X

Index
Norton Andre Czarodziejskie miecze
Sienkiewicz Henryk Listy z podróży do Ameryki
19 (111)
chip 5
www nie com pl 3
1 (49)
23 (274)
Andrzej Sapkowski Ostatnie Życzenie
Daniken Erich Z powrotem do gwiazd
ENTER.1996 2001
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • materaceopole.pev.pl

  • [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .Twarz Bohuna powlok�a si� purpur�, bo w tej chwili pozna� Wo�odyjowskiego.Wstyd i zraniona duma zagra�ynaraz w nieustraszonym wata�ce.Wspomnienie to ucieczki pali�o go jak ogie�.By�a to jedyna nie starta plama najego s�awie mo�ojeckiej, któr� nad �ycie i nad wszystko kocha�.A nieub�agany Zag�oba ci�gn�� dalej z zimn� krwi�:� Ledwie� i hajdawerków nie zgubi�, a� lito�� tego kawalera tkn�a, i �ycie ci darowa�.Tfu! mo�ci mo�ojcze!bia�og�owsk� masz twarz, ale i bia�og�owskie serce.By�e� odwa�ny ze star� kniaziow� i z dzieciuchem kniaziem,ale z rycerzem dudy w miech! Listy tobie wozi�, panny porywa�, nie na wojn� chodzi�.Jak mnie Bóg mi�y, naw�asne oczy widzia�em, jak hajdawerki oblatywa�y.Tfu, tfu! Ot i teraz o szabli gadasz, bo list wieziesz Jak�e to namsi� z tob� potyka�, gdy tym pismem si� zas�aniasz? Piasek w oczy, piasek w oczy, mo�ci mo�ojcze!.Chmiel dobry�o�nierz, Krzywonos dobry, ale wielu jest mi�dzy kozactwem drapichrustów!Bohun posun�� si� nagle ku panu Zag�obie, a pan Zag�oba zasun�� si� równie� szybko za panaWo�odyjowskiego, tak �e dwaj m�odzi rycerze stan�li przed sob� oko w oko.� Nie od strachu ja przed wa�panem ucieka�, ale by ludzi ratowa�! � mówi� Bohun.� Nie wiem, dla jakich tam przyczyn umyka�e�, ale wiem, �e� umyka� � rzecze pan Micha�.� Wsz�dy dam wa�ci pole, cho�by tu zaraz.� Wyzywasz mnie? � pyta� przymru�aj�c oczy Wo�odyjowski.� Ty mnie s�aw� mo�ojeck� wzi��, ty mnie poha�bi�! mnie twojej krwi potrzeba.� To i zgoda � rzek� Wo�odyjowski.� Volenti non fit iniuria � doda� Zag�oba.� Ale któ� królewiczowi list odda?� Niech�e was g�owa o to nie boli; to moja sprawa!� Bijcie si� tedy, kiedy nie mo�e by� inaczej � mówi� Zag�oba.� Gdyby ci si� te� poszcz�ci�o, mo�ci wata�ko, ztym oto kawalerem � bacz, �e ja drugi staj�.A teraz chod�, panie Michale, przed sie�, mam co� pilnego powiedzie�.Dwaj przyjaciele wyszli i odwo�ali Kuszla spod okna alkierza, po czym Zag�oba rzek�:� Mo�ci panowie, z�a nasza sprawa.On naprawd� ma list do królewicza � zabijemy go, to krymina�.Pomnijcie,�e kaptur propter securitatem loci w dwóch milach od pola elekcji s�dzi � a to wszak�e quasi pose�! Ci�ka sprawa!Musimy si� chyba potem gdzie schowa� albo mo�e ksi��� nas os�oni � inaczej mo�e by� �le.A znowu puszcza� gowolno � jeszcze gorzej.Jedyna to sposobno�� oswobodzenia naszej niebogi.Gdy go nie b�dzie na �wiecie, �atwiejjej odszukamy.Bóg sam widocznie chce jej i Skrzetuskiemu pomóc � ot, co jest! Rad�my, mo�ci panowie.� Wa�� przecie znajdziesz jaki fortel? � rzek� Kuszel.� Ju� to przez mój fortel sprawi�em, �e on sam nas wyzwa�.Ale trzeba �wiadków, obcych ludzi.Moja my�l jest,aby na Char�ampa zaczeka�.Bior� to na siebie, �e on pierwsze�stwa ust�pi i w potrzebie b�dzie �wiadczy�, jako�myzostali wyzwani i musieli�my si� broni�.Trzeba si� te� i od Bohuna wywiedzie� lepiej, gdzie dziewczyn� ukry�.Je�li ma zgin��, nic mu po niej � mo�e powie, gdy go zaklniemy.A nie powie � to i tak lepiej, by nie �y�.Trzebawszystko przezornie i roztropnie czyni�.G�owa p�ka, mo�ci panowie.� Któ� si� b�dzie z nim bi�? � pyta� Kuszel.� Pan Micha� pierwszy, ja drugi � rzek� Zag�oba.� A ja trzeci.� Nie mo�e by� � przerwa� pan Micha� � ja si� jeden bij�, i na tym koniec.Po�o�y mnie, to jego szcz�cie �niech�e jedzie zdrów.� O! jam mu ju� zapowiedzia� � rzek� Zag�oba � ale je�li tak waszmo�ciowie postanowicie, to ust�pi�.� No, jego wola, czy i z wa�panem ma si� bi�, ale wi�cej z nikim.� Chod�my tedy do niego.� Chod�my.Poszli i zastali Bohuna w g�ównej izbie, popijaj�cego miód.Wata�ka ju� by� spokojny zupe�nie.� Pos�uchaj no, wa�pan � rzek� Zag�oba � bo to s� wa�ne sprawy, o których chcemy z tob� pomówi�.Wa�panwyzwa�e� tego kawalera � dobrze, ale trzeba ci wiedzie�, �e skoro pos�ujesz, to ci� prawo broni, bo� dopolitycznego narodu, nie mi�dzy dzikie bestie przyjecha�.Owó� nie mo�emy ci da� pola inaczej, chyba przy�wiadkach zapowiesz, �e� sam z w�asnej ochoty wyzwa�.Przyjedzie tu kilku szlachty, z którymi mieli�my si�pojedynkowa� � przed nimi to o�wiadczysz; my za� damy ci kawalerski parol, �e je�li� si� poszcz�ci z panemWo�odyjowskim, tedy odjedziesz wolno i nikt ci nie b�dzie stawia� przeszkód, chyba �e jeszcze ze mn� zmierzy� si�zechcesz.� Zgoda � rzek� Bohun � powiem przy owej szlachcie i ludziom moim zapowiem, aby list odwie�li iChmielnickiemu powiedzieli; je�li zgin�, �em ja sam wyzwa�.A poszcz�ci mnie Bóg z tym kawalerem s�aw�mo�ojeck� odzyska�, tak i wa�pana jeszcze potem na szabelki poprosz�.To rzek�szy spojrza� Zag�obie w oczy, a Zag�oba zmiesza� si� nieco, kaszln��, splun�� i odrzek�:� Zgoda.Gdy si� z tym moim uczniem popróbujesz, poznasz, jak� ze mn� b�dziesz mia� robot�.Ale mniejsza ztym.Jest drugie punctum, wa�niejsze, w którym do sumienia twego si� odwo�ujemy, gdy� lubo� Kozak, chcemyci� jako kawalera traktowa�.Wa�pan porwa�e� kniaziówn� Helen� Kurcewiczówn�, narzeczon� naszego towarzyszai przyjaciela, i trzymasz j� w ukryciu.Wiedz, �e gdyby�my ci� o to zapozwali, nic by ci nie pomog�o, �e ci�Chmielnicki pos�em swoim kreowa�, bo to jest raptus puellae, gard�owa sprawa, która by tu wnet s�dzona by�a.Alegdy do bitwy masz i�� i mo�esz zgin��, wejd� w siebie: co si� z t� niebog� stanie, gdy zginiesz? zali jej z�a i zgubychcesz ty, który j� mi�ujesz? zali j� pozbawisz opieki? na ha�b� i nieszcz�cie wydasz? zali katem jej i po �miercijeszcze chcesz zosta�?Tu g�os pana Zag�oby zabrzmia� niezwyk�� mu powag�, a Bohun poblad� � i pyta�:� Czego wy ode mnie chcecie?� Wska� nam miejsce jej uwi�zienia, aby�my na wypadek twojej �mierci mogli j� odnale�� i narzeczonemuodda�.Bóg b�dzie mia� lito�� nad twoj� dusz�, je�li to uczynisz.Wata�ka wspar� g�ow� na d�oniach i zamy�li� si� g��boko, a trzej towarzysze pilnie �ledzili zmiany w tejruchliwej twarzy, która nagle obla�a si� takim smutkiem tkliwym, jakby na niej nigdy gniew ani w�ciek�o��, ani�adne srogie uczucia nie gra�y i jakby ten cz�owiek tylko do kochania i t�sknoty by� stworzony.D�ugi czas trwa�omilczenie, a� wreszcie przerwa� je g�os Zag�oby; który dr�a�, mówi�c nast�pne s�owa:� Je�eli� za� j� ju� poha�bi�, niech�e ci� Bóg pot�pi, a ona niech cho� w klasztorze znajdzie schronienie.Bohun podniós� oczy wilgotne, rozt�sknione i tak mówi�:� Je�li ja j� poha�bi�? Ot, nie wiem, jak wy mi�ujecie, panowie szlachta, rycerze i kawalery, ale ja Kozak, ja j� wBarze od �mierci i ha�by obroni�, a potem w pustyni� wywióz� � i tam jak oka w g�owie pilnowa�, palca na ni� nieskrzywi�, do nóg pada� i czo�em bi� jak przed obrazem.Kaza�a precz i��, tak poszed� � i nie widzia� jej wi�cej, bowojna-matka trzyma�a.� Bóg to wa�ci na s�dzie policzy! � rzek� odetchn�wszy g��boko Zag�oba.� Ale zali ona tam bezpieczna? TamKrzywonos i Tatary!� Krzywonos pod Kamie�cem le�y, a mnie do Chmielnickiego pos�a� pyta�, czy pod Kudak ma i�� � i ju� pewnoposzed�, a tam, gdzie ona jest, nie ma ni Kozaków, ni Lachów, ni Tatarów � ona tam bezpieczna [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aceton.keep.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę. Design by SZABLONY.maniak.pl.

    Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.