Index
Stanisław Lem Dzienniki Gwiazdowe(Tom I)
Stanisław Lem Dzienniki Gwiazdowe(Tom II)
Arthur Ch. Clarke Miasto i gwiazdy
Daniken Erich Z powrotem do gwiazd
Arthur C. Clarke Gwiazda (opowiadania)
Tiptree James Matka w niebie diamentów
ROZEZSHA.TXT
index (457)
Asimov Isaac Nemesis
Zwierciadło piekieł
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szkicerysunki.xlx.pl

  • [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
    .: "Depresjo, depresjo, có¿eœ ty za pani - na tê "chorobê koñca wieku"cierpi coraz wiêcej osób.Co j¹ powoduje?" - Forum nr 8/1994 , przedruk z "Lanouvelle Observateur").Gdyby owego przybysza z planet kr¹¿¹cych wokó³ Nunki lub Kaus (£ u k)Meridionalis, Kaus Australis lub Kaus Borealis zapytaæ: "S³uchaj! Co im jest?"Odpowiedzia³by zapewne: "To jest proste! To jest wynikiem d e f i c y t u s e ns u, który bierze siê z zablokowania umys³u przez p o - d z i e l e n i e go naizolowane, nie komunikuj¹ce siê "kawa³ki".Owi mieszkañcy planety Ziemia s¹ coprawda uk³adami o niezwykle wymyœlnej, "magicznej" wrêcz konstrukcji, splotaminajbardziej zaawansowanej technologii bioin¿ynieryjnej (hardwarowej), z bardzozaawansowanym softwarem, czyli dusz¹, nadawan¹ w II-gim i III- cim kanale pasma(poza)elektrmagne- tycznego, lecz nie uœwiadamiaj¹ sobie tego.Bez wzglêdu nanauki wyg³aszane w tych "budynkach z wie¿yczkami" w g³êbi ducha s¹dz¹ raczej, i¿pojawili siê tutaj "przez przypadek", b¹dŸ s¹ ska¿eni "b³êdem pierworodnym",albo ich uniwersyteckim odpowiednikiem, czyli "przypadkowym, z³ym rezulatatemewolucji" (vide wywiad z teologiem w³oskim o niemo¿noœci wiary opartej naracjonalnych przes³ankach pt.: "Wierzyæ jak Dostojewski", Forum nr 9/1994 -przedruk z "Corriere della Sera" oraz wywiad ze Stanis³awem Lemem pt.:"Drapie¿na ma³pa", Gazeta Wyborcza z dnia 19.II.1994).Oni rozprawiaj¹ w swoichgazetach i ministerstwach edukacji o korzyœciach z kszta³cenia i o tym, ¿ecz³owiek wykorzystuje tylko, jak twierdz¹, 20% potencja³u intelektualnegoswojego mózgu, ale nie zauwa¿yli jeszcze, i¿ jedyn¹ barier¹, aby wykorzystaæpozosta³e 80% potencja³Ã³w ich mózgów to owe "przegródki", owe "progi poznawcze".Te przegródki mo¿na przecie¿ cofn¹æ, unieœæ jak zapory w œluzach wodnych, wprzeci¹gu jednej godziny, ale no có¿, widaæ jeszcze nie przysz³a na to pora.Za³Ã³¿my, ¿e ów przybysz z g w i a z d £ u k u, bêd¹c cz³onkiem spo³ecznoœci,która myœli "ju¿ przys³owiowe 1000 lat d³u¿ej" wie du¿o wiêcej! Tu pojawi siêjednak jedna z owych "barier poznawczych"! W naszym umyœle przejawi siê onapytaniem: "Jaki¿ to £uk?, przecie¿ to jest imaginacja!, a nie rzeczywistoœæ".(Tak jak gdyby s³aba rzeczywistoœæ by³a lepsza od dobrej imaginacji! - videksi¹¿ka "Fantazje które lecz¹") No, ale szanujmy zastany stan duchawspó³obywateli.Aby cofn¹æ wiêc tê przegródkê poznawcz¹ lepiej bêdzie siêpowo³aæ na jakieœ "rzeczywiste fakty"! No wiêc, rzeczywistym faktem jest g³oœnaksi¹¿ka Francuza Jeana Sendy: "Ceux dieux qui firent le ciel et la terre"(Wydawnictwo Laffont, seria "J'ai lu", Pary¿, 1969, cytowana przez A.Olszewskiego w jego ksi¹¿ce pt.: "Czy biblia