Index
2.17. Timery oraz przetwarzanie w jałowym czasie aplikacji (2)
George Orwell Folwark zwierzęcy (17)
w obronie wiary 17.phtml
rok 2027 17 19 (2)
rozdzial 17 (56)
start (17)
03 (17)
301 17 (2)
141 17 (2)
Wolyniec Bogdan Zrodlo zycia (2)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ramtopy.keep.pl

  • [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .Podniósł się i ukłonił lekko.    - Muszę już iść, M.Hardeenie.Przepraszam, jeśli moje słowacię uraziły.Mogę tylko powiedzieć, że żyjemy w ciężkich czasach.    Niektórym brakuje przekonania, podczas gdy inni są przepełnieniżarliwą wiarą, pomyślał jednocześnie.    Odwrócił się, podszedł na skraj platformy.i stanął jakwryty.    Schody zniknęły.Trzydzieści metrów dzieliło go od kolejnegopoziomu, gdzie czekała winda.Zostali odcięci na najwyższej platformie.Durepodszedł do barierki, uniósł wilgotne od potu dłonie i zatrzymał wzrok napierwszej gwieździe lśniącej na niebie w kolorze ultramaryny.    - Co się stało, M.Hardeenie?    Zakapturzoną postać przy stole skrywał mrok.    - Za osiemnaście standardowych minut do Bożej Kniei dotrąpierwsze jednostki Intruzów.Nasze przepowiednie mówią, że planeta zostaniezniszczona.Z pewnością w pierwszej kolejności przestaną istnieć transmitery.Dokładnie standardową godzinę później niebo nad Bożą Knieją rozświetlą salwy zlekkiej broni Intruzów.Przepowiednia mówi, że członkowie Bractwa i wszyscy innitu obecni, choć obywatele Hegemonii już dawno się stąd ewakuowali, zginą.    Jezuita powoli podszedł do stołu.    - Muszę dostać się na Pierwszą Tau Ceti - powiedział akcentująckażde słowo.- Severn.ktoś tam na mnie czeka.Muszę porozumieć się zprzewodniczącą Gladstone.    - Nie - rzekł stanowczo Prawdziwy Głos Drzewoświata.-Zaczekamy.Sprawdzimy, czy przepowiednie się sprawdzą.    Dure w geście bezsilności zacisnął dłonie w pięści, z trudempowstrzymując chęć rzucenia się na zakapturzoną postać.Zamknął oczy i zmówiłdwie Zdrowaś Mario.Nie pomogło.    - Proszę.Przepowiednie zostaną potwierdzone bez względu na to,czy ja tu pozostanę.A wtedy będzie już za późno.Armia zniszczy sferę itransmisja stanie się niemożliwa.Zostaniemy odcięci od Sieci na długie lata.Miliardy ludzkich istnień mogą zależeć od tego, czy zaraz znajdę się naPierwszej Tau Ceti.    Templariusz splótł ramiona na piersi tak, że jego dłonie zdługimi palcami zniknęły w fałdach habitu.    - Zaczekamy - powtórzył.- Wszystko się sprawdzi.Za kilkaminut Władca Bólu zostanie oswobodzony i ruszy na mieszkańców Sieci.Niepodzielam jednak wiary biskupa, że ci, którzy oczekiwali na Pokutę, zostanąocaleni.Lepiej nam zostać tutaj, gdzie koniec nastąpi szybko i bezboleśnie,ojcze Dure.    Jezuita rozpaczliwie zastanawiał się nad tym, co powinien terazpowiedzieć i zrobić.Ale nic nie przychodziło mu do głowy.Usiadł przy stoleusiłując wyłowić z ciemności twarz siedzącego naprzeciw.Nad nimi pojawiało sięcoraz więcej gwiazd.Leśny świat Bożej Kniei zaszumiał po raz ostatni i ucichł,jakby wstrzymując oddech w oczekiwaniu.    Paul Dure zamknął oczy i zaczął się modlić.następny     [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aceton.keep.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl.