[ebook pl.SMP] (psychologia) cialdini raobert wywieranie wpływu na ludzi teoria i pra
Pod redakcjš DRA N. HUM. Grzegorza Zalewskiego Kontrowersje w psychologii i filozofii medycyny
Aronson Elliot, Wilson Timothy D., Akert Robin M. Psychologia społeczna (11)
Bogdanowicz Marta Psychologia kliniczna dziecka w wieku przedszkolnym (10)
Kratochvil Stanisław Psychoterapia Kierunki metody badania (11)
Isaac Asimov Nastanie nocy
w głębi (2)
LUKA (3)
Issac Asimov Nemesis (2)
136(b1) 05
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Na przyk³ad:osoba B: Powiedzia³aœ, ¿e jestem kompletnie nieodpowiedzialny.Mam innezdanie na ten temat.Natomiast istotnie, zapomnia³em dziœ podj¹æ pieni¹½dze z poczty.Poniewa¿ przyrzek³em ci, ¿e to zrobiê, pójdê tam po obie½dzie.Krytyka wyra¿ona w agresywnej, rani¹cej formie.Krytykuj¹cy poddaje negatywnej ocenie dzia³anie krytykowanej osoby aleczyni to w formie naruszaj¹cej jej poczucie godnoœci osobistej - u¿ywarani¹cych okreœleñ, krzyczy itd.Na przyk³ad:osoba A: Jak mog³aœ ubraæ dziecko w ten sposób! Na dworze upa³ a on cho½dzi w swetrze i d³ugich spodniach! Ty chyba kompletnie zg³upia³aœ! Mu½sisz byæ ca³kowicie pozbawiona rozumu !Ocena dzia³ania mo¿e byæ s³uszna lub nies³uszna, co nie zmienia schema½tu asertywnej reakcji.Polega ona na oddzieleniu treœci krytyki od for½my, w jakiej zosta³a wyra¿ona.Na treœæ nale¿y zareagowaæ zgodnie z zasadami asertywnego przyjmowanias³usznej lub nies³usznej krytyki, natomiast zdecydowanie nale¿y przeciw½stawiæ siê formie, jako niedopuszczalnemu sposobowi traktowania.Naprzyk³ad:osoba B: Zgadzam siê z tob¹, ¿e ubra³am dziœ Mariusza zbyt grubo.Dob½rze, ¿e zwróci³eœ na to uwagê - zaraz go przebiorê.Natomiast nie podobami siê forma w jakiej siê do mnie zwracasz.Nie chcê, abyœ do mnie mówi³w ten sposób.Czasem - na przyk³ad w relacjach z bliskimi - osoba krytykowana mo¿ezechcieæ wyjaœniæ osobie krytykuj¹cej swój sposób prze¿ywania tej sytua½cji, odwo³uj¹c siê do w³asnych uczuæ.Na przyk³ad:-Jest mi nieprzyjemnie, gdy mówisz do mnie w ten sposób.Robi mi siêprzykro a jednoczeœnie ogarnia mnie z³oœæ.Mo¿e te¿ wskazaæ sposób w jaki pragnie byæ traktowana:-Je¿eli nie podoba ci siê coœ w moim zachowaniu, powiedz mi, co konkret½nie ci przeszkadza.Chêtnie porozmawiam na ten temat.Ale zdecydowanienie pozwalam, abyœ nazywa³ mnie "g³upi¹" albo "pozbawion¹ rozumu".Szczególnie trudna jest sytuacja gdy krytyka dzia³ania wi¹¿e siê z na½g³ym, agresywnym wybuchem osoby krytykuj¹cej.Sytuacjê tak¹ analizuj¹Alberti i Emmons w swoim podrêczniku asertywnoœci.Osoba B, wychodz¹c z windy, niechc¹cy wpada na nieznan¹ sobie osobê A ipotr¹ca j¹.Osoba A reaguje gwa³townym i natychmiastowym wybuchem, krzy½cz¹c:osoba A: Do jasnej cholery! Dlaczego pan nie patrzy gdzie pan idzie!?Cholerny idiota! Móg³ mi pan zrobiæ krzywdê!Alberti i Emmons pisz¹: "Proponujemy, abyœ najpierw pozwoli³ tej osobiewypuœciæ nieco z³oœci, dopóki on czy ona nie uspokoi siê.Gdy przejdziejej wybuch, mo¿esz powiedzieæ:osoba B: Przepraszam, ¿e pana potr¹ci³em.Zrobi³em to niechc¹cy.Jestpan wyraŸnie zdenerwowany, jednak ja nie lubiê gdy ktoœ mnie wyzywa lubna mnie krzyczy.I bez tego jestem w stanie zrozumieæ o co panu chodzi.Jest wa¿ne, aby nie rewan¿owaæ siê agresj¹.Badania mówi¹, ¿e agresjarodzi agresjê, my zaœ namawiamy ciê do nadstawienia drugiego policzka,poprzez pozostanie asertywnym w obliczu agresywnego zachowania."Krytyka podana w formie aluzji.Aluzja mo¿e byæ mniej lub bardziej wyszukana, na przyk³ad:osoba A: Naprawdê, jak tak mo¿na.Ktoœ tu jad³, za przeproszeniem, jakœwinia.Obrus zupe³nie pobrudzony.alboosoba A: Wygl¹dasz rzeczywiœcie przeœlicznie, przecudownie.W³Ã³¿ jeszczeten bordowy ¿akiecik, który sobie sama uszy³aœ w zesz³ym tygodniu.Bê½dziesz siê podobaæ.sama sobie.alboosoba A: Czyta³am ciekawe wyniki badañ - podobno osoby, które chodz¹ pogórach maj¹ czêsto zaburzone ¿ycie seksualne.Trudnoœæ sytuacji, w której jesteœmy krytykowani nie wprost, polega natym, ¿e krytykuj¹cy proponuje nam swego rodzaju grê, w myœl której nap³aszczyŸnie oficjalnej jesteœmy w dobrych stosunkach, nie musimy wiêcreagowaæ na krytykê, co jest tylko pozornie korzystne.Zostajemy bowiemobci¹¿eni emocjonalnie zarówno treœci¹ krytyki jak i udawaniem, ¿e nicnie zauwa¿yliœmy.Aluzjê mo¿na porównaæ do potwora, który jest groŸny tylko w ciemnoœci -gdy zostanie ukazany w œwietle dziennym, traci sw¹ parali¿uj¹c¹ moc.Asertywna reakcja na aluzyjn¹ krytykê polega na ujawnieniu jej treœci.Po uczynieniu z aluzji komunikatu wprost, mo¿na ju¿ zareagowaæ zgodnie zpoprzednio podanymi zasadami [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