k³amie?", Wyd.A.Olszewski,Warszawa, 1993).Otó¿ ów Jean Sendy, w swojej ksi¹¿ce przedstawia scenariusz wyprawy potomkówcywilizacji, pochodz¹cych z planet gwiazdozbioru Strzelca w sposób nastêpuj¹cy:"Piêtnaœcie lub dwadzieœcia par istot z dalekiej planety, kojarzonej tu napodstawie badañ pism biblijnych i tradycji hebrajskiej z GwiazdozbioremStrzelca, decyduje siê na wyprawê bez powrotu.Podró¿ ta mia³aby byæ form¹kolonizacji kosmosu, czy te¿ nawet wyrazem chêci umys³owej rozrywki, zabawybogów.Jest daleka, a wiêc d³uga i w zwi¹zku z tym jednokierunkowa.Po tysi¹cachlat nie warto ju¿ wracaæ na w³asn¹ planetê.Zak³adaj¹c œmiertelnoœæ za³ogi, szefekipy Adonai czy te¿ Jahwe zostaje zamro¿ony.Pozostali ¿yj¹ normalnym trybem.Stare pokolenia umieraj¹, pojawiaj¹ siê nowe.Statek sunie naprzód.Cel: Uk³adS³oneczny.Na macierzystej planecie, nazwijmy j¹ za francuskim autorem Theos,wykryto w pobli¿u S³oñca ca³y szereg planet.Doskona³e miejsce do badañ."".Statek kosmiczny w postaci sfery o œrednicy 3 km obraca siê wolno wokó³w³asnej osi, dla wytworzenia przy pomocy si³y odœrodkowej, sztucznej grawitacji.Ekipa maj¹ca do dyspozycji 25 km kwadratowych powierzchni u¿ytkowej czuje siêwspaniale.Nowe wyzwanie wytworzy³o korzystn¹ kondycjê duchow¹, odpêdzaj¹czaœmiecaj¹ce umys³, stare, nudne, nabrzmia³e rutyn¹ myœli z Theosa.Pojazdzatacza du¿y kr¹g wokó³ Jowisza.Zniecierpliwiona za³oga budzi mistrza.Adonai wstaje i poznaje swoich prawnuków.Zapada decyzja.Pojazd, a mo¿e nawetpojazdy wchodz¹ na orbitê wokó³ Marsa, staj¹c siê jego ksiê¿ycami.St¹d bêd¹postêpowaæ dalsze badania i kolonizacja."I dalej, po opisie dzia³añ przybyszy z gwiazd Strzelca, Jean Sendy próbujet³umaczyæ, dlaczego "pó³bogowie" odlecieli gdzieœ przez 20 tyœ.lat.Jegozdaniem ostatnie ich przes³anie ich to wiersz 9,13 z Ksiêgi Rodzaju, którystwierdza:"£uk mój k³adê na ob³oki, aby by³ znakiem przymierza miêdzy Mn¹ i ziemi¹.A gdyrozci¹gnê ob³oki nad ziemi¹ i gdy uka¿e siê ten ³uk na ob³okach, wtedy wspomnêna moje przymierze [.]" (Rdz 9,13).W oryginale hebrajskim "³uk na ob³okach" to s³owo "kesheth".Wyraz tendok³adniej t³umaczy siê jako "³uk strzelców"."£ucznik w hebrajskim - to zarazemmêdrzec i pasowany rycerz.""Nie zapominaj¹c o gwiazdozbiorze Strzelca - £ucznika, o którym ju¿ wstaro¿ytnoœci mawiano, ¿e le¿y w rzucie centrum naszej galaktyki (sk¹d o tymwiedziano?) widzimy, ¿e "³uk" jest tu wyra¿eniem szczególnym."Przytaczaj¹c przekonania autorów ksi¹¿ek o "miêdzygwiezdnym" pochodzeniu ludzi,gwoli œcis³oœci niejako geograficznej, a raczej "kosmologicz- nej", nale¿ywspomnieæ, ¿e wed³ug wypowiedzi niejakiej Semjase, cytowanych w ksi¹¿ce pt.:"Lata œwietlne" (vide felieton poœwiêcony gwiazdozbiorowi Byka), Plejadanieprzybyli wczeœniej z planet gwiazdozbioru Lutni.Gwiazdozbiór Lutni le¿y tu¿powy¿ej gwiazdozbioru Strzelca.Coœ w tym mo¿e jest, gdy¿ na Wegê (alfa Lirae)"zapar³ siê" tak¿e Carl Sagan w swojej powieœci pt.: "Kontakt".Jak wiadomo ówastrofizyk jest gor¹cym zwolennikiem "Zwi¹zku Plejadañskiego" [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aceton.keep.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl.