Index
Zelazny Roger Amber 08 Znak Chaosu
rozdzial 08 (15)
rozdzial 08 (191)
rozdzial 08 (58)
rozdzial 08 (19)
rozdzial 08 (52)
rozdzial 08 (222)
rozdzial 08 (237)
rozdzial 08 (203)
128 04 (2)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szarlotka.pev.pl

  • [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .Gdy pocałował ją, onaoddała mu pocałunek na tyle gorąco, że wiedział już, iż wszystko będzie dobrze.    Potem, leżąc w szerokim łóżku, wsłuchiwał się w jej lekkioddech, czuł jej ciepło.Pomruk klimatyzatora zdawał się jeszcze podkreślaćciszę nocy.Owszem, wypił za wiele, ale co z tego? Uśmiechnął się w mroku.Gdybybył trzeźwy, to nigdy by do tego nie doszło.Możliwe, że rano będzie czuł sięnieswojo, ale teraz był szczęśliwy.Spróbował myśleć o tym, lecz poczucie winynie przyszło.Zacisnął dłoń na jej ramieniu i Shirl poruszyła się przez sen.Zasłony były lekko rozchylone i przez szczelinę dawał się dostrzec młody,przyjacielski księżyc.Wszystko jest w porządku, jest dobrze, powtarzał sobieraz za razem.    Księżyc płonął w otwartym oknie jak gorąca pochodnia, jakświdrujące oko nocy.Billy Chung spał trochę, lecz jeden z bliźniaków, któremuprzyśniło się chyba coś złego, obudził go wrzaskiem.Leżał teraz z szerokootwartymi oczami.Gdyby tylko tego mężczyzny nie było w łazience.Wiercił sięrzucając głową i zagryzając wargi.Pot bił mu na twarz.Nie zamierzał go zabić,a teraz, gdy tamten był już martwy, Billy'owi było wszystko jedno.Martwił siętylko o siebie.Co się stanie, gdy go złapią? Mogą go złapać, przecież po tojest policja.Mogą wyjąć z głowy trupa łom, wziąć go do laboratorium i zbadać.Mogą znaleźć tego handlarza, który mu go sprzedał.Poduszka była już mokra.Długi, niemal niesłyszalny jęk wydarł się spomiędzy jego zaciśniętych zębów.następny    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aceton.keep.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl.