Index Vries Naszym dzieciom o Biblii Encyklopedia Biblii Nisargadatta Maharaj Rozmowy z medrcem (brak wstępu) Œwiderkówna Rozmowy o Biblii 95646 1 MacDONALD, George At the Back of the North Wind 129 07 (4) www nie com pl 3 abc.com.pl 6 rozdzial 04 (277) |
[ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] .Pocz¹tkiem m¹droœci jest bojaŸñ Pana,dla Jego wyznawców, zosta³a stworzona wraz z nimi w ³onie matczynym.Pomiêdzy ludŸmi znalaz³a sobie gniazdo, za³o¿y³a je na wieki,i z ich potomstwem pozostanie wiernie.Pe³ni¹ m¹droœci jest bojaŸñ Pana,bêdzie ich upajaæ swymi owocami.Ich ca³y dom nape³ni tym, czego pragn¹,a spichrze swymi plonami.Koron¹ m¹droœci jest bojaŸñ Pana,daj¹ca pokój i dobre zdrowie.Zlewa ona deszcz wiedzy i rozumnego poznania,przynosi chwa³ê tym, którzy j¹ posiadaj¹.Korzeniem m¹droœci jest bojaŸñ Pana,a jej ga³êzie to d³ugie ¿ycie [Syr 1,11-20].* Ów werset poœwiêcony Henochowi wart jest podkreœlenia, gdy¿ w³aœnie za ¿ycia Syracydesa zaczyna on zyskiwaæ niezwyk³¹ popularnoœæ; zob.s.212-213, 133134BojaŸñ Pana pojawi siê jeszcze wielokrotnie w tej Ksiêdze, a w ostatnim wersecie rozdzia³u 50 (przynajmniej w oryginale hebrajskim) powróci jako droga, któr¹ wskazuje swoim uczniom syn Syracha (por.s.129).Dzisiejszy chrzeœcijanin czêsto tu w³aœnie przestaje rozumieæ, o co naprawdê chodzi.Ma³o tego! Jest sk³onny nawet oskar¿aæ autorów Starego Testamentu, ¿e przedstawiaj¹ nam Boga strasznego, którego nale¿y siê baæ, bo On najwyraŸniej tego sobie ¿yczy.Jest to jeszcze jedno z tak licznych nieporozumieñ biblijnych*, które wynika miêdzy innymi tak¿e z braku odpowiedniego polskiego s³owa (odnosi siê to przede wszystkim do czasownika: mamy „baæ siê" Boga, a „boimy siê" przecie¿ równie¿ ka¿dego zagra¿aj¹cego nam niebezpieczeñstwa).Tymczasem w pojêciu „bojaŸni Bo¿ej" zawarty jest nie strach, lecz postawa najg³êbszego szacunku wobec Tego, który jest nieskoñczenie dobry i ³askawy, choæ zarazem niejako sama Jego œwiêtoœæ domaga siê od cz³owieka, aby szed³ ku Niemu w¹sk¹ i strom¹ œcie¿k¹ pos³uszeñstwa.Taka bojaŸñ znajduje swój naturalny wyraz w mi³osnej wiernoœci Prawu, bêd¹c jednoczeœnie pocz¹tkiem, korzeniem i koron¹ M¹droœci.A zawsze jest przede wszystkim pe³nym zawierzeniem Bo¿emu mi³osierdziu:Wy, co boicie siê Pana, zaufajcie Jego mi³osierdziu,nie zbaczajcie z drogi, abyœcie nie upadli.Wy, co boicie siê Pana, zawsze Mu wierzcie,a nagroda wasza was nie ominie.Wy, co boicie siê Pana, spodziewajcie siê dobrych rzeczy,wiecznej radoœci i mi³osierdzia.Popatrzcie na dawne pokolenia, a przekonacie siê sami:kto zaufa³ Panu i zosta³ zawiedziony?Kto wytrwa³ w bojaŸni Pana i zosta³ opuszczony?Kto Go wzywa³ i zosta³ wzgardzony?Pan jest bowiem litoœciwy i mi³osierny,odpuszcza grzechy i wybawia w czasie ucisku.[.]Ci, co boj¹ siê Pana, nie odmawiaj¹ pos³uszeñstwa Jego s³owom,ci, co Go mi³uj¹, strzeg¹ dróg Jego,ci, co boj¹ siê Pana, szukaj¹ tego, co Mu siê podobaci, co Go mi³uj¹, karmi¹ siê Jego Prawem [Syr 2,7-16].Myœlê, ¿e tekst ten lepiej ni¿ wszelkie uczone wywody wyjaœnia, co dla syna Syracha znacz¹ s³owa: „baæ siê Pana", i jak daleko* Por.Rozmowy o Biblii, s.15-26.jesteœmy tutaj od naszego ich rozumienia.W ostatnim, przytoczonym tu wersecie po raz pierwszy w tej Ksiêdze pojawia siê „Prawo", bogate ju¿ w ca³¹ g³êbiê teologiczn¹.„Karmiæ siê Prawem" to tyle, co otwieraæ siê na wyra¿on¹ w tym Prawie wymagaj¹c¹ mi³oœæ Boga, co nape³niaæ siê t¹ mi³oœci¹ i w niej znajdowaæ si³y do ¿ycia i do dzia³ania (to w³aœnie daje nam zazwyczaj pokarm!).Podobnie Jezus powie swoim uczniom: „Pokarmem moim jest czyniæ wolê Tego, który mnie pos³a³" (J 4, 34).A kiedy indziej i do innych s³uchaczy: Ojciec „nie pozostawi³ Mnie samego, bo Ja czyniê zawsze to, co siê Jemu podoba" (8,29).Nie jest chyba przypadkiem, ¿e odpowiedniki obu zaznaczonych wyra¿eñ pojawiaj¹ siê w rozwa¿anym w³aœnie wersecie z M¹droœci Syracha.W ustach Jezusa nie s¹ to oczywiœcie cytaty z tej Ksiêgi, choæ W Jego czasach bywa³a ona zapewne jeszcze czytywana w synagogach.Zbie¿noœæ s³owna wskazuje jednak na zbie¿noœæ myœli.Syracydes mia³ niew¹tpliwie swój udzia³ w tworzeniu tej atmosfery, w której mia³o narodziæ siê chrzeœcijañstwo.Zbiera on stare nauki m¹droœciowe, interpretuje je, uaktualnia i wyci¹ga daleko id¹ce wnioski.Kilka pokoleñ wczeœniej powsta³a ostateczna redakcja Ksiêgi Przys³Ã³w.Z niej to, jak widzieliœmy, przej¹³ Ben Sira niema³o myœli i wiele ze swego sposobu pisania, w niej znalaz³ równie¿ M¹droœæ nieomal osobow¹, która sama g³osi³a swoj¹ chwa³ê:Pan mnie stworzy³ jako pocz¹tek dzie³ swoich,przed wszystkim, co dawno uczyni³ [.].Gdy niebo umacnia³, z Nim by³am [.].Gdy morzu stawia³ granice,by wody z brzegów nie wysz³y,gdy kreœli³ fundamenty ziemi.By³am przy Nim jako Jego ulubienica,rozkosz¹ Jego dzieñ po dniu,ca³y czas igraj¹c przed Nim,igraj¹c na okrêgu ziemi,znajduj¹c radoœæ synów ludzkich [Prz 8,22-31].M¹droœæ ta w Ksiêdze Przys³Ã³w, choæ pierwsze z dzie³ Boga, jest jednak tylko ulubienic¹ Pana, Jego ukochanym, rozbawionym dzieckiem.Syn Syracha widzia³ j¹ zgo³a inaczej.Niestety, nie mamy orygina³u hebrajskiego dwóch najwa¿niejszych pod tym 135136wzglêdem rozdzia³Ã³w, l, a zw³aszcza 24.Ten ostatni, stanowi¹cy serce ca³ej Ksiêgi, przynosi nam swego rodzaju syntezê nauki o M¹droœci, jak równie¿ jej roli w ca³ym œwiecie stworzonym i w historii zbawienia.Podobnie jak w Ksiêdze Przys³Ã³w g³os zabiera tu sama M¹droœæ:Ja wysz³am z ust Najwy¿szegoi niby mg³a okry³am ziemiê.Ja na wysokoœciach zamieszka³am,a tron mój na s³upie ob³oku [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||