Index
Szmidt Krzysztof J. Psychologia podręczna Częœć V Elementarz twórczego myslenia
Mike Resnick Oracle
Straznicy apokalipsy tom 1
Lackey Mercedes Sluga magii
WYCIECZK.TXT
251 08 (2)
fakty i mity 2
www nie com pl 2
flock (7)
abc.com.pl 7
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • souvenir.htw.pl

  • [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
    .Dziêki naszej otwartoœci iakceptacji rozmówca powoli zacznie odzyskiwaæ nadziejê iodbudowywaæ poczucie w³asnej wartoœci.Cz³owiek taki prawie napewno nie pope³ni samobójstwa, jeœli znajdzie siê choæ jednaosoba, która oka¿e mu zrozumienie.Jeœli dla naszego rozmówcy wa¿ne s¹ sprawy religijne,warto mu poradziæ, by skorzysta³ z w³aœciwej dla jego Koœcio-³a formy wyznania win.Pamiêtajmy jednak, ¿e propozycja nasza powinna byæniezwykle delikatna, a w razie przypuszczenia, ¿e spowodujezamkniêcie siê w sobie znajomego - od³o¿ona na póŸniej.Zamkniêcie to mo¿e wynikaæ z poczucia, ¿e wina jest tak wiel-ka, i¿ nie zas³uguje na rozgrzeszenie.Niemniej jednak doko-nane w zgodzie ze sob¹ wyznanie win przynosi czêsto równie¿psychiczn¹ ulgê, daje nadziejê, choæ nie zawsze usuwa poczu-cie winy, jeœli ta jest powa¿na.Wiara w Boga jest jednym z czynników zmniejszaj¹cychryzyko samobójstwa i to nawet w przypadku choroby psy-chicznej.Uwa¿am jednak, ¿e nie powinniœmy siê na tê wiarêpowo³ywaæ, jeœli nasz rozmówca nie uczyni tego pierwszy.Pamiêtajmy, ¿e sytuacja wielkiej niedoli potrafi znaczniezmieniæ cz³owieka i dlatego nawet ktoœ, kogo znaliœmy u-przednio na przyk³ad jako praktykuj¹cego chrzeœcijanina, mo-¿e byæ teraz cz³owiekiem pe³nym w¹tpliwoœci co do mi³osier-dzia Bo¿ego, a nawet przeciw Bogu zbuntowanym.Trzeba mu pozwoliæ, by spokojnie, sam ze sob¹ (i z Bo-giem) wszystko to sobie jeszcze raz przemyœla³ i prze¿y³.Mymo¿emy jedynie nasz¹ ¿yczliw¹ obecnoœci¹ stworzyæ po temusprzyjaj¹ce warunki.Natomiast nasza pochopna interwencjamo¿e byæ przez drug¹ stronê odczuta jako "wchodzenie do du-szy z butami" i w rezultacie jeszcze oddaliæ rozmówcê od po-myœlnego rozwi¹zania wewnêtrznego dylematu.Jeœli nasz rozmówca zacznie sam rozwijaæ w¹tek religij-ny, a my czujemy siê kompetentni, by te¿ go podj¹æ, pod¹¿aj-my wtedy niejako za naszym znajomym, staraj¹c siê go niewyprzedzaæ.To on musi "prowadziæ" tê sprawê.Tylko wów-czas zachowa poczucie wolnoœci konieczne do podjêcia m¹-drych decyzji.Pamiêtajmy, ¿e cz³owiek, który myœli o samobójstwie jestna punkcie swej wolnoœci niezwykle uwra¿liwiony.Przecie¿sytuacjê, która prowadzi go do rozwa¿ania samobójstwa, od-biera on jako dramatyczne ograniczenie wolnoœci -pozostajetylko jedno wyjœcie.Dlatego (poza przypadkami chorób psy-chicznych, kiedy mo¿na mówiæ o mniej lub bardziej ograni-czonej poczytalnoœci) ka¿de podejœcie do cz³owieka myœl¹ce-go o samobójstwie, które ogranicza jego wolnoœæ jest podejœ-ciem z³ym.Utrata bliskiej osobyZdarza siê, ¿e o samobójstwie myœli cz³owiek po œmiercibliskiej osoby, z któr¹ by³ silnie zwi¹zany.Bodaj najczêœciejdotyczy to osamotnionych, zwykle w starszym wieku, wspó³-ma³¿onków, którzy wiele lat prze¿yli w szczêœliwym ma³¿eñ-stwie.Poczucie pustki, zupe³nego osamotnienia, bezsensu ¿y-cia bez kogoœ, kto ten sens zapewnia³, s¹ dominuj¹ce.To, co mo¿emy zrobiæ, to zaprzeczyæ poczuciu zupe³negoosamotnienia.Z pewnoœci¹ nie wype³nimy pustki, która po-zosta³a po odejœciu bliskiej osoby.Nie przydamy te¿ poczuciasensu ¿ycia naszemu rozmówcy.Jednak przezwyciê¿enie po-czucia ca³kowitego osamotnienia - mo¿liwe dziêki spotkaniuz nami - spowoduje z³agodzenie bólu, uczyni dalsze ¿yciemo¿liwym.Rozmowa z cz³owiekiem zrozpaczonym po œmierci blis-kiej osoby bywa szczególnie trudna wtedy, gdy œmieræ jawi siêjako niesprawiedliwoœæ czy coœ niezgodnego z natur¹.Bywatak w przypadkach œmierci tragicznych czy te¿ w przypadkuœmierci dziecka.Nie jest to jednak regu³a -ka¿da œmieræ mo¿ebyæ odczuwana jako niesprawiedliwa i sprzeczna z natur¹.Po-czucie buntu mo¿e byæ wtedy ogromne - nasz rozmówca mo¿ez wielk¹ moc¹ oskar¿aæ los, Boga czy konkretnych ludzi.Mo-¿e wypowiadaæ blu¿nierstwa, mo¿e g³oœno rozpaczaæ.S³uchanie kogoœ takiego, s³uchanie spokojne i ¿yczliwejest rzecz¹ nies³ychanie trudn¹.Wypowiedzi naszego roz-mówcy mog¹nas wprawiæ w os³upienie, wywo³aæ ból lub ostrysprzeciw wewnêtrzny.Co wówczas robiæ?Czêsto nie znajdziemy w sobie s³Ã³w zrozumienia i soli-darnoœci.Myœlê, ¿e nie nale¿y ich wówczas szukaæ na si³ê [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aceton.keep.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl.