Index w obronie wiary 28.phtml 36 (28) 306 28 (2) 28 (56) rozdzial 28 28 (182) 28 (87) 28 (81) 28 (216) 28 (111) |
[ Pobierz całość w formacie PDF ] . - Skop był w błędzie, a ty miałeś rację, Jasonie -powiedziała.Jej głos drgnął nieco, gdy Brucco ułamał pierzasty koniec strzały iwyjął grot z jej ramienia.- Nie mogę pozostać w mieście.Tylko ludzie, którzyczują tak samo jak Skop, będą mogli tu zostać.Obawiam się, że też nie zdobędęsię na zamieszkanie w lesie.sam widziałeś, ile miałam szczęścia zżądłopiórem.Jeśli pozwolisz, pojadę z tobą.Bardzo bym chciała z tobą pojechać. Ból nie pozwolił Jasonowi odpowiedzieć, więc tylko sięuśmiechnął, ale Mecie to wystarczyło. Kerk patrzył zżalem na ciało zabitego. - Był w błędzie - rzekł - alewiem, co czuł.Nie mogę opuścić miasta.na razie.Ktoś musi to wszystkotrzymać w garści, gdy będą następowały zmiany.Ten pomysł ze statkiem jestświetny, Jasonie.Nie będziesz narzekał na brak ochotników.Wątpię jednak, czywśród nich znajdzie się Brucco. - Na pewno nie -odparł Brucco nie podnosząc wzroku znad opatrunku uciskowego, który zakładałMecie.- Znajdę dla siebie dość pracy tutaj, na Pyrrusie.Życie zwierzęce tejplanety wymaga nie lada badań.Niedługo zjadą się tu wszyscy ekolodzy z całejgalaktyki.Ale ja będę pierwszy. Kerk podszedł powolido ekranu ukazującego panoramę miasta.Nikt nie próbował go zatrzymać.Pyrrusanin patrzył na budynki, dymy unoszące się znad linii obwodu i bezkresnązieloność dżungli w dali. - Zmieniłeś to wszystko,Jasonie - rzekł.- Jeszcze tego nie widać, lecz Pyrrus już nigdy nie będzie takijak przed twoim przybyciem.Na lepsze czy gorsze. - Nalepsze, na pewno na lepsze - zaskrzeczał Jason i potarł bolącą krtań: - A terazweźcie się do roboty i skończcie tę wojnę, żeby ludzie mogli w to uwierzyć. Rhes odwrócił się i po krótkim wahaniu wyciągnął dłońdo Kerka.Siwowłosy Pyrrusanin musiał pokonać podobną niechęć - do karczownika,wywołaną wiekową odrazą. Ale uścisnęli sobie dłonie,ponieważ byli to mocni ludzie.K O N I E C [ Pobierz całość w formacie PDF ] |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||