Index
Orson Scot Card Dzieci Umyslu
Orson Scott Card Flux Tales of Human Futures
Card Orson Scott Planeta spisek
Card Orson Scott Plomien Serca
abc.com.pl 4
Cherryh C J Przybysz
koncert (2)
12 (148)
Podpalacze ludzi
Henryk Sienkiewicz Bez dogmatu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • listy-do-eda.opx.pl

  • [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
    .*Valentine otworzy³a list, który poda³a jej dr Lineberry."Droga Valentine" - przeczyta³a."Wyra¿amy ci szczerepodziêkowanie i wdziêcznoœæ za twój wk³ad w wysi³ek wojenny.Niniejszym zawiadamiamy, ¿e przyznano ci Gwiazdê Orderu LigiLudzkoœci Pierwszej Klasy, najwy¿sze odznaczenie wojskowe,jakie mo¿e otrzymaæ osoba cywilna.Niestety, bezpieczeñstwoMF nie pozwala, by przed zakoñczeniem bie¿¹cych operacjiog³osiæ ten fakt publicznie.Chcielibyœmy jednakpoinformowaæ ciê, ¿e twoje dzia³ania zosta³y uwieñczoneca³kowitym sukcesem.Z wyrazami szacunku, genera³ ShimonLevy, Strategos."Kiedy przeczyta³a list dwa razy, dr Lineberry wyjê³a jej goz rêki.- Otrzyma³am instrukcje, by pozwoliæ ci go przeczytaæ, apotem zniszczyæ.Wyjê³a z szuflady zapalniczkê i podpali³a papier.Zap³on¹³jasno w popielniczce.- Dobre czy z³e wiadomoœci? - spyta³a.- Sprzeda³am swojego brata - odpar³a Valentine.- I teraz miza to zap³acili.- To trochê melodramatyczne, nie s¹dzisz?Valentine wysz³a nie odpowiadaj¹c.Tej nocy Demostenesopublikowa³ zjadliw¹ krytykê praw ograniczaj¹cych przyrostpopulacji.Ludzie powinni mieæ tyle dzieci, ile zechc¹, anadwy¿kê ludnoœci nale¿y wysy³aæ na inne planety, byludzkoœæ rozprzestrzeni³a siê w galaktyce tak szeroko, ¿e¿adna katastrofa, ¿adna inwazja nie mog³aby zagroziæzniszczeniem ludzkiej rasy."Najwspanialszy tytu³, jaki mo¿eprzys³ugiwaæ dziecku - pisa³ Demostenes - to T r z e c i."Dla ciebie, Ender, powtarza³a pisz¹c.Peter œmia³ siê zachwycony, gdy czyta³ tekst.- Teraz poruszy³aœ wszystkich.Musz¹ zwróciæ na ciebieuwagê.Trzeci! Wspania³y tytu³! Och, bywasz czasemprzewrotna.Rozdzia³ 10Smok- Ju¿?- Tak s¹dzê.- To musi byæ rozkaz, pu³kowniku Graff.Armie nie ruszaj¹ zmiejsca dlatego, ¿e dowódca mówi: "S¹dzê, ¿e czas atakowaæ".- Nie jestem dowódc¹.Jestem nauczycielem ma³ych dzieci.- Panie pu³kowniku, przyznajê, ¿e nie zgadza³em siê z panem.Przyznajê, ¿e stawa³em okoniem, ale uda³o siê, wszystkoposz³o dok³adnie tak, jak pan zaplanowa³.Przez ostatniekilka tygodni Ender by³ nawet.nawet.- Szczêœliwy.- Zadowolony.Radzi sobie znakomicie.Jego umys³ jestsprawny, rozgrywki prowadzi znakomicie.Wprawdzie jest m³ody, alenigdy jeszcze nie mieliœmy tu ch³opaka lepiej nadaj¹cego siêna dowódcê.Zwykle dostaj¹ armiê, kiedy maj¹ jedenaœcie lat,ale on jest w szczytowej formie, choæ ma dziewiêæ i pó³.- Owszem.Tylko przez chwilê zastanawia³em siê, jak nazwaæcz³owieka, który leczy za³amane dziecko, przynajmniejczêœciowo, tylko po to, ¿eby zaraz rzuciæ je z powrotem dowalki.Taki drobny, osobisty dylemat moralny.Proszê niezwracaæ na to uwagi.By³em zmêczony.- Ratujemy œwiat, pamiêta pan?- Proszê go wezwaæ.- Robimy to, co konieczne, pu³kowniku Graff.- Daj spokój, Anderson, po prostu umierasz z ciekawoœci, jakon sobie poradzi z tymi wszystkimi nieuczciwymi grami, którekaza³em ci przygotowaæ.- To obrzydliwe, co pan.- Taki ju¿ ze mnie obrzydliwy facet.Nie oszukujmy siê,majorze.Jesteœmy szumowinami tej ziemi.Ja te¿ umieram zciekawoœci, co on z tym zrobi.W koñcu nasze ¿yciezale¿y od tego, jak sobie poradzi.Nie?- Chyba nie zaczyna pan u¿ywaæ slangu tych ch³opców?- Proszê go wezwaæ, majorze.Zrzucê tylko listê do jegozbioru i w³¹czê mu system zabezpieczeñ.To, co z nim robimy,nie jest do koñca takie z³e.Znów bêdzie mia³ trochêodosobnienia.- Chcia³ pan powiedzieæ: izolacji.- Samotnoœæ w³adzy.Dalej, niech go pan zawo³a.- Tak jest, sir.Za piêtnaœcie minut bêdziemy u pana.- Na razie.Tak jest sir, tajest sir, tajessir.Mam nadziejê,¿e dobrze siê bawi³eœ.Mam nadziejê, ¿e by³o ci przyjemnie,bardzo przyjemnie byæ szczêœliwym, Ender.Mo¿e po razostatni w ¿yciu.Pozwól, ch³opcze, wujaszek Graff macoœ dla ciebie.Ender od pierwszej chwili wiedzia³, o co chodzi.Wszyscyoczekiwali, ¿e wczeœnie zostanie dowódc¹.Mo¿e nie a¿ t a kwczeœnie, ale w koñcu prowadzi³ w tabeli od trzech lat, wpunktacji nikt nawet siê do niego nie zbli¿y³, a wieczornetreningi cieszy³y siê najwy¿szym presti¿em w ca³ej szkole.Niektórzy zastanawiali siê nawet, czemu nauczyciele takd³ugo zwlekaj¹.Ciekaw by³, któr¹ armiê mu przydziel¹.Trzech dowódców,w tym Petra Arkanian, mia³o wkrótce zakoñczyæ szkolenie.Nieliczy³ na Armiê Feniksa.Nikomu siê jeszcze nie uda³odowodziæ t¹ sam¹ armi¹, w której s³u¿y³ w chwili otrzymaniaawansu [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aceton.keep.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl.