Aronson Elliot, Wilson Timothy D., Akert Robin M. Psychologia społeczna (11)
Bettelheim Bruno Cudowne i pożyteczne O znaczeniach i wartoœciach baœni (11)
Dodziuk Anna Psychologia podręczna Częœć III Pokochać (11)
Kratochvil Stanisław Psychoterapia Kierunki metody badania (11)
zapomnij
Kępiński Antoni Z psychopatologi życia seksualnego (9)
pulnoc
forsyth Fałszerz
Pakt Holcrofta
www nie com pl 3
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Poniewa¿ potrafi widzieæ i odczuwaæ tylko to, co jest najni¿sze i najordynarniejsze,otaczaj¹cy go ludzie wydaj¹ mu siê zwyrodnia³ymi potworami.W tych warunkachnie mo¿na mu siê dziwiæ, ¿e i œwiat astralny uwa¿a za piek³o.Przegrupowanie cz¹stek cia³a astralnego dokonane przez elemental pragnieñ wcalenie zmienia kszta³tu odpowiednika cia³a fizycznego, chocia¿ zmiany nastêpuj¹cez biegiem czasu w naturalny sposób zmierzaj¹ na ogó³ do nadania temu kszta³towibardziej subtelnego i uduchowionego wygl¹du.Z biegiem czasu zewnêtrzna pow³oka ulega powolnemu rozpadowi i cz³owiek stajesiê stopniowo zdolny do odczuwania wibracji poziomu bezpoœrednio wy¿szego, wznosz¹csiê w ten sposób w nastêpn¹ sferê œwiata astralnego.I tak przechodzi z jednegopoziomu na drugi.D³ugoœæ jego pobytu na ka¿dym z tych poziomów zale¿y od iloœcii aktywnoœci materii danego poziomu, znajduj¹cej siê w jego ciele astralnym.Gdy mówimy o wznoszeniu siê z jednego poziomu na drugi, niekoniecznie musito oznaczaæ zmianê miejsca i przestrzeni; chodzi raczej o przeniesienie siêœwiadomoœci z jednego poziomu na drugi.Gdy cia³o astralne cz³owieka ulega przegrupowaniu,ognisko jego œwiadomoœci przenosi siê z zewnêtrznej pow³oki do nastêpnej, wewnêtrznej.W ten sposób cz³owiek stopniowo staje siê niewra¿liwy na wibracje jednego rodzajumaterii, ale zaczyna reagowaæ na wibracje materii subtelniejszej.Jeden ze œwiatówrazem ze swoj¹ sceneri¹ i mieszkañcami powoli rozwiewa siê przed oczami cz³owieka,ale na jego miejscu pojawia siê nowy.W miarê stopniowego rozpadania siê pow³oki, cz³owiek widzi, jak astralne odpowiednikiprzedmiotów staj¹ siê coraz bardziej nik³e, podczas gdy myœlokszta³ty nabieraj¹blasku i ¿ycia.Jeœli co jakiœ czas spotyka drugiego cz³owieka, wydaje mu siê,¿e jego charakter stale siê poprawia.Tymczasem dzieje siê tak tylko dlatego,¿e on sam staje siê zdolny reagowaæ na subtelniejsze wibracje charakteru.Przegrupowaniecia³a astralnego faktycznie stale utrudnia cz³owiekowi poprawne widzenie jegoprzyjació³ we wszystkich stadiach astralnego ¿ycia.Tego przegrupowania cz¹stek cia³a astralnego, wystêpuj¹cego u zdecydowanejwiêkszoœci ludzi, mo¿na unikn¹æ odpowiednim aktem woli.Nikt, kto zna warunkibytu w œwiecie astralnym, nie powinien dopuœciæ do przegrupowania swojego cia³aastralnego przez elementala pragnieñ.Wówczas bowiem cz¹stki cia³a astralnegopozostan¹ pomieszane jak za ¿ycia w œwiecie fizycznym i wskutek tego cz³owiek,zamiast byæ zamkniêtym w granicach jednej tylko strefy (poziomu), zachowujeswobodê poruszania siê na wszystkich poziomach, odpowiednio do budowy w³asnegocia³a astralnego.Elemental pragnieñ ogarniêty na wpó³ œwiadom¹ obaw¹ bêdzie siê stara³ przekazaæswój lêk cz³owiekowi, który usi³uje nie dopuœciæ do przegrupowania cia³a astralnego.Z tego te¿ powodu warto jest poznaæ tê sprawê jeszcze za ¿ycia fizycznego.Je¿eli jednak przegrupowanie ju¿ siê dokona³o, mo¿na je jeszcze rozbiæ.Mo¿eto uczyniæ druga osoba, pragn¹ca przyjœæ z pomoc¹ cz³owiekowi i umo¿liwiæ muswobodne poruszanie siê i pracê w œwiecie astralnym, a nie ograniczone poruszaniesiê na jednym tylko poziomie [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
