Index Norton Andre Odrzucona korona Woods Stuart Strefa zamknieta www nie com pl 3 01 (210) install.otherhttpd Wyklęty www nie com pl 2 ENTER.1996 2001 Berling Peter Dzieci graala (4) Chata wuja toma |
[ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] .Stone nie przerywa³ jej ani s³owem.- Ale tamtego dnia by³ taki jakiœ podenerwowany - spiêty, gniewliwy, niemal roztrzêsiony.Nie pyta³am go o nic, bo wiedzia³am, ¿e i tak mi nie powie.Przygl¹da³am mu siê i czeka³am na coœ, co by mi pozwoli³o odkryæ powody tego zdenerwowania.Przez ca³y ranek bez przerwy gdzieœ dzwoni³, ale sam wykrêca³ numery, zamiast poprosiæ mnie, ¿ebym po³¹czy³a go z tym czy z owym, jak zawsze.Niektóre z tych telefonów nie wychodzi³y poza wytwórniê.By³am tego pewna, poniewa¿ wewnêtrzne linie s¹ oddzielone od tych, które wychodz¹ do miasta.A potem zrobi³ coœ dziwnego: poprosi³ mnie, ¿ebym wyjê³a z du¿ego sejfu jego akcje Centuriona.Mamy w biurze dwa sejfy, ma³y - ognioodporny, w którym przechowujemy zwykle wa¿ne dokumenty i komputerowe dyskietki, a prócz niego du¿y, który siêga mi do pasa.Vance trzyma tam gotówkê, trochê z³otych sztabek i papiery wartoœciowe.Wydaje mi siê, ¿e w jego osobowoœci jest coœ, co œwiadczy, ¿e w gruncie rzeczy brak mu pewnoœci siebie i by³by gotów w ka¿dej chwili skryæ siê za jak¹œ zasuw¹.Myœlê, ¿e staæ by go by³o na to, ¿eby spakowaæ ma³¹ walizeczkê, wsi¹œæ do samolotu i znikn¹æ.Nie wiem, mo¿e jest to echo jakichœ prze¿yæ w przesz³oœci.Ale mniejsza o to.Poprosi³, ¿ebym wyjê³a te akcje.Jest on w³aœcicielem oko³o dwunastu procent kapita³u firmy, a Lou Regenstein ma oko³o trzydziestu procent, mog¹ wiêc razem wywieraæ spory wp³yw na dzia³alnoœæ wytwórni.- Ile procent akcji znajduje siê w rêkach Sturmacka i Ippolita? - zapyta³ Stone.By³y to jego pierwsze s³owa od chwili, gdy Betty zaczê³a swój monolog.- Ka¿dy z nich ma po dziesiêæ czy jedenaœcie procent.- A wiêc za ma³o, ¿eby przej¹æ kontrolê nad firm¹?- Nie mam co do tego ca³kowitej pewnoœci.Zdaje mi siê, ¿e od pewnego czasu ktoœ po cichu wykupywa³ akcje.Nie s¹ one rozproszone w zbyt wielu rêkach i myœlê, ¿e niektórzy z mniejszych udzia³owców mogli pozbyæ siê swoich akcji.- Dlaczego tak uwa¿asz?- Myœlê, ¿e dlatego w³aœnie Vance chcia³ obejrzeæ swoje papiery.On ju¿ taki jest: lubi dotkn¹æ palcami rzeczy, które posiada.Nie jestem pewna, czy potrafi odczuæ w jakiœ inny sposób, ¿e naprawdê jest ich w³aœcicielem.Mia³am wra¿enie, ¿e zastanawia³ siê nad ich sprzeda¿¹.- Dlaczego mia³by to zrobiæ?- Nigdy by na to nie poszed³.Przenigdy!- Mów dalej.- Potem do biura przyszed³ Lou Regenstein, bardzo przygnêbiony.Zamknêli siê z Vance’em w gabinecie na przesz³o godzinê.Vance ma³o kiedy zamyka drzwi do swojego gabinetu, nie mówi¹c ju¿ o tych, które otwieraj¹ siê do mojego pokoju.Nastêpnie wyszli i gdzieœ pojechali.Vance wróci³ dopiero póŸnym popo³udniem.A po powrocie zrobi³ coœ bardzo dziwnego: powiedzia³ mi, ¿ebym zanios³a jego akcje Centuriona do banku, ale nie do Safe Harbor, gdzie prowadzi wszystkie swoje rachunki, tylko do innego, zaraz za bram¹ wytwórni.Kaza³ mi wynaj¹æ na moje nazwisko du¿y depozytowy sejf, w³o¿yæ do niego akcje i nie przynosiæ klucza do biura.- Ile miejsca zajê³y te œwiadectwa udzia³owe w takim du¿ym schowku?- Strasznie ma³o.Bardzo mnie to zdziwi³o.- Czy odda³aœ potem klucz Vance’owi?- Nie, mam go ci¹gle.Le¿y w mojej depozytowej skrytce w Safe Harbor.- A czy prosi³ ciê mo¿e, ¿ebyœ w³o¿y³a tam coœ jeszcze?- Nie, ale mia³am wra¿enie, ¿e chcia³ to zrobiæ, bo inaczej nie kaza³by mi przecie¿ wynajmowaæ tak du¿ego sejfu.- I co siê jeszcze zdarzy³o?- Tego dnia ju¿ nic.Aha, poprosi³ mnie, ¿ebym zarezerwowa³a dla Arrington miejsce w samolocie do Wirginii, a w³aœciwie do Waszyngtonu, i przywioz³a bilet tego samego wieczoru do jego domu.Co te¿ zrobi³am.Nastêpnego dnia rano do biura Vance’a przyszed³ Billy O’Hara i rozmawia³ z nim prawie przez godzinê, potem do³¹czy³ do nich Lou Regenstein i siedzieli razem prawie do po³udnia.Billy jest szefem ochrony w wytwórni.- Czy w tym, ¿e Vance zaprosi³ O’Harê, by³o coœ niezwyk³ego?- Nawet bardzo.Przedtem tylko raz widzia³am go w biurze, zaraz po objêciu przez niego tego stanowiska.Lou oprowadza³ go po wytwórni i przedstawia³ nam wszystkim.- Z kogo sk³ada siê ochrona?- No wiesz, jak wszêdzie - ze stra¿ników przy bramie, pracowników biura przepustek, stró¿Ã³w nocnych, i tego rodzaju ludzi.Dawniej, ale dziœ tego siê ju¿ nie spotyka, do ich obowi¹zków nale¿a³a te¿ ochrona gwiazd ekranu i aktorów anga¿owanych na kontrakty przed ró¿nego rodzaju osobistymi k³opotami.Teraz gwiazdy s¹ zupe³nie niezale¿ne, nie ma te¿ aktorów na umowach.- Odnios³aœ mo¿e wra¿enie, ¿e O’Hara przyszed³ do Vance’a, ¿eby go wyci¹gn¹æ z jakichœ k³opotów?- To by³a pierwsza myœl, jaka przysz³a mi do g³owy.Vance najwyraŸniej mia³ jakieœ problemy.- Czy zwierza³ ci siê z nich?- Czasami wyrwa³o mu siê jakieœ s³Ã³wko.Powiedzia³ mi, ¿e chce pozbyæ siê ciebie z miasta, i ja mia³am to zorganizowaæ.- Uœmiechnê³a siê.- Oczywiœcie, nie zale¿a³o mi tak, jak Vance’owi, ¿ebyœ wyjecha³.- By³y jeszcze jakieœ inne sprawy, z którymi zwraca³ siê do ciebie?- Powiedzia³ mi, ¿e ma k³opoty ze Sturmackiem i z Ippolitem, i ¿ebym odnosi³a siê do nich bardzo uprzejmie, kiedy bêd¹ dzwoniæ albo przyjd¹ do biura.Zale¿a³o mu na tym, ¿eby nie myœleli, ¿e traktuje ich niegrzecznie.- Co jeszcze?- Powiedzia³ mi, ¿e Arrington wróci dopiero po jakimœ czasie, ale ¿ebym mówi³a wszystkim, którzy pytaliby o ni¹, ¿e wyjecha³a do rodziny w Wirginii.Zwierzy³ mi siê, ¿e postanowi³ byæ trochê bardziej przystêpny dla prasy, co by³o rzecz¹ zupe³nie niezwyk³¹.Zwykle nie rozmawia z dziennikarzami.Nie udziela wywiadów, nie bierze udzia³u w programach Tonight Show, nie wyst¹pi³ nigdy nawet w programie Barbary Walters.Ta jego nieprzystêpnoœæ jest czêœci¹ tajemniczej aury, jak¹ siê otacza.Myœlê, ¿e zmieni³ swoj¹ taktykê, choæ tylko nieznacznie, ¿eby nie wygl¹da³o na to, ¿e coœ ukrywa [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||