Index Gray John MężczyŸni z Marsa, kobiety z Wenus John Gray Mezczyzni sa z Marsa a kobiety z Wenus (2) John Gray Mezczyzni sa z Marsa a kobiety z Wenus Gray John MężczyŸni sš z Marsa a kobiety z Wenus rozdzial 10 (37) Peters Elizabeth Malpa na strazy wagi Tom Clancy Patriot Games 174 26 (4) abc.com.pl 9 COMM1 |
[ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] .Uruchomienie produkcji lokalnych materia³Ã³w napêdowych, zarówno na Marsie, jak i na Ksiê¿ycu, wymaga du¿ych iloœci energii, mo¿liwych do wytworzenia jedynie przez84 • CZAS MARSAreaktory j¹drowe.Paliwa, po wyprodukowaniu, staj¹ siê wygodnym œrodkiem magazynowania energii j¹drowej.Energiê tê mo¿na póŸniej czerpaæ choæby z przenoœnego generatora 100 kW napêdzanego silnikiem spalinowym rovera.Prowadzenie przez astronautów ró¿norodnych badañ i czynnoœci zwi¹zanych z utylizacj¹ miejscowych zasobów naturalnych wymaga stworzenia œrodowiska bogatego w energiê, zarówno w bazie, jak i w oddalonych punktach.Widzimy zatem, ¿e kierowanie siê w Inicjatywie Badañ Kosmicznych (SEI) wymogami prostoty, solidnoœci, oszczêdnoœci i wysokiej efektywnoœci nakazuje, by projekt bezpoœrednich lotów na Marsa lub Ksiê¿yc odwo³ywa³ siê do znanej metody startu, lotu i bezpoœredniego powrotu na Ziemiê z powierzchni planety, mo¿liwego dziêki wykorzystaniu lokalnie wystêpuj¹cych materia³Ã³w napêdowych, które s³u¿y³yby zarazem jako paliwo do podró¿owania po powierzchni i pozwala³y korzystaæ z przenoœnych Ÿróde³ energii.2Przedstawione powy¿ej rozumowanie doprowadzi³o do opracowania nowatorskiej koncepcji wyprawy na Marsa, zwanej Mars Direct.Narodziny projektu Mars DirectW styczniu 1990 roku by³o ju¿ jasne, ¿e plan zawarty w Raporcie 90-dniowym zosta³ trafiony i zatopiony.W zwi¹zku z tym w Broadmoor Hotel w Colorado Springs dosz³o do zebrania cz³onków kierownictwa firmy Martin Marietta w celu przedyskutowania sytuacji.Do udzia³u zaproszono dwie osoby, znane ju¿ w firmie z zainteresowañ Marsem: Bena Clarka, pracownika ni¿szego szczebla kierownictwa Martin Marietta, który by³ jednym z czterech naukowców, nadzoruj¹cych misjê2 R.Zubrin, D.Baker i O.Gwynne: Mars Direct: A Simple, Robust and Cost-Effec-tive Architecture for the Space Exploration Initiative, AIAA 01-0326, 29th Aero-space Science Conference, Reno, Nevada, styczeñ 1991.OPRACOWANIE PLANU • 85Yiking w 1976 roku (zaprojektowa³ eksperyment z fiuorescen-cj¹ rentgenowsk¹), i mnie, zaledwie starszego in¿yniera - zajmowaliœmy wiêc zdecydowanie najni¿sze stanowiska wœród uczestników.Benowi i mnie uda³o siê przekonaæ cz³onków zarz¹du Martin Marietta, ¿e firma powinna utworzyæ niewielki dobrany zespó³, maj¹cy opracowaæ w³asne, oryginalne podejœcie do lotów na Marsa, wolne od uprzedzeñ i preferencji NASA.Trudno by³oby stworzyæ niez³y, oszczêdny i dotycz¹cy najbli¿szej przysz³oœci plan za³ogowej wyprawy badawczej na Marsa, gdyby wtr¹ci³a siê w to gromada osób, kieruj¹cych siê czyimiœ interesami i domagaj¹cych siê dostosowania projektu do wymagañ jakichœ kierowników lub grup w Centrach Kosmicznych NASA im.Johnsona i Marshalla.Nasz zespó³ mia³ byæ z za³o¿enia niezale¿ny od takich wp³ywów; to w³aœnie próba zadowolenia wszystkich doprowadzi³a autorów Raportu 90-dniowego do stworzenia planów wymykaj¹cych siê spod kontroli.By³a to bardzo radykalna propozycja.Wœród mened¿erów pracuj¹cych w przemyœle kosmicznym panuje przekonanie, ¿e „klientowi" (a wiêc NASA lub si³om lotniczym armii amerykañskiej) nale¿y zawsze mówiæ to, co on chce us³yszeæ.Z pewnoœci¹ w ten sposób naj³atwiej zawrzeæ kontrakt.My proponowaliœmy podejœcie przeciwne: zacz¹æ od dobrych pomys³Ã³w i powiedzieæ klientowi to, co powinien us³yszeæ, niezale¿nie od tego, czy ma na to ochotê.Al Schallenmuller, nowo powo³any wiceprezes podwydzia³u cywilnych systemów kosmicznych, odpowiedzialny w Martin Marietta za SEI, by³ centraln¹ postaci¹ zebrania, mimo ¿e nie zajmowa³ najwy¿szego stanowiska poœród uczestników.Zdoby³ doœwiadczenie, pracuj¹c jako in¿ynier dla Kelly'ego Johnsona w s³ynnym warsztacie Skunkworks lotniczego koncernu Lockheed.Wiedzia³, ¿e du¿e i trudne projekty mo¿na realizowaæ tanio i szybko.By³ jednym z g³Ã³wnych in¿ynierów, pracuj¹cych przy misji Yiking w 1976 roku i czêsto opowiada³, jak bardzo ekscytuj¹ce by³o ogl¹danie pierwszego przekazanego przez Vi-kinga obrazu powierzchni Marsa.Schallenmuller naprawdê chcia³ ponownie wyprawiæ siê na Marsa i wiedzia³, ¿e Raport86 • CZAS MARSA90-dniowy zawiera³ plan nierealny; dlatego popar³ nasz¹ propozycjê.W lutym 1990 roku firma Martin Marietta powo³a³a dwuna-stoosobowy „zespó³ do opracowywania scenariuszy" pod kierownictwem Ala Schallenmullera; zespó³ ów mia³ stworzyæ „nowe, ogólne strategie" badania przestrzeni kosmicznej.Wiêkszoœæ zespo³u stanowili ludzie z wiedz¹ ogóln¹, jak Ben, ja czy David Baker, in¿ynier budowy statków kosmicznych, choæ by³o te¿ paru specjalistów: Bili Wilcockson, ekspert Martin Marietta w dziedzinie hamowania atmosferycznego - metody wykorzystania atmosfery planety do zwalniania lotu statku (Bili odegra³ póŸniej kluczow¹ rolê podczas pomyœlnego hamowania atmosferycznego sondy Magellan w atmosferze Wenus); Al Thompson, specjalista od sztucznej grawitacji; oraz Steve Price, ekspert Martin Marietta w dziedzinie projektowania planetarnych roverów terenowych.Ben i ja byliœmy najsilniej przekonani do pomys³u wyprawy na Marsa, choæ nie do koñca zgadzaliœmy siê miêdzy sob¹ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||