Index Zelazny Roger Amber 08 Znak Chaosu rozdzial 08 (15) rozdzial 08 (191) rozdzial 08 (58) rozdzial 08 (19) rozdzial 08 (52) rozdzial 08 (222) rozdzial 08 (237) rozdzial 08 (203) Tom Clancy Red Storm Rising |
[ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] .Czarownicy æwicz¹ siê w sztuce wysy³ania zwiadowców,szperaczy, którzy penetruj¹ granice percepcji.W³aœnie dlatego lubiê wiersze:traktujê je jak moich wys³añców.Oczywiœcie, jak ci ju¿ powiedzia³em, czarownicydu¿o lepiej od poetów wiedz¹, co tacy zwiadowcy potrafi¹.Wczesnym wieczorem don Juan powiedzia³, ¿e mamy wiele spraw do omówienia, izaproponowa³ mi ma³y spacer.W moim umyœle dzia³o siê coœ niepojêtego.Ju¿ wczeœniejzauwa¿y³em u siebie dziwn¹ powœci¹gliwoœæ, która to s³ab³a, to przybiera³a nasile.Pocz¹tkowo s¹dzi³em, ¿e to zwyk³e fizyczne zmêczenie, które zaciemniami umys³ – tak jednak nie by³o, jako ¿e myœli formu³owa³em z niebywa³¹ precyzj¹.Doszed³em wiêc do przekonania, ¿e ta osobliwa rezerwa powsta³a za spraw¹ osi¹gniêciaodmiennego stanu œwiadomoœci.Wyszliœmy z domu i zaczêliœmy siê przechadzaæpo miejscowym rynku.Nim don Juan zd¹¿y³ siê odezwaæ, poœpiesznie spyta³em go0 ogarniaj¹ce mnie poczucie oderwania.Odrzek³, ¿e jest to objaw przemieszczeniaenergii: kiedy wyzwoli siê energiê wykorzystywan¹ za zwyczaj do utrzymywaniapunktu scalaj¹cego w ustalonej pozycji, koncentruje siê ona automatycznie naz³¹czu z intencj¹.Zapewni³ mnie, ¿e nie istniej¹ metody ani techniki, dziêkiktórym czarownik móg³by siê nauczyæ na zapas jak przesuwaæ energiê z miejscana miejsce – ruch ten odbywa siê automatycznie wraz z osi¹gniêciem okreœlonegopoziomu sprawnoœci.Zainteresowa³o mnie, co ten poziom sprawnoœci oznacza.Czystezrozumienie, odrzek³ don Juan.Aby energia przemieœci³a siê w ten sposób, musimywpierw oczyœciæ nasze z³¹cze z intencj¹.¯eby tego dokonaæ, powinniœmy to tylko,za pomoc¹ czystego zrozumienia, zaplanowaæ.Chcia³em, oczywiœcie, by wyt³umaczy³mi, czym jest czyste zrozumienie.Zaœmia³ siê i usiad³ na ³awce.– Opowiem ci o czarownikach i ich magicznych czynach coœ niezwykle wa¿nego– powiedzia³.– O tym, jak ich myœl wykracza poza granice rozumu.Niektórzyczarownicy, wyjaœni³, s¹ gawêdziarzami.Snucie historii to dla nich nie tylkowysy³anie zwiadowców badaj¹cych granice ich percepcji, ale tak¿e sposób Osi¹gniêciadoskona³oœci, zdobycia mocy i dotarcia do ducha.Milcza³ przez chwilê, najwidoczniejszukaj¹c odpowiedniego przyk³adu.Przypomnia³ mi, ¿e Indianie Yaqui wyró¿niaj¹pewien zbiór zdarzeñ z historii, nazywany przez nich "pamiêtnymi datami".Wiedzia³em, ¿e s¹ to ustne relacje z historii ich narodu, z czasów prowadzeniawojen z najeŸdŸcami: najpierw Hiszpanami, potem Meksykanami.Don Juan, którysam by³ Yaqui, podkreœla³, ¿e pamiêtne daty opisuj¹ klêskê i rozpad jego plemienia.– A wiêc co ty, cz³owiek wykszta³cony, powiedzia³byœ o czarowniku-gawêdziarzu,który przypominaj¹c jak¹œ pamiêtn¹ datê, na przyk³ad, historiê Calixto Muni,zmieni³by jej zakoñczenie? Jednym s³owem, zamiast opowiedzieæ, jak to CalixtoMuni zosta³ oprawiony i poæwiartowany przez hiszpañskich katów, co rzeczywiœciesiê zdarzy³o, przedstawi³by Calixta Muni jako zwyciêskiego buntownika, któryobdarza swój lud wolnoœci¹?Zna³em tê historiê.Calixto Muni by³ Indianinem Yaqui, który aby nauczyæ siêsztuki wojennej, p³ywa³ d³ugie lata po Morzu Karaibskim na statku pirackim.Kiedy powróci³ do rodzinnej Sonory, zdo³a³ wszcz¹æ bunt przeciwko Hiszpanomi og³osiæ wojnê o niepodleg³oœæ, po to tylko, by zostaæ zdradzonym, pojmanymi straconym.Don Juan nak³ania³ mnie, bym to skomentowa³.Powiedzia³em, ¿e tegorodzaju modyfikacja prawdziwej historii mo¿e byæ œrodkiem psychologicznym, pobo¿nym¿yczeniem czarownika.Albo, byæ mo¿e, w ten dziwaczny sposób ów bajarz radzi³sobie z w³asn¹ frustracj¹.Doda³em, ¿e mo¿na by nazwaæ tego czarownika patriot¹,który nie umie prze³kn¹æ goryczy pora¿ki.Don Juan pok³ada³ siê ze œmiechu.– Ale to nie jest kwestia jednego czarownika – gawêdziarza – argumentowa³.– Oni wszyscy robi¹ to samo.-– W takim razie jest to przyk³ad spo³ecznie usankcjonowanego œrodka, poprzezktóry ca³a spo³ecznoœæ daje wyraz swym pobo¿nym ¿yczeniom – odpar³em.– Powszechnieakceptowany sposób zbiorowego uwolnienia siê od psychicznego stresu.– Mówisz g³adko, przekonuj¹co i rozs¹dnie – odpowiedzia³ don Juan.– Poniewa¿jednak twój duch jest martwy, nie potrafisz dostrzec swego b³êdu.Wpatrywa³ siê we mnie, jakby chcia³ wyczarowaæ moje zrozumienie.Nie odzywa³emsiê, gdy¿ mówi¹c, nie umia³bym ukryæ rozdra¿nienia.– Czarownik-gawêdziarz, który zmienia zakoñczenie "rzeczywistej"relacji – powiedzia³ w koñcu don Juan – czyni to pod kierunkiem i patronatemducha.Poniewa¿ potrafi manipulowaæ sw¹ nieuchwytn¹ wiêzi¹ z intencj¹, umienaprawdê zmieniaæ bieg rzeczy.Kiedy czarownik-gawêdziarz chce zasygnalizowaæswoj¹ intencjê takiego czynu, zdejmuje z g³owy kapelusz, k³adzie go na ziemii obraca o pe³ne trzysta szeœædziesi¹t stopni w kierunku przeciwnym do ruchuwskazówek zegara.Dziêki tej prostej, wykonywanej w imiê ducha czynnoœci, czarownikstaje siê jednoœci¹ z duchem: myœl¹ siêga tego, co niepojête.Don Juan uniós³rêkê ponad g³owê i wskaza³ na niebo nad horyzontem.– Jego czyste zrozumienie jest zwiadowc¹, penetruj¹cym ten ogrom w oddali –doda³.– Dziêki niemu czarownik-gawêdziarz nie ma nawet cienia w¹tpliwoœci,¿e w jakiœ sposób gdzieœ tam, w bezkresie, w tej w³aœnie chwili zst¹pi³ duch.Oto Calixto Muni zwyciê¿y³ i wyzwoli³ swój lud.Wyznaczaj¹c swój cel przekroczy³w³asne granice [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||