Index Sacks Oliver Antropolog na Marsie (2) abc.com.pl 7 abc.com.pl 8 Crowley Aleister Księga Jogi i Magiji wiedza i zycie4 MacLean Alistair Komandosi z Nawarony Andrzej Sapkowski Krew Elfow 14 (402) Bettelheim Bruno Cudowne i pożyteczne O znaczeniach i wartoÂściach baÂśni (8) Kratochvil Stanisław Psychoterapia Kierunki metody badania (9) |
[ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] .Od tego momentu napotka³ wiele powa¿nych trudnoœci wszelkiego typu, któreszczegó³owo rejestrowa³ na taœmie:W tych pierwszych tygodniach [po operacji] nie potrafi³em w najmniejszym stopniuoszacowaæ g³êbokoœci czy odleg³oœci.Uliczne œwiat³a by³y dla mnie œwiec¹cymi plamami naszybach okiennych, a korytarze czarnymi dziurami.Ka¿de przejœcie przez ulicê budzi³o wemnie ogromny strach, nawet wtedy, gdy ktoœ mi137towarzyszy³.Chodzê bardzo niepewnie; mam z tym wiêcej problemów teraz ni¿ przedoperacj¹.Usiedliœmy w kuchni przy du¿ym bia³ym drewnianym stole.Bob - i ja wy³o¿yliœmynasze materia³y testuj¹ce — kolorowe karty, karty z literami, obrazki, rysunki przedstawiaj¹cez³udzenia optyczne; w³¹czyliœmy te¿ kamerê wideo, aby zarejestrowaæ przebieg testu.Kiedyusadowiliœmy siê, do kuchni wbieg³ pies i kot Virgila —zwierzêta obw¹cha³y nas i przywita³y.Zauwa¿yliœmy jednak, ¿e Virgil mia³ problemy z rozró¿nieniem obu zwierz¹t.Boryka³ siê ztym komicznym i krêpuj¹cym problemem od czasu operacji: zarówno pies, jak i kot by³yczarno-bia³e, co powodowa³o, ¿e je myli³ (irytowa³o to zarówno Virgila, jak i zwierzaki).Musia³ pomagaæ sobie, dotykaj¹c zwierz¹t.Jak powiedzia³a nam Amy, Virgil czasemdok³adnie przygl¹da³ siê kotu: jego g³owie, uszom, ³apom, ogonowi, i jednoczeœnie dotyka³ogl¹danych czêœci.Sam widzia³em to nastêpnego dnia — Virgil dotyka³ poszczególnychczêœci cia³a Tiblesa i równoczeœnie przypatrywa³ mu siê z niezwyk³¹ intensywnoœci¹.Jakwspomnia³a Amy, robi³ to czêsto („Wydawa³oby siê, ¿e jeden raz wystarczy"), gdy¿ nowewra¿enia, doznania wzrokowe, wymyka³y siê jego pamiêci.W latach dwudziestych XVIII wieku Cheselden opisa³ uderzaj¹co podobnezachowanie swojego pacjenta:Chcia³bym odnieœæ siê do jednego pozornie drobnego zachowania.Czêstozapomina³, które z nich to pies, a które kot, i wstydzi³ siê zapytaæ; chwytaj¹c kota, któregozna³ z dotyku, dok³adnie mu siê przygl¹da³, a potem, stawiaj¹c go na ziemi, mówi³: nastêpnymrazem ju¿ ciê rozpoznam [.] Kiedy ktoœ powiedzia³ mu, na co patrzy [.] bardzo stara³ siê tozapamiêtaæ na przysz³oœæ; i (jak mówi³) codziennie zapamiêtywa³, a potem znów zapomina³,tysi¹ce ró¿nych rzeczy.Pierwsze badania pooperacyjne Virgila obejmowa³y sprawdzenie ostroœci wzroku zapomoc¹ tablicy literowej.Równie¿ i my postanowiliœmy zbadaæ najpierw jego umiejêtnoœærozpoznawania138liter.Nie widzia³ dobrze gazetowego druku — ostroœæ wzroku wynosi³a wci¹¿zaledwie 20/80 — ale bez trudu odczytywa³ litery wielkoœci oœmiu milimetrów.To badanieposz³o mu stosunkowo ³atwo — bez trudu rozpozna³ wszystkie litery (a przynajmniej wszyst-kie drukowane); umiejêtnoœæ tê wykazywa³ zreszt¹ od czasu zdjêcia opatrunku.Jak to siêdzia³o, ¿e mia³ tak wielkie problemy z rozpoznawaniem czyjejœ twarzy czy w³asnego kota — zodró¿nianiem kszta³tów w ogóle, z okreœlaniem wielkoœci i odleg³oœci — a tak stosunkowoniewielkie trudnoœci z rozpoznawaniem liter? Zapytany o to, odpowiedzia³, ¿e alfabetu uczy³siê za pomoc¹ dotyku w szkole, gdzie do nauki niewidomych u¿ywano drukowanych lubdu¿ych liter.Wprawi³ mnie tym stwierdzeniem w zdumienie, ale po chwili przypomnia³emsobie, co Gregory pisa³ o swoim pacjencie S.B.: „ku naszemu zdziwieniu potrafi³ powiedzieæ,która jest godzina, patrz¹c na du¿y œcienny zegar.Byliœmy tym faktem tak zaskoczeni, ¿e napocz¹tku nie wierzyliœmy, i¿ by³ niewidomy przed operacj¹".Ale jako niewidomy, S.B.nosi³du¿y kopertowy zegarek bez szkie³ka i okreœla³ czas, dotykaj¹c jego wskazówek;najprawdopodobniej zaszed³ tu automatyczny transfer modalny — natychmiastowe przejœcieod percepcji dotykowej do wzrokowej (zgodnie z terminologi¹ Gregory'ego).Mimo i¿ Virgil z ³atwoœci¹ rozpoznawa³ poszczególne litery, nie potrafi³ ich jednakpo³¹czyæ — nie umia³ odczytaæ wyrazów, a nawet nie widzia³ ich.Zaintrygowa³o mnie to,gdy¿ jak wczeœniej wspomina³, uczy³ siê w szkole nie tylko alfabetu Braille'a, ale pozna³ tak¿ewypuk³e litery alfabetu angielskiego — i wówczas czyta³ p³ynnie.I rzeczywiœcie — dotykaj¹cnapisów na nagrobkach, potrafi³ je bez trudu odczytaæ.Ale jego oczy skupia³y siê naposzczególnych literach i z trudem przesuwa³y siê dalej, a to uniemo¿liwia³o czytanie.Podobnie by³o w przypadku pastora H.S.:Moje pierwsze próby czytania by³y bardzo bolesne.Zdo³a³em odró¿niæ poszczególnelitery, ale nie ca³e wyrazy; uda³o mi siê to dopiero po kilku tygodniach wyczerpuj¹cychæwiczeñ.Mog³em odczytaæ litery jedna po drugiej, ale nie mog³em zapamiêtaæ139ich wszystkich naraz.W tych pierwszych tygodniach nie umia³em te¿ policzyæ swoich piêciupalców: wiedzia³em, ¿e jest ich piêæ, ale nie potrafi³em podczas liczenia przenieœæ wzroku zjednego na drugi.W ci¹gu dnia, który spêdziliœmy z Virgilem, byliœmy œwiadkami innych problemów.Virgil bezustannie wy³apywa³ z otoczenia przeró¿ne szczegó³y: k¹t nachylenia jakiegoœprzedmiotu, krawêdŸ, kolor, ruch — ale nie umia³ ich zsyntetyzowaæ, odebraæ ich wszystkichjednoczeœnie.By³ to najwyraŸniej jeden z powodów, dla których nie potrafi³ rozpoznaæ kota:widzia³ jego ³apy, nos, ogon, ucho, ale nie widzia³ ich wszystkich naraz, nie widzia³ kota jakoca³oœci.W swoim dzienniku Amy opisywa³a trud, z jakim Virgil musia³ uczyæ siê nawetnajbardziej „oczywistych" po³¹czeñ — oczywistych z punktu widzenia logiki i wzroku.Wspomnia³a, ¿e kilka dni po operacji „powiedzia³, ¿e drzewa s¹ jakimœ zupe³nieniespotykanym zjawiskiem"; jednak dwudziestego pierwszego paŸdziernika, miesi¹c pooperacji, zapisa³a: „Virgilowi uda³o siê w koñcu po³¹czyæ wszystkie elementy drzewa — wieju¿, ¿e pieñ i liœcie tworz¹ jedn¹ ca³oœæ".Kilka dni póŸniej napisa³a tak¿e: „Wie¿owce bardzogo dziwi¹, nie mo¿e zrozumieæ, dlaczego siê nie przewracaj¹".Wielu, a mo¿e wszyscy pacjenci w sytuacji Virgila maj¹ identyczne problemy.Jedna ztakich pacjentek (opisana w 1891 roku przez Eduarda Raehlmanna) choæ przed operacj¹trochê widzia³a i czêsto bawi³a siê z psami, „nie mog³a zrozumieæ, w jaki sposób g³owa, nogi iuszy ³¹cz¹ siê z korpusem zwierzêcia".Valvo cytuje s³owa swojego pacjenta T.G.:Przed operacj¹ mia³em zupe³nie inne wyobra¿enie na temat przestrzeni i wiedzia³em, ¿eprzedmiot mo¿na poznaæ jedynie przez dotyk.Wiedzia³em te¿.¿e jeœli przed wejœciem dodomu znajdowa³a siê jakaœ przeszkoda lub schody, to pojawia³y siê one po up³ywie pewnegoczasu, do którego przywyk³em.Po operacji przez wiele miesiêcy nie mog³em skoordynowaæwizualnych wra¿eñ z prêdkoœci¹, z jak¹ chodzi³em [.] Musia³em zharmonizowaæ to, cowidzia³em, z czasem, jakiego potrzebowa³em na140pokonanie danej odleg³oœci.To by³o bardzo trudne.Jeœli szed³em za szybko lub zawolno, zaczyna³em siê potykaæ.Valvo stwierdza: „Prawdziw¹ trudnoœci¹ jest w tym przypadku brak umiejêtnoœcijednoczesnego postrzegania wielu przedmiotów naraz, która diametralnie ró¿ni siê odpercepcji dotykowej, kiedy to wra¿enia odbierane s¹ kolejno po sobie".Ci z nas, którzyposiadaj¹ wszystkie zmys³y, ¿yj¹ w przestrzeni i w czasie; niewidomi ¿yj¹ tylko w œwiecieczasu, gdy¿ buduj¹ swój œwiat z kolejno nastêpuj¹cych po sobie wra¿eñ (dotykowych,s³uchowych, wêchowych) i nie maj¹ umiejêtnoœci — w odró¿nieniu od ludzi widz¹cych —jednoczesnej percepcji wizualnej, tworzenia natychmiastowych scen wizualnych [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||