Index
Forsyth Diabelska alternatywa
Forsyth Czwarty protokół
Forsyth Akta odessy
Forsyth Psy wojny
Forsyth Pięœć boga
forsyth Upiur Manhattanu
19 ps (2)
Przetacznik Gierowska Maria, WÅ‚odarski Ziemowit Psychologia wychowania
abc.com.pl 5
Sandemo Margit Saga O Ludziach Lodu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rejestracja.pev.pl

  • [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
    .W samej Serbii postrzegany by³ wrêcz jako m¹¿ opatrznoœciowy, który mia³ ratowaæ Serbów przed obcymi przeœladowaniami.Tyle ¿e jakoœ nikt nie chcia³ ich zbytnio przeœladowaæ.W tej sytuacji Miloszeviæ musia³ pogoniæ opiesza³ych Chorwatów i Boœniaków.Drobna masakra na prowincji pobudza³a nienawiœæ do Serbów.Potem mog³o ju¿ wkroczyæ wojsko.Dawni gangsterzy, przekszta³ceni w gor¹cych „patriotów", praktycznie nie cofali siê przed ¿adn¹ prowokacj¹.Do tysi¹c dziewiêæset osiemdziesi¹tego dziewi¹tego roku jugos³owiañskie w³adze trzyma³y œwiat przestêpczy na d³ugoœæ ramienia.Miloszeviæ dopuœci³ bandytów do swojego sto³u.Jak wielu parweniuszy, po objêciu rz¹dów myœla³ wy³¹cznie o pieni¹dzach.Szelest banknotów dzia³a³ na niego niczym dŸwiêk fujarki na jadowit¹ kobrê.Ale na co dzieñ stroni³ od luksusów.Do samego koñca ¿y³ bardzo oszczêdnie.Pieni¹dze urzeka³y go jako symbol w³adzy-Jego nastêpcy wyliczyli, ¿e wraz ze swoj¹ œwit¹ wp³aci³ na zagraniczne konta coœ oko³o dwudziestu miliardów dolarów.Inni nie byli równie skromni jak Slobo.Dotyczy³o to132p³aszcza jego upiornej ¿ony i jednakowo wrednych dzieci, syna i córki.W porównaniu z Miloszeviciami rodzina Potwornickich wygl¹da³a na mieszkañców Domku na prerii.Wœród „sto³owników" znalaz³ siê te¿ Zoran ¯iliæ, który sta³ siê przybocznym dyktatora i zabójc¹ na zawo³anie.Miloszeviæ nigdy nie dawa³ pieniêdzy swoim pomagierom.W zamian za wiernoœæ mogli czerpaæ zyski z lewych interesów i cieszyæ siê bezkarnoœci¹.Kradli, torturowali, gwa³cili i mordowali na oczach bezradnej policji.Gwarancj¹ w³adzy Miloszevicia byli zwyczajni bojówkarze upo-zowani na patriotów.Serbowie i niektórzy zachodni politycy nabierali siê na to przez lata.Przelana krew nie powstrzyma³a upadku Jugos³awii.Nie spe³ni³ siê sen Miloszevicia o wielkiej i potê¿nej Serbii.Najpierw oddzieli³a siê S³owenia, po niej Macedonia i Chorwacja.Uk³ad z Dayton, z listopada tysi¹c dziewiêæset dziewiêædziesi¹tego pi¹tego roku, zmienia³ status Boœni.W lipcu tysi¹c dziewiêæset dziewiêædziesi¹tego dziewi¹tego roku Miloszeviæ nie tylko straci³ Kosowo, ale by³ œwiadkiem nalotów NATO na Serbiê.Tymczasem ¯iliæ, bior¹c wzór z Arkana, stworzy³ niewielki oddzia³ paramilitarny.Byli te¿ inni, choæby tacy jak Frenki Stamatoviæ — nawet nie Serb, ale chorwacki bandzior z Istni — i jego brutalni, do cna niebezpieczni „ch³opcy".Arkan ostentacyjnie szuka³ s³awy — i w koñcu zgin¹³, zastrzelony w Holiday Inn w Belgradzie.¯iliæ nie mia³ zamiaru pope³niaæ tych samych b³êdów.Swoich ludzi trzyma³ w ukryciu, z dala od ludzkich oczu.Lecz podczas wojny z Boœni¹ trzy razy szed³ z oddzia³em na pó³noc, by paliæ, gwa³ciæ i pl¹drowaæ.Przyczai³ siê dopiero wtedy, gdy interwencja Amerykanów po³o¿y³a kres dalszym walkom.133Trzecia okazja przytrafi³a mu siê w kwietniu tysi¹c dziewiêæset dziewiêædziesi¹tego pi¹tego roku.Arkan nazywa³ swoich ludzi Tygrysami i mia³ ich oko³o dwustu.Wilki Zorana chadza³y du¿o mniejszym stadem.Na trzeci wypad zabra³ ze sob¹ zaledwie dwunastu.Wszyscy —.z jednym wyj¹tkiem — mieli ju¿ za sob¹ co najmniej po kilka morderstw.Brakowa³o tylko radiotelegrafisty.Ktoœ z oddzia³u napomkn¹³, ¿e ma brata, studenta prawa, i ¿e ten brat zna kogoœ, kto by³ w wojsku operatorem radiostacji.Dalej ju¿ posz³o bez problemu.Kolega brata zgodzi³ siê na czas wielkanocnych ferii do³¹czyæ do Zorana.¯iliæ spyta³, co to za jeden.Bra³ kiedyœ udzia³ w prawdziwej akcji? Nie, ca³¹ s³u¿bê spêdzi³ w korpusie ³¹cznoœciowym i dlatego by³ ciekaw „walki".— Skoro nie strzela³, to nie zabija³ — sentencjonalnie stwierdzi³ ¯iliæ.— Coœ mi siê zdaje, ¿e dostanie niezapomnian¹ lekcjê.Wyruszyli na pó³noc w pierwszej dekadzie maja, ci¹gle kln¹c na k³opoty z ruskimi gazikami.Minêli by³y kurort narciarski Pale, czyli stolicê tak zwanej Republiki Serbskiej, zajmuj¹cej mniej wiêcej jedn¹ trzeci¹ Boœni.Etniczne czystki osi¹gnê³y cel; nikt tam nie mieszka³ oprócz samych Serbów.Potem skrêcili w stronê Sarajewa.Kiedyœ to miasto by³o gospodarzem wielkich zimowych igrzysk olimpijskich.Wojna zmieni³a je w ruinê.Wreszcie wjechali na teren Boœni i stanêli na d³u¿szy popas w twierdzy Banja Luka.St¹d ¯iliæ robi³ krótsze wypady.Omija³ groŸnych mu-d¿ahedinów i szuka³ ³atwiejszego celu poœród boœniackich muzu³manów pozbawionych zbrojnej ochrony.Czternastego maja znalaz³ ma³¹ wioskê w górach Vlasic134i odda³ j¹ na pastwê Wilków.Wymordowali wszystkich mieszkañców, noc spêdzili w lesie i piêtnastego póŸnym wieczorem wrócili do Banja Luki.Rekrut uciek³ nazajutrz rano, krzycz¹c, ¿e musi wracaæ na studia.¯iliæ nawet go nie zatrzymywa³.Powiedzia³ tylko, ¿e jeœli ch³opak puœci parê z gêby, to osobiœcie mu ober¿nie jaja st³uczon¹ szyjk¹ od butelki i wraz ze szk³em wepchnie do gard³a.Rekrut nie przypad³ mu do gustu — by³ g³upi i p³aczliwy.Uk³ad z Dayton zakoñczy³ polowania w Boœni.Sezon ³owiecki trwa³ w Kosowie.W tysi¹c dziewiêæset dziewiêædziesi¹tym ósmym roku ¯iliæ obieca³, ¿e rozbije miejscow¹ Armiê Wyzwolenia.W rzeczywistoœci spali³ kilka wsi i zaj¹³ siê szabrowaniem.Nigdy jednak nie zapomnia³, po co siê zwi¹za³ z Milo-szeviciem.Za us³ugi na rzecz dyktatora zbiera³ spore dywidendy.Przy okazji, jak przysta³o na gangstera, sam prowadzi³ ró¿ne „interesy", na dodatek korzystaj¹c z prezydenckich przywilejów.Najwiêksze zyski, siêgaj¹ce nawet kilkuset procent, czerpa³ z przemytu papierosów, perfum, whisky i koniaku, i innych luksusowych rzeczy.Na tym polu nikt mu nie dorówna³, z wyj¹tkiem Arkana.Inni wlekli siê wyraŸnie z ty³u.Choæ nie szczêdzi³ wydatków na „ochronê" i protekcjê polityczn¹, to w po³owie lat dziewiêædziesi¹tych by³ ju¿ milionerem.Wtedy zaj¹³ siê prostytutkami, prochami i handlem broni¹.Znaj¹c angielski i niemiecki, o wiele szybciej dogadywa³ siê z zagranicznymi partnerami ni¿ jego mniej zdolni koledzy.Dwie dziedziny dawa³y mu najwiêcej: broñ i narkotyki.Na jego koncie widnia³a ju¿ oœmiocyfrowa kwota [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aceton.keep.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl.