brian W Siwobrody
szkola
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bydgoszczanin.xlx.pl

  • [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .    - Dlaczego ja?    Trevize uśmiechnął się niewesoło.    - Przyznaję - powiedział - że czułbym się bezpieczniej, gdybyśbyła z nami, ale nie mogę zostawić Fallom samej na statku.Może zupełnieniechcący coś uszkodzić.Muszę wziąć ze sobą Janova, bo może będzie potrafiłodczytać archaiczne napisy, które możemy tu znaleźć.Myślę, że też ci na tymzależy.    Bliss miała niezdecydowaną minę.    - Słuchaj - rzekł Trevize.- Chciałaś zabrać ze sobą Fallom,chociaż ja byłem przeciwny.Jestem przekonany, że będziemy z nią mieli samekłopoty.Jej obecność na statku stwarza pewne ograniczenia i będziesz musiała dotego przywyknąć.Ona zostaje, więc ty też musisz zostać.Nie ma innego wyjścia.    Bliss westchnęła.    - Myślę, że tak.    - Dobrze.Gdzie jest Janov?    - Jest z Fallom.    - Dobrze.Idź i zajmij się nią.Chcę z nim pomówić.    Trevize nadal badał powierzchnię planety, kiedy wszedł Pelorat,oznajmiając chrząkaniem swoją obecność.    - Stało się coś, Golan? - spytał.    - Nic strasznego, Janov.Po prostu nie mam pewności.Toszczególny świat.Nie wiem, co się tu wydarzyło.Sądząc z rozmiarów zagłębień,które po nich pozostały, tutejsze morza musiały być duże, ale płytkie.O ilemogę się zorientować z tego, co zostało, przeprowadzano tu odsalanie wody.albo morza nie były zbyt słone.Jeśli nie były bardzo słone, to tłumaczyłoby tobrak warstwy soli na dnie tych wgłębień.Albo też, kiedy zniknął ocean, zniknęłateż zawarta w jego wodach sól, co wygląda mi na rezultat ludzkiej działalności.    - Wybacz mi moją ignorancję w tych sprawach, Golan - powiedziałniepewnie Pelorat - ale czy to ma jakiś związek z tym, czego tu szukamy?    - Myślę, że nie, ale dręczy mnie ciekawość.Gdybym wiedział, wjaki sposób ukształtowano ten świat, stwarzając dogodne warunki dla ludzi, ijaki był, zanim go zmieniono, to być może pojąłbym, co się tu wydarzyło, kiedyzostał porzucony.czy może tuż przedtem.A gdybyśmy wiedzieli, co sięwydarzyło, to być może uchroniłoby to nas przed przykrymi niespodziankami.    - Jakimi niespodziankami? Przecież ten świat jest martwy,prawda?    - Raczej tak.Jest tu bardzo mało wody, rzadka,uniemożliwiająca oddychanie atmosfera, a Bliss nie wykrywa żadnych śladówaktywności mózgowej.    - Myślę, że to przesądza sprawę.    - Brak aktywności mózgowej niekoniecznie implikuje brak życia.    - Ale na pewno implikuje brak groźnych jego form.    - Nie wiem.Ale nie w tej sprawie chciałem się ciebieporadzić.Są tu dwa miasta, których zbadanie może wystarczy nam na początek.Zdaje się, że świetnie zachowane.Zresztą wszystkie miasta są tu w dobrymstanie.To, co zniszczyło powietrze i oceany, miasta zostawiło nietknięte.Wkażdym razie te dwa są szczególnie duże.W większym z nich jest chyba jednakmało pustej przestrzeni.Na dalekich przedmieściach są porty kosmiczne, ale wsamym mieście nie ma nic.Mniejsze ma trochę pustej przestrzeni, a więc łatwiejbędzie wylądować w jego centrum, co prawda nie na oficjalnym lądowisku, ale komuto może teraz przeszkadzać?    Pelorat skrzywił się.    - Czyżbyś chciał, Golan żebym to ja podjął decyzję? - spytał.    - Nie, decyzję podejmę ja.Chcę tylko wiedzieć, co o tymsądzisz.    - Nie wiem, co są warte moje sądy w tej sprawie, ale rozległemiasto jest prawdopodobnie ośrodkiem handlowym lub przemysłowym.Natomiastmniejsze miasto, z większą ilością wolnej przestrzeni, może być centrumadministracyjnym.To, czego nam trzeba, to właśnie centrum administracyjne.Sątam jakieś monumentalne budowle?    - Co rozumiesz przez monumentalne budowle?    Pelorat uśmiechnął się, ściągając swoim zwyczajem lekko wargi.    - Trudno powiedzieć [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aceton.keep.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl.