Aronson Elliot, Wilson Timothy D., Akert Robin M. Psychologia społeczna (11)
Bettelheim Bruno Cudowne i pożyteczne O znaczeniach i wartoœciach baœni (11)
Dodziuk Anna Psychologia podręczna Częœć III Pokochać (11)
Kratochvil Stanisław Psychoterapia Kierunki metody badania (11)
abc.com.pl 7
Jones J V Kolczasty wieniec
Siódmy Papirus
Cizia Zyke Sahara
Gleen Cook Czarna Kompania
02 Wstęp (2)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.– W koñcu jesteœmy kumplami.By³ to pierwszy raz w moim ¿yciu, gdy znalaz³em siê na z góry przegranej pozycji.Chcia³em ze wszystkich si³ uciec od Falela Quirogi, gdy¿ wzbudza³ we mnie ogromny strach.Ale jednoczeœnie – i równie mocno – chcia³em z nim zostaæ; potrzebowa³em tego poczucia, ¿e mogê sobie œmia³o kupiæ wszystko w dowolnym sklepie, œmia³o jadaæ w ka¿dej restauracji, któr¹ tylko sobie wybiorê, i nie muszê p³aciæ.Nigdy jednak nie stan¹³em przed koniecznoœci¹ wyboru pomiêdzy tymi dwoma odczuciami.Zupe³nie nieoczekiwanie, przynajmniej dla mnie, mój dziadek wyprowadzi³ siê z okolicy, bardzo daleko od miejsca, gdzie mieszkaliœmy.By³o to zupe³nie tak, jakby wiedzia³, co siê dzieje, i dlatego wys³a³ mnie w nowe miejsce przed reszt¹ rodziny.W¹tpiê, czy rzeczywiœcie wiedzia³.Mia³em wra¿enie, ¿e by³o to jego kolejne przeczucie.Powrót don Juana przywróci³ mnie do rzeczywistoœci.Straci³em poczucie czasu.Powinienem umieraæ z g³odu, ale wcale nie czu³em, ¿e muszê coœ zjeœæ.Przepe³nia³o mnie napiêcie nerwowe.Don Juan zapali³ lampê naftow¹ i powiesi³ j¹ na gwoŸdziu w œcianie.Jej przyæmione œwiat³o rozrzuca³o po pokoju dziwne, roztañczone cienie.Up³ynê³a chwila, zanim moje oczy przystosowa³y siê do pó³mroku.Ogarn¹³ mnie wówczas g³êboki smutek.Uczucie to by³o osobliwie nieosobist¹, dalekosiê¿n¹ têsknot¹, która s¹czy³a siê z panuj¹cego pó³mroku; a mo¿e pochodzi³a z poczucia, ¿e jestem w potrzasku.By³em tak bardzo zmêczony, ¿e chcia³em wracaæ, ale jednoczeœnie – i równie mocno – chcia³em zostaæ.Don Juan przywróci³ mi nieco kontrolê nad sob¹.Jakby zna³ przyczynê i g³êbiê mojej udrêki i dostosowa³ brzmienie swego g³osu do okolicznoœci.Jego surowy ton pomóg³ mi odzyskaæ panowanie nad czymœ, co z ³atwoœci¹ mog³o siê przerodziæ w histeryczn¹ reakcjê wynikaj¹c¹ ze zmêczenia i pobudzenia.– Przypominanie sobie zdarzeñ to dla czarowników coœ magicznego – odezwa³ siê.– To widzenie osnowy zdarzeñ.To dlatego przypominanie sobie tego wszystkiego jest czymœ tak wa¿nym i niezmierzonym.Na proœbê don Juana opowiedzia³em mu, co sobie przypomnia³em.– Jak pasuje – powiedzia³ i zachichota³ z uciechy.– Jedyny mój komentarz do tego mo¿e byæ taki, ¿e wojownicy w podró¿y dostosowuj¹ siê do okolicznoœci.Id¹ wszêdzie, dok¹d prowadzi ich impuls.Potêga wojownika w podró¿y to czujnoœæ, to wyzyskanie najwiêkszego efektu z najmniejszego bodŸca.Przede wszystkim zaœ jego si³a le¿y w tym, ¿e nie wtyka kija w szprychy.Wydarzenia maj¹ w³asn¹ moc, w³asny pêd, a podró¿nicy s¹ tylko podró¿nikami.Wszystko, co ich otacza, jest przeznaczone tylko dla ich oczu.W taki sposób w³aœnie podró¿nicy dochodz¹ do sensu ka¿dej sytuacji, nigdy siê nie dopytuj¹c, jak to czy tamto siê sta³o.Dzisiaj przypomnia³eœ sobie wydarzenie, które podsumowuje ca³e twoje ¿ycie – ci¹gn¹³ don Juan.– Ci¹gle przydarza ci siê sytuacja, która jest dok³adnie taka sama jak ta, której nigdy nie rozwi¹za³eœ.Tak naprawdê nigdy nie musia³eœ wybieraæ pomiêdzy przyjêciem a odrzuceniem szachrajskiej umowy Falela Quirogi.Nieskoñczonoœæ zawsze stawia nas w tak beznadziejnej sytuacji i ka¿e wybieraæ – kontynuowa³.– Chcemy nieskoñczonoœci, a jednoczeœnie pragniemy od niej uciec.Masz ochotê mi powiedzieæ, bym poszed³ siê utopiæ, ale jednoczeœnie czujesz, ¿e musisz ze mn¹ zostaæ.By³oby dla ciebie nieskoñczenie ³atwiej, gdybyœ czu³ jedynie przymus pozostania ze mn¹ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
