Index Zelazny Roger Amber 05 Dworce Chaosu czesc 05 rozdzial 03 (2) czesc 05 rozdzial 01 (3) rozdzial 05 (206) rozdzial 05 (14) rozdzial 05 (277) rozdzial 05 (99) 136(b1) 05 rozdzial 05 (235) rozdzial 05 (87) |
[ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] .Ca³a budowla jest ledwie æwiczeniem dla wyobraŸni.Jest to dobre.Poetyckie, piêkne.Ale kiedy jakiœ system nalega, ¿e jego wersja egzystencji jest prawd¹ absolutn¹, staje siê pe³ny przemocy i destruktywny.Te systemy prawdy s¹ poezjami.S¹ piêkne, ale s¹ tylko poezjami.Wiele dziur musia³o zostaæ zape³nionych wyobraŸni¹.Gurdjieff wskazywa³ fragmenty prawdy, poniewa¿ nie mo¿na jednak tak ³atwo oprzeæ teorii na jednym czy dwóch fragmentach, zebra³ wiele fragmentów.Potem próbowa³ z tych fragmentów u³o¿yæ spójny system.Zacz¹³ zape³niaæ dziury.Ale im wiêcej dziur jest zape³nionych, tym bardziej gubi siê rzeczywistoœæ.I w koñcu z powodu tych zape³nionych dziur pada ca³y system.Ktoœ oczarowany osobowoœci¹ nauczyciela, mo¿e nie zdawaæ sobie sprawy z dziur jego teorii, a ci, którzy nie s¹ oczarowani, bêd¹ widzieæ tylko dziury, nie fragmenty prawdy.Budda jest dla swych wiernych budd¹ – oœwieconym, ale dla innych tworzy zamieszanie, bo widz¹ tylko dziury.Gdy po³¹czysz wszystkie te dziury, staje siê to destruktywne, ale kiedy po³¹czysz wszystkie fragmenty prawdy, mo¿e to staæ siê podstaw¹ twojej przemiany.Prawda musi byæ fragmentaryczna.Jest tak nieskoñczona, ¿e ze skoñczonym umys³em nie mo¿esz dotrzeæ do ca³oœci.Ale gdy bêdziesz upiera³ siê przy dotarciu do ca³oœci, stracisz umys³, wyjdziesz ponad umys³.A tworz¹c system, nie tracisz umys³u, bo to umys³ zape³nia dziury.System staje siê uporz¹dkowany i czysty: imponuje, staje siê racjonalny, zrozumia³y, i nigdy nie jest czymœ wiêcej.A potrzeba czegoœ wiêcej – si³y, energii mog¹cej ciê przemieniæ.Ale ta si³a mo¿e przyjœæ tylko przez fragmentaryczne chwilowe przeb³yski.Umys³ tworzy tyle systemów, tyle metod.Myœli: “Gdy wypadnê z ¿ycia, które prowadzê, znajdê coœ g³êbszego." To absurd.Umys³ ci¹gle myœli, ¿e gdzieœ w Tybecie, gdzieœ na Meru Pravat, gdzieœ “to prawdziwe" musi nast¹piæ.Serce jest w konflikcie, jak tam dotrzeæ? Jak wejœæ w kontakt z mistrzami, którzy tam pracuj¹? Umys³ zawsze szuka gdzieœ indziej, nigdy nie szuka tego tutaj i teraz.Umys³ nigdy nie jest tutaj.A ka¿da teoria przyci¹ga ludzi: “Na Górze Meru teraz dzieje siê to, co prawdziwe! IdŸ tam, b¹dŸ w kontakcie z mistrzami, a zostaniesz przemieniony."Nie stañ siê ofiar¹ czegoœ takiego.Nawet gdy ci ludzie maj¹ podstawy, nie idŸ za nimi.Ktoœ mo¿e ci powiedzieæ, ¿e to coœ jest prawdziwe, ale powód twojego przyci¹gania jest niew³aœciwy.To, co prawdziwe, jest tu i teraz; jest tu, razem z tob¹.Po prostu pracuj nad sob¹.Nawet gdy ktoœ by³ na ka¿dej Górze Meru, musi wróciæ do siebie.W koñcu stwierdzasz, ¿e Góra Meru jest tutaj, Tybet jest tutaj: “Tu, we mnie.A ja wszêdzie wêdrowa³em i wêdrowa³em."Im bardziej racjonalny jest system, tym bardziej siê rozpada; trzeba wprowadziæ coœ irracjonalnego.A gdy tylko wprowadzasz coœ irracjonalnego, umys³ zaczyna siê rozsypywaæ.Nie przejmuj siê wiêc systemami.Po prostu dokonaj tego skoku do tu i teraz [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||