Index
Zelazny Roger Amber 05 Dworce Chaosu
czesc 05 rozdzial 03 (2)
czesc 05 rozdzial 01 (3)
rozdzial 05 (206)
rozdzial 05 (14)
rozdzial 05 (277)
rozdzial 05 (99)
136(b1) 05
rozdzial 05 (235)
rozdzial 05 (87)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • souvenir.htw.pl

  • [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
    .- Pyta³a mnie te¿ - rzek³ Rzêdzian - czy jegomoœæ, jak co obiecnie, zawsze s³owo zdzier¿y, a ja jej na to: “Moja moœcia pani! gdyby ten wo³oszynek, na którym przyjecha³em, by³ mnie obiecany, wiedzia³bym, ¿e ju¿ mnie nie minie."- Frant z ciebie - rzecze namiestnik - ale kiedyœ tak za mnie zarêczy³, to go ju¿ trzymaj.Nie symulowa³eœ tedy nic? powiedzia³eœ, ¿e ja ciê przys³a³em?- Powiedzia³em, bom obaczy³, ¿e mo¿na, i zaraz jeszcze wdziêczniej mnie przyjêli, a szczególniej panna, która jest tak cudna, jak drugiej na œwiecie nie znaleŸæ.A dowiedziawszy siê, ¿e od jegomoœci jadê, ju¿ te¿ nie wiedzia³a, gdzie mnie posadziæ, i gdyby nie post, op³ywa³bym we wszystko jako w niebie.Czytaj¹c list jegomoœcin, ³zami go oblewa³a od radoœci.Namiestnik zamilk³ równie¿ od radoœci i po chwili dopiero spyta³ znowu:- A o onym Bohunie niceœ siê nie dowiedzia³?- Nie zdawa³o mi siê panny albo pani o to pytaæ, alem wszed³ w konfidencjê ze starym Tatarem Czech³ym, któren choæ poganin, jest wiernym panienki s³ug¹.Ten mnie powiada³, ¿e z pocz¹tku mruczeli oni wszyscy na jegomoœci bardzo, ale potem siê ustatkowali, a to gdy sta³o siê im wiadomo, i¿ co prawi¹ o skarbach tego Bohuna, to bajka.- Jakim¿e sposobem o tym siê przekonali?- A to, widzi jegomoœæ, by³o tak: Mieli oni dyferencjê z Siwiñskimi, któr¹ potem obowi¹zali siê sp³aciæ.Jak przyszed³ termin, tak do Bohuna: “Po¿ycz!" a on na to: “Dobra tureckiego - powiada - trochê mam, ale skarbów ¿adnych, bo com mia³, tom - powiada - i rozrzuci³." Jak te¿ to us³yszeli, zaraz im by³ tañszy, i do jegomoœci afekt zwrócili.- Nie ma co mówiæ, dobrzeœ siê o wszystkim wywiedzia³.- Mój jegomoœæ, gdybym ja siê jednego wywiedzia³, a drugiego nie, tedyby jegomoœæ móg³ do mnie rzec: “Konia mi darowa³eœ, a terlicyœ nie da³." Co by jegomoœci by³o po koniu bez terlicy?- No, no, to weŸ¿e i terlicê.- Dziêkujê pokornie jegomoœci.Oni te¿ Bohuna do Perejas³awia zaraz wyprawili, wiêc jakem siê o tym dowiedzia³, tak sobie myœlê: czemu bym i ja nie mia³ do Perejas³awia dotrzeæ.Bêdzie ze mnie pan kontent, to mnie barwa prêdzej dojdzie.- Dojdzie ciê na now¹ æwieræ.To by³eœ i w Perejas³awiu?- By³em.Alem Bohuna tam nie znalaz³.Stary pu³kownik £oboda chory.Mówi¹, ¿e rych³o po nim Bohun pu³kownikiem zostanie.Ale tam siê dzieje coœ dziwnego.Semenów ledwie garœæ przy chor¹gwi zosta³a - reszta, mówi¹, za Bohunem poci¹gnê³a czy te¿ na Sicz zbieg³a i to jest, mój jegomoœæ, wa¿na rzecz, bo tam siê podobno jakaœ rebelia knuje.Chcia³em siê koniecznie czegoœ dowiedzieæ o Bohunie, aleæ tylko tyle mi powiedziano, ¿e siê na ruski brzeg przeprawi³.Ano! myœlê sobie: kiedy tak, to nasza panienka od niego bezpieczna - i wróci³em.- Dobrzeœ siê sprawi³.A przygody jakiej w podró¿y nie mia³eœ?- Nie, mój jegomoœæ, jeno mi siê jeœæ okrutnie chce.Rzêdzian wyszed³, a namiestnik zostawszy sam zacz¹³ na nowo odczytywaæ list Heleny i do ust przyciskaæ te literki nie tak kszta³tne jak rêka, która je kreœli³a.Ufnoœæ wst¹pi³a mu w serce i myœla³ sobie: “Nied³ugo drogi podeschn¹, byle Bóg da³ pogodê.Kurcewicze te¿ dowiedziawszy siê, ¿e Bohun ho³ysz, pewnie mnie ju¿ nie zdradz¹.Puszczê im Roz³ogi, jeszcze swego do³o¿ê, byle onej kochanej gwiazdki dostaæ."I przybrawszy siê, z jaœniej¹c¹ twarz¹, z pe³n¹ od szczêœcia piersi¹, szed³ do kaplicy, by Bogu naprzód za dobr¹ nowinê pokornie podziêkowaæ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aceton.keep.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl.