Index
MacDONALD, George At the Back of the North Wind
MacDONALD, George Adela Cathcart Volume 3
MacDONALD, George Adela Cathcart Volume 1
MacDONALD, George Adela Cathcart Volume 2
MacDONALD, George Gutta Percha Willie
MacDONALD, George Donal Grant
Gdy umilkną bębny
Niewyzyskane Siły Życia
TIJ316
Jz
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bydgoszczanin.xlx.pl

  • [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
    .- W to nie uwierzê - oznajmi³ wreszcie.- Snowball walczy³ dzielnie w Bitwie pod Obor¹.Sam widzia³em.Czy nie odznaczyliœmy go orderem "Bohater Zwierzêcy Pierwszej Klasy" zaraz po zwyciêstwie?- I to by³ w³aœnie nasz b³¹d, towarzyszu.Wiemy obecnie - a znajduje to potwierdzenie w tajnych dokumentach, które pozostawi³ - ¿e w rzeczywistoœci stara³ siê doprowadziæ do naszej klêski.- Ale przecie¿ zosta³ ranny - zauwa¿y³ Boxer.- Wszyscy widzieliœmy, jak broczy³ krwi¹.- To tak¿e by³ podstêp! - wykrzykn¹³ Squealer.71George Orwell- Œrut zadrasn¹³ go tylko.Gdybyœcie umieli czytaæ, pokaza³bym wam zapiski, w których sam to przyznaje.Zadanie tego nikczemnika polega³o na tym, i¿ w krytycznym momencie mia³ daæ sygna³ do ucieczki i w ten sposób oddaæ pole nieprzyjacielowi.Ma³o brakowa³o, a by³oby mu siê powiod³o - mo¿na rzec, towarzysze, ¿e powiod³oby siê z ca³¹ pewnoœci¹, gdyby nie nasz bohaterski przywódca, towarzysz Napoleon.Czy nie pamiêtacie, jak w tej samej chwili, gdy Jones i jego parobcy wpadli na podwórze, Snow-ball nagle siê odwróci³ i da³ nogê, a za nim wiele zwierz¹t? A czy nie pamiêtacie, ¿e gdy w naszych szeregach zapanowa³ pop³och i wszystko wydawa³o siê stracone, towarzysz Napoleon rzuci³ siê jak burza naprzód, krzycz¹c: "Œmieræ ludzkoœci!" i zatopi³ zêby w ³ydce Jonesa? Towarzysze, TO przecie¿ chyba pamiêtacie! - wo³a³ Squealer, kiwaj¹c siê z boku na bok.Poniewa¿ opisa³ tê scenê tak plastycznie, zwierzêtom wydawa³o siê, ¿e istotnie wszystko pamiêtaj¹.W ka¿dym b¹dŸ razie pamiêtaj¹, i¿ w krytycznym momencie bitwy Snowball rzuci³ siê do ucieczki.Jeden Boxer nadal czu³ siê odrobinê nieswojo.- Nie wierzê, ¿eby Snowball by³ zdrajc¹ od samego pocz¹tku - rzek³ w koñcu.- Potem, to co innego.Ale w Bitwie pod Obor¹ okaza³ siê dobrym towarzyszem.- Nasz Przywódca, towarzysz Napoleon - oznajmi³ Squealer powoli i dobitnie - twierdzi kategorycznie, powtarzam: kategorycznie, towarzysze - ¿e Snowball pozostawa³ na us³ugach Jonesa od samego pocz¹tku72Folwark Zwierzêcy- tak, nawet wtedy, kiedy jeszcze nikomu nie œni³o siê o Powstaniu.- A, to co innego - powiedzia³ Boxer.- Jeœli towarzysz Napoleon tak mówi, musi to byæ s³uszne.- Oto w³aœciwa postawa! - zawo³a³ Squealer, zauwa¿ono jednak, ¿e mrugaj¹c nieustannie oczkami spojrza³ krzywo na Boxera.Zbiera³ siê ju¿ do odejœcia, ale przystan¹³, odwróci³ siê i doda³ wymownym tonem:- Ostrzegam wszystkie zwierzêta: miejcie oczy szeroko otwarte.Mamy bowiem powody, by przypuszczaæ, ¿e wœród nas ukrywa siê kilku tajnych agentów Snowballa!Po czterech dniach, póŸnym popo³udniem, Napoleon rozkaza³, by wszystkie zwierzêta zebra³y siê na podwórzu.Gdy to nast¹pi³o, knur wymaszerowa³ z domu strojny w swoje dwa medale (ostatnio przyzna³ sobie "Bohatera Zwierzêcego Pierwszej Klasy" oraz "Bohatera Zwierzêcego Drugiej Klasy"); dooko³a niego krêci³o siê dziewiêæ psów, warcz¹cych tak groŸnie, ¿e zwierzêta a¿ dr¿a³y z przera¿enia.Wszystkie przycupnê³y, jakby wiedz¹c z góry, ¿e bêd¹ siê dzia³y straszliwe rzeczy.Napoleon sta³ tymczasem nieruchomo, groŸnie spogl¹daj¹c na ca³¹ gromadê, po czym wyda³ ostry i donoœny kwik.Na ów sygna³ psy skoczy³y naprzód, chwyci³y za uszy cztery œwinie i powlok³y je, kwicz¹ce z bólu i trwogi, do jego stóp.Uszy ofiar krwawi³y, psy zakosztowa³y krwi i przez kilka chwil wydawa³o siê, ¿e oszalej¹.Ku powszechnemu os³upieniu trzy z nich rzuci³y siê na Boxera.Koñ dostrzeg³ w porê napastników, wysun¹³ kopyto, trafi³ pierwszego psa w powie-73George Orwelltrzu i przygwoŸdzi³ go do ziemi.Pies zacz¹³ skowyczeæ o ³askê, a dwa pozosta³e uciek³y, podkuliwszy pod siebie ogony.Boxer spojrza³ pytaj¹co na Napoleona, nie wiedz¹c, czy ma zmia¿d¿yæ psa, czy te¿ puœciæ go wolno.Napoleon jakby siê zmiesza³ i ostro nakaza³ Boxerowi puœciæ psa; koñ natychmiast podniós³ kopyto i poturbowany kundel uciek³ wyj¹c.Wkrótce wrzawa ucich³a.Cztery œwinie oczekiwa³y, dr¿¹c ze strachu, z win¹ jaskrawo wypisan¹ na ryjach.Napoleon wezwa³ je, by przyzna³y siê do zbrodni.By³y to te same œwinie, które protestowa³y, gdy zniesiono niedzielne wiece.Bez dalszych nacisków wyzna³y, i¿ od czasu wygnania Snowballa utrzymywa³y z nim tajne kontakty, wspó³dzia³a³y w zburzeniu wiatraka oraz bra³y udzia³ w spisku, którego celem by³o oddanie Folwarku panu Fredeñckowi.Doda³y, i¿ Snowball powiedzia³ im w prywatnej rozmowie, ¿e od lat jest tajnym agentem Jonesa.Gdy skoñczy³y, psy natychmiast przegryz³y im gard³a, a Napoleon spyta³ potê¿nym g³osem, czy mo¿e któreœ ze zwierz¹t równie¿ pragnie coœ ujawniæ.Wtedy wysz³y na œrodek trzy kury, które sta³y na czele st³umionego buntu jajecznego, wyznaj¹c, i¿ Snowball ukaza³ siê im we œnie i namawia³, by sprzeciwia³y siê rozkazom Napoleona.Kury tak¿e ubito na miejscu.Nastêpnie wyst¹pi³a gêœ, przyznaj¹c siê do kradzie¿y podczas ubieg³orocznych ¿niw szeœciu k³osów ¿yta, które wydzioba³a potem w nocy.Po gêsi jedna z owiec ujawni³a, ¿e oddawa³a mocz do sadzawki z wod¹ do picia - do czego namówi³ j¹, jak twierdzi³a, Snowball;74Folwark Zwierzêcypotem dwie inne owce przyzna³y siê do zamordowania starego barana, znanego z oddania Napoleonowi.Zbrodni tej dokona³y goni¹c go wokó³ ogniska, gdy biedak cierpia³ na dusznoœci.Wszyscy ci winowajcy tak¿e ponieœli œmieræ.Zeznania i egzekucje ci¹gnê³y siê dot¹d, a¿ przed Napoleonem wyrós³ stos trupów, a powietrze przesi¹k³o zapachem krwi, nie znanym od czasu wygnania Jonesa.Gdy ju¿ by³o po wszystkim, zwierzêta z wyj¹tkiem œwiñ i psów wynios³y siê w poœpiechu.Dozna³y wstrz¹su i czu³y przygnêbienie.Nie wiedzia³y, co jest bardziej przera¿aj¹ce - zdrada tych towarzyszy, którzy weszli w zmowê ze Snowballem, czy te¿ okrutna kara, jak¹ wymierzono im na ich oczach.Wprawdzie dawnymi czasy widywa³y równie okropne krwawe sceny, jednak wydawa³o siê im, ¿e obecne wydarzenia s¹ znacznie gorsze, albowiem rozegra³y siê w ich w³asnym gronie.Od odejœcia Jonesa ¿adne zwierzê nie zabi³o drugiego.Nie zamordowano nawet najpodlejszego szczura.Zwierzêta powlok³y siê na niewielkie wzniesienie, gdzie sta³ na wpó³ ukoñczony wiatrak, a kiedy tam dotar³y, wszystkie, zda siê odruchowo, jednoczeœnie siê po³o¿y³y i przywar³y do siebie, jakby pragn¹c siê ogrzaæ - Clover, Muriel, Benjamin, krowy, owce, ca³e stado gêsi i kur - zabrak³o tylko kota, który, nim Napoleon przywo³a³ zwierzêta na podwórze, gdzieœ nagle znik³.Przez pewien czas nikt nie odezwa³ siê ani s³owem.Tylko Boxer pozosta³ na nogach.Krêci³ siê niespokojnie tu i tam, smagaj¹c boki d³ugim, ciemnym ogonem, co pewien czas r¿¹c cichutko ze zdziwienia [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aceton.keep.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl.