Index
Œwiderkówna Rozmów o Biblii cišg dalszy
Œwiderkówna Rozmowy o Biblii
zostalo4
abc.com.pl 9
Tom Clancy Patriot Games
William Gibson Mona Liza Turbo
White Życie Jezusa
173 04 (5)
forsyth Fałszerz
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • souvenir.htw.pl

  • [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
    .Jesteœmy sobie równi.R: Oczywiœcie, wiem ¿e jestem.Ale co to znaczy? Jak to nale¿y rozumieæ?M: To, co pan traktuje jako jaŸñ w stwierdzeniu „ja jestem", nie jest panem.Wiedzieæ, ¿e siê jest, to rzecz naturalna, ale wiedzieæ czym siê jest, to wynik wielu dociekañ.Najpierw musi pan zbadaæ ca³e pole swej œwiadomoœci, potem bêdzie pan móg³ pójœæ dalej.Dobrze by te¿ by³o znaleŸæ w³aœciwego nauczyciela, co by sprzyja³o pañskiemu rozwojowi.Ogólnie mówi¹c, s¹ dwie drogi.Mo¿na zwi¹zaæ siê z kimœ, kto zna Prawdê i poddaæ siê jego kierownictwu oraz wp³ywowi, albo trzeba znaleŸæ przewodnika w sobie, iœæ wiernie za w³asnym wewnêtrznym œwiat³em tam, dok¹d ono prowadzi.Cz³owiek uczy siê przez naœladownictwo albo przez w³asny twórczy wysi³ek, na drodze biernej lub czynnej.Niech pan pozwoli, aby pokierowa³a panem potêga mi³oœci uosobiona w pañskim guru, albo te¿ sam zdobêdzie siê na odkrywanie i idzie za swoj¹ gwiazd¹.W obu przypadkach potrzebna jest rzetelnoœæ i powa¿ne podejœcie.Spotkaæ kogoœ w pe³ni godnego zaufania, komu by mo¿na by³o podporz¹dkowaæ siê ca³kowicie, bez zastrze¿eñ, to bardzo rzadkie szczêœcie.Wiêkszoœæ ludzi musi obraæ drogê trudniejsz¹, drogê samodzielnego wg³êbiania siê i rozumienia, rozpoznawania i bezstronnoœci (wiweka - wajragja).Ta droga jest dostêpna dla ka¿dego.R: Dobrze siê sta³o, ¿e tutaj przyszed³em.Jutro wyje¿d¿am, ale ta jedna rozmowa mo¿e zdecydowaæ o ca³ym moim ¿yciu.M: Gdy raz pan stwierdzi, ¿e pragnie poznaæ Prawdê, odbije siê to g³êboko na dalszym pañskim losie, na ca³ym pañskim ¿yciu.Wyobra¿enia i nawyki, uczucia i emocje, zamiary i decyzje ulegn¹ radykalnej zmianie.Przestan¹ panem kierowaæ pragnienia i lêk.R: Skoro ju¿ postanowi³em odkryæ rzeczywiste, to jaki jest nastêpny krok?M: Zale¿y to od pana usposobienia oraz indywidualnoœci.Jak¹kolwiek drogê pan obierze, przy rzetelnych wysi³kach doprowadzi ona pana do celu.Decyduj¹cym czynnikiem jest ¿arliwoœæ.R: Co jest Ÿród³em ¿arliwego d¹¿enia?M: Jest nim tkwi¹cy w panu instynkt; ten sam, który sprawia, ¿e ptak powraca do swego gniazda a ryba odnajduje swój rodzimy potok górski.Gdy owoc dojrzeje, nasienie trafia do ziemi.Potrzebna jest tylko dojrza³oœæ.R: Co uczyni mnie dojrza³ym? Chyba d³ugi ci¹g doœwiadczeñ?M: Posiada pan wszystkie potrzebne doœwiadczenia, w przeciwnym razie nie trafi³by pan tutaj.Nie musi pan gromadziæ wiêcej doœwiadczeñ, ale wyjœæ poza nie.Mno¿enie doœwiadczeñ nie wyprowadzi pana z ich krêgu.Nie pomog¹ panu tak¿e ksi¹¿ki.Owszem, wzbogac¹ one pañski umys³, ale pana wewnêtrzna istota pozostanie nietkniêta.A gdyby pan spodziewa³ siê korzyœci po swoim szukaniu - materialnych, intelektualnych lub innych - by³oby to zasadnicze nieporozumienie.Prawda nie daje korzyœci.Nie zapewnia lepszej pozycji ani w³adzy nad innymi.Jedyne co pan uzyska, to w³aœnie prawdê i wolnoœæ od fa³szu.R: Z pewnoœci¹ poznanie prawdy umo¿liwia panu pomaganie innym.M: To z³udzenie, jakkolwiek szlachetne! W rzeczywistoœci nie pomagamy innym, bo nie ma innych.Dzieli pan ludzi na szlachetnych i nieszlachetnych, oczekuj¹c, ¿e jedni bêd¹ wspierali drugich.Segreguje pan, ocenia, os¹dza, potêpia, i tak w imiê prawdy niszczy pan j¹.Samo pragnienie aby prawdê uj¹æ w schematy, ju¿ od niej oddala.Prawda nie mieœci siê w s³owach.Prawdê wyra¿amy przez czynne zaprzeczenie fa³szu.Trzeba ujrzeæ fa³sz jako fa³sz (wiweka) i go odrzuciæ (wjaragja).Uwolnienie siê od fa³szu potêguje si³y i otwiera drogê do doskona³oœci.R: Kiedy cz³owiek wie, ¿e odkry³ prawdê?M: Gdy w jego umyœle nie pojawia siê myœl, ¿e to lub tamto jest prawd¹.Prawda nie wymaga potwierdzenia.Gdy umys³ nie widzi fa³szu, szukanie prawdy jest bezowocne.Musimy dojœæ do pe³ni zrozumienia, aby prawda mog³a w nas zaœwitaæ.R: Ale co jest fa³szem?M: Napewno to, co nie istnieje.R: Ale¿ fa³sz istnieje, jest faktem tak konkretnym i namacalnym jak kamieñ!M: To, co sobie zaprzecza, nie istnieje realnie.Albo te¿ istnieje tylko chwilowo, gdy¿ ma pocz¹tek i koniec, formê i nazwê nadan¹ przez umys³.To umys³ stwarza niezliczone nazwy i kszta³ty bez istoty i treœci.R: Jeœli wszystko, co przemija, nie istnieje, to nie istnieje równie¿ wszechœwiat.M: Oczywiœcie, wszechœwiat nie jest rzeczywisty.R: W takim razie co istnieje?M: To, co w swoim istnieniu nie jest uwarunkowane, co nie pojawia siê wraz z pojawianiem siê wszechœwiata, nie koñczy siê z jego koñcem.To, co nie potrzebuje ¿adnych uzasadnieñ, co obdarza istnieniem wszystko, z czym siê styka [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aceton.keep.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl.