012 00 (8)
00 (62)
133 00 (5)
207 00 (4)
921 00 (3)
114 00 (2)
253 00 (2)
251 00 (7)
160 00 (6)
141 00 (7)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie nasz¹ jest co prawda spraw¹ os¹dzaæ z³o ibyæ sêdzi¹ bliŸniego, ale powinniœmy przynajmniej okazaæ mupomoc w usuniêciu z³a.Celem ksi¹¿ki jest przygotowanie Czytelnika dosamodzielnej pracy okultystycznej.Ksi¹¿ka nie zawiera receptdo uchylania nasion – stwierdza ona raczej, ¿e takowe istniej¹.Ka¿dy je w sobie posiada.S¹ ludzie, którzy w wyniku wielu walkwewnêtrznych i prze¿yæ stoj¹ ju¿ na tak wysokim poziomieetycznym, ¿e niewiele im potrzeba, by „przejrzeli" – naprzeszkodzie stoi jedynie pesymizm i brak wiary w siebie.Osi¹gniêcia s¹ zale¿ne od pracy, ale nie mechanicznej, leczduchowej.Potrzeba do tego równie¿ ambicji, która (choæczasami jest destrukcyjna) w tym jednak przypadku ma byæbodŸcem do wysi³ków.Kto nie ma ambicji, ten niech lepiej niezajmuje siê okultyzmem, gdy¿ i tak niczego nie osi¹gnie.Istniej¹ dwie drogi postêpowania: jedna-czynu izmierzania do doskona³oœci, druga – biernej wegetacji na wzórroœlin, zale¿nych od kaprysów otoczenia.Jedna prowadzi dopostêpu, druga powoduje zastój.Jako przyk³ad braku postêpu, na przyk³ad wmedycynie, mo¿na podaæ fakt, ¿e dotychczas stosuje siêjeszcze przy operacjach sztuczne œrodki usypiaj¹ce, miêdzyinnymi nawet bardzo szkodliwy chloroform, podczas gdy od mniejwiêcej stu lat do operacji stosowano ju¿ sen somnambuliczny,wywo³any drog¹ hipnozy.Tylko niechêæ kastowa i s³aboœæ etyczna s¹przyczyn¹ nie stosowania snu hipnotycznego.O szkodliwoœciprzes¹dów mog¹ przekonaæ Czytelnika fakty podane nawet przezprasê.Otó¿ jeden z dzienników donosi³, ¿e bandyci uœpiliw poci¹gu kobietê w celach rabunkowych. Odwiezionosomnambuliczkê do szpitala i tam w przeci¹gu czterech dnibudzono nieszczêœliw¹ kobietê ró¿nymi œrodkami sztucznymi.Znacznie proœciej i bez szkody dla zdrowia by³oby zwróciæsiê do któregoœ ze znanych hipnotyzerów, ale nie pozwala³ana to pycha lekarska.Wiêkszoœæ ludzi chce mieæ stale na wszystkogotow¹ odpowiedŸ, bezwzglêdn¹ i prawdziw¹, i nie zastanawiasiê nawet, sk¹d j¹ mo¿e otrzymaæ.„Filozofia, je¿eli niemo¿e odpowiedzieæ na wiele pytañ, posiada przynajmniej têwartoœæ, ¿e stawia nowe pytania, które czyni¹ œwiatbardziej ciekawym i ods³aniaj¹ sprawy dziwne i obce, le¿¹cetu¿ pod powierzchni¹ najzwyklejszych nawet rzeczy, spotykanychw ¿yciu codziennym".OdpowiedŸ na wiele pytañ czêsto ³atwiej odnajdujemy w sobie samych, gdy¿ by³aona tam ju¿ przedtem gotowa.Wymaga to jednak pracy nad sob¹, du¿ego skupieniauwagi i wytworzenia myœli krytycznej.Nale¿y pobudziæ podœwiadomoœæ, która rejestrujeka¿dy szczegó³ i od czasu do czasu przejawia ju¿ opracowany materia³.Musi turównie¿ dojœæ do g³osu wa¿ny czynnik, którym jest uczucie [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
