Index
Foster Alan Dean Tran ky ky 02 Misja do Moulokinu
Miller Steve Lee Sharon Wszechswiat Liaden 02 Agent
Chalker Jack L Swiaty Rombu 02 Cerber Wilk w owczarni
Foster Alan Dean Przekleci 02 Krzywe zwierciadlo
Największa Tajemnica Ludzkoœci (tom I) cz. 02
J.R.R. Tolkien 02 The Two Towers
czesc 02 rozdzial 03 (3)
Jeschke Wolfgang Ostatni dzien stworzenia (2)
Books Dav
92830 1
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • migi.xlx.pl

  • [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
    ."Zacz¹³em regularnie chodziæ na spotkania, wprawdzie nie w ka¿dy pi¹tek, aleprzynajmniej dwa razy w miesi¹cu.Swoj¹ drog¹ by³a to mi³a odskocznia od mojejcodziennej pracy w telewizji kablowej.W spotkaniach brali udzia³ miejscowibiznesmeni.Wiêkszoœæ z nich spêdzi³a w Charlottesville ca³e ¿ycie i nie zdawalisobie sprawy z niecodziennych badañ, jakie prowadzi³em.Nie wiedzieli o opublikowaniumojej pierwszej ksi¹¿ki, a ja nawet o niej nie wspomnia³em.Po dziœ dzieñ mo¿etylko jeden lub dwaj z nich maj¹ s³abe pojêcie o tym, czym siê teraz zajmujê.Po jakichœ dwóch latach, gdy graliœmy kiedyœ w pokera, w którym rozdaje siêpo siedem kart, przydarzy³o siê coœ niezwyk³ego.W grze bra³o udzia³ szeœæ osób.Rozdanie odby³o siê normalnie.Miêdzy nie pokazywanymi kartami mia³em trójkêi czwórkê trefl, a wœród odkrytych – pi¹tkê i siódemkê.Licytowano wysoko; nastole widaæ by³o du¿o par, w tym parê asów Roya.Po licytacji, kiedy próbowa³emdokupiæ szóstkê trefl, by skompletowaæ sekwens, choæ statystycznie bior¹c niemia³em na to du¿ych szans, rozdano po siódmej karcie, figur¹ w dó³.Nie zd¹¿y³emjeszcze odkryæ swojej karty, gdy przysz³a mi do g³owy myœl, ¿e jest ni¹ szóstkatrefl – nie mia³em co do tego w¹tpliwoœci.By³o to bardzo dziwne: po prostu“wiedzia³em", ¿e tak jest.“Roy" rzek³em, wskazuj¹c nietkniêt¹ kartê.“To jest szóstka trefl.Dziêkiniej bêdê mia³ sekwens, który pobije twojego fulla z asów."Roy popatrzy³ na zakryt¹ kartê, a potem spojrza³ na mnie skrzywiwszy siê lekko.Odkry³ ju¿ swoj¹ ostatni¹ kartê i wiedzia³, ¿e ma fulla.“Stawiam piêæ, ¿e niemasz takiej karty.To nie jest szóstka trefl."Siêgn¹³em po stos ¿etonów i powiedzia³em: “Mam.To jest szóstka trefl, Roy."Uœmiechn¹³ siê i dok³adaj¹c do puli swoje ¿etony, wyrówna³ stawkê.“Dobra,poka¿." Odwróci³em kartê i by³a to szóstka trefl.Roy uœmiechn¹³ siê.“Ale i tak nie jesteœ lepszy od mojego fulla." I wy³o¿y³swoje karty: jego fuli z asów by³ najsilniejszym uk³adem na stole.“Stawiamnastêpn¹ pi¹tkê, ¿e wœród zakrytych kart nie masz trójki i czwórki trefl."Uœmiechn¹³em siê.“Nie chcê twoich pieniêdzy, Roy."“Tylko sekwens z³o¿ony z piêciu kart w jednym kolorze mo¿e byæ silniejszy odmojego fulla z asów." Pchn¹³ przez stó³ nastêpn¹ stertê ¿etonów.“Nie s¹dzê,abyœ mia³ taki sekwens.Dowiedzia³eœ siê sk¹dœ, ¿e jest tutaj szóstka trefl,a skoro masz przewagê, to powinieneœ siê wycofaæ."Powiedzia³em uœmiechaj¹c siê: “Nie chcê twojej nastêpnej pi¹tki, Roy."Po czym odkry³em trójkê i czwórkê trefl, dziêki którym mia³em sekwens w treflach.Roy tylko spojrza³ i powiedzia³: “Coœ takiego!"Podczas nastêpnej partii, gdy rozdaj¹cym by³ Roy, wci¹¿ towarzyszy³o mi tosamo uczucie, to samo silne “przeœwiadczenie".Miêdzy czterema odkrytymikartami mia³em pi¹tkê i siódemkê kier.Nawet nie spojrza³em na swoje zakrytekarty, gdy¿ wiedzia³em.To wszystko, co mogê na ten temat powiedzieæ – po prostuwiedzia³em.“Roy, widzisz tê pi¹tkê i siódemkê kier?" Skin¹³ g³ow¹.Tym razem niemia³ asów.“A teraz dasz mi ostatni¹ kartê – szóstkê kier.Dziêki niej bêdêmia³ sekwens w kierach.Jak widzisz, jeszcze nie obejrza³em swoich zakrytychkart, zauwa¿y³eœ?" Pokiwa³ g³ow¹, przytakuj¹c.Œledzi³ uwa¿nie, co siêdzia³o.By³ rozdaj¹cym.Pozosta³e osoby bacznie nam siê przygl¹da³y.Roy uchodzi³za wyj¹tkowo dobrego gracza, wiêc spodziewano siê mojej przegranej.Roy rozda³ ostatni¹ kartê i zanim zdo³a³em j¹ podnieœæ, powiedzia³: “Stawiamnastêpn¹ pi¹tkê, ¿e to nie jest szóstka kier.Nie, w³aœciwie to stawiam dziesiêæ."I cisn¹³ przed siebie stos ¿etonów.“Nie mam zamiaru wyci¹gaæ od ciebie pieniêdzy" powiedzia³em z uœmiechem.“Nie wyci¹gniesz ich ode mnie, bo ci ich nie dam" odrzek³.“WeŸ kartê."Wzi¹³em.“A teraz odwróæ j¹" za¿¹da³.Zrobi³em, jak kaza³.Odkryta karta okaza³asiê szóstk¹ kier.Patrzy³ na mnie ze zdumieniem.Poniewa¿ on rozdawa³ karty,oszustwo by³o ca³kiem wykluczone.“Poza tym" stwierdzi³em “te dwie zakryte karty, których jeszcze nie widzia³em,to trójka i czwórka kier."Spojrza³ na mnie.“Stawiam dwadzieœcia, ¿e to nieprawda."Powiedzia³em z najwiêksz¹ obojêtnoœci¹: “Nie chcê twoich pieniêdzy, Roy"i odwróci³em obydwie karty.By³y to trójka i czwórka kier.Roy popatrzy³ na sekwens – taki sam jak poprzedni, tyle, ¿e tym razem w kierach.“Chwilami wydaje mi siê, ¿e jesteœ najwiêkszym szczêœciarzem, jakiego spotka³em."Pozostali gracze przytaknêli.O tej niezwykle szczêœliwej passie rozprawiano jeszcze przez kilka miesiêcy.Szansê na uzyskanie dwu kolejnych identycznych sekwensów przez tê sam¹ osobêpodczas rozgrywki, w której bierze udzia³ szeœciu graczy, wynosz¹ mniej wiêcej5.780.000 do jednego.Jak to siê sta³o? Nie mam pojêcia.Sk¹d wiedzia³em? Tobardzo proste, dziêki “przeœwiadczeniu".Przypuszczam, ¿e wielu œwietnychgraczy zdoby³o w podobny sposób du¿e pieni¹dze.I straci³o je, gdy “przeœwiadczenie"okaza³o siê zwodnicze [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aceton.keep.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl.